reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

KILOGRAMKI

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Magdalena25 nie masz sie czym przejmować ja też zaczynałam od 64,5kg a teraz mam już 73,6 i też słyszałam ze jestem gruba.Ale u mnie to nie idzie dużo w brzuszek lecz w dupcie i cycuszki.Ale niczym sie nie martwie bo po porodzie zejdzie kilka kg. :):):)
 
reklama
mi wszyscy mówią, że rosne do przodku - czyli przyszła mleczarnia i brzuszek - cacy :D
a i też mi mówią, że jestem gruba... ale się tym nie przejmuje, ostatnio się tylko wkurzyłam bo wjeżdżałam autkiem do garażu - zawsze się jakoś boczkiem później przeciskałam, a teraz dupa - nie mogłam perzejść :o musiałam samochód przestawiać, żeby więcej miejsca było :)
 
Magdalena25 jak juz wczesniej pisalam na tym watku waga zupelnie sie nie przejmuje, Najwazniejsze ze moje dziecko jest zdrowe, ja tez, ciaza rozwija sie prawidlowo Jak zamknac usta takim ludziom? Wydaje mi sie ze powinnas do tego podejsc z humorem, ja ostatnio na stwierdzenie mojej kolezanki ze mam duzy brzuch powiedzialam jej ze chyba sobie zrobie test ciazowy bo cos to wzdecie mi nie przechodzi...a poza tym przeciez nie bedziemy w ciazy do konca zycia zawsze pozniej mozna wrocic do formy..(mam nadzieje  ;D) a tak powaznie prawie wszystkie moje kolezanki waza teraz mniej niz przed ciaza. Tak wiec glowa do gory, wypiac dumnie brzuch przed siebie pokazac drugi podbrodek  prezentowac  ze jestes w ciazy!!!!( nie wiem jak u ciebie z drugim podbrodkiem ale u mnie pojawia sie delikatny zarys ;) ) a tym bardziej nie przejmowac sie glupim gadaniem.
 
Magdalena25 to może warto na taki komentarz odpowiedzieć dobitną ripostą typu " Ale jesteś głupia! Ja nie jestem gruba tylko JESTEM W CIĄŻY!!!"
Mi wszyscy ze śmiechem mówią "Ty grubasku" - ale nie mają nic złego na myśli, ale niechby tylko ktoś spróbował coś na złość powiedzieć... Ostatnio kolega w pracy mówi do mnie "Ale jesteś gruba" to mu odpowiedziałam: "Wiesz ja jestem przynajmniej usprawiedliwiona bo jestem w ciąży, nie to co Ty..." - już nic nie mówi!
 
Oj od razu wrócił mi dobry humor :) Można na was liczyć :)
 
u mnie w pracy jeszcze nie wiedzą...
tylko coraz dziwniej patrza, bo w coraz obszerniejszych swetrach chodzą

a rodzinka wola na mnie "kulotko" :D

ale jakos tak jest ze jak juz sie ma ten brzyszek to ma się ochote z nim z duma obnosic..
czy tylko ja tak mam?;)
 
Zdradzę Wam dziewczyny tajmenicę.

Nie martwcie się głupimi uwagami, brzusia i te duże i te małe są nasze. Napewno wszystkie czują już ogromniaste kopniaczki: cieszcie się nimi ile się da. Rozmawiajcie z brzuszkiem, głaszczcie go i uśmiechajcie się bo taki stan zdarza się rzadko. Pamiętam, że jak urodziła się Wiwi to byłam na nią w pewnej chwili zła, bo nie czułam już ruchów, które uwielbiałam. Leżałam w szpitalu, w łóżku, małą mi zabrali a mnie się chciało wyć bo czułam się "pusta" jak wydrylowana śliwka.

Więc głowy do góry, omijać nieprzyjazne koleżanki albo nasyłać im myszy (niepotrzebne skreślić!!!).
 
Na mnie mówią "grubasek" albo "hipcia" a ja się śmieję się razem z nimi.No co ja moge za to, ze mam taki brzuch,bo pewnie mam dużo wód płodowych,bynajmniej maluszek jest dobrze amortyzowany. No cóż startowałam z 63 kg (7 tydz.) a mam już 77 (w 27 tyg.) a teraz pewnie jeszcze więcej. Więc jak ktoś mnie zaprasza do siebie to mówię, ze napewno się przykulam:) Z profilu jestem szersza niż od frontu:) Tak to bywa:)Hi,hi!
 
Dziewczyny naprawde nie ma się czym przejmować.Mój Misiu mi mówi że teraz pieknie wyglądam czy to z przodu czy z tyłu.A jak gdzieś idziemy i ide przed niem to sama mówie grubasy przodem.A tym że ktoś mi powie że mam większą pupe od brzuszka to sie nie przejmuje.Bo to moja pupa i ja na niej siedze i tak wyglądam a nie inaczej.

A moja mama wołą na mnie mój baloniku choć tego balonika mało co widać. :):):):)
 
reklama
Moje pupa raczej nie uległa zmianie, ale o brzuszek to się już zaczęłam martwić. Zapytałam lekarkę jakich kosmetyków przeciw rozstępom mogę używać i powiedziała mi że tylko z apeteki (są dobrze przechowywane) chyba penaten i coś na f. cały czas używam oliwki bambino do smarowania brzuszka.
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry