A ja od wczoraj mam mega kryzys :-(. Do tej pory byłam pewna, że mam sporo mleka. Kubusia często przystawiałam bo tak żądał, ale ciągle mi płakał. Myślałam że może coś go boli ale wczoraj jak mi się darł przez kilka godzin stwierdziłam że podam mmi wciągnął całą porcję i zasnął odrazu na 3 godziny... Z ciekawości ja zaczęłam ściągać z piersi a tam max 30 do 50ml z obu piersi:-(!!! Więc jak się budził dostawał moje ściągnięte plus mm. Dziś byliśmy u lekarza i faktycznie przybiera mało bo ok 17gram na dobę i musimy się dokarmiać. A kryzys mam taki że chodzę i płaczę cały dzień bo z jednej strony nie chcę rezygnować z piersi a z drugiej przez te bóle sutków tak mi ciężko go przystawić jak i tak butlę dostaje... I teraz sama walczę ze sobą, żeby jednak go dostawiać i żeby mleko ruszyło. Ale byłoby duuużo prościej bez tego bólu brodawek :-(...
Madziolina przesłałam Ci już numer do doradcy laktacyjnego. Przepraszam że dopiero teraz.
Madziolina przesłałam Ci już numer do doradcy laktacyjnego. Przepraszam że dopiero teraz.