reklama
Myfa80
mama Hubcia i Wojtusia
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2005
- Postów
- 6 526
Karolla ginka w wawie jkazala mi brac folik....a od kad chodze do mojego starego lekarza w Radomiu biore kwas foliowy w czystej postaci tam jest jego wiecej bo w foliku tylko 0,4 jest tanszy bo na recepte i skuteczniejszy....lekarz mi powiedzial ze czasem mu wstyd ze lekarze kaza brac te witaminki lub leki od ktorych ma jakies bonusy....ale ja mysle ze kwas fiolowy jako folik tez wystarczy jesli ktos ma dobra hemoglobinke...bo pamietajmy ze i kwas foliowy ma duzy wplyw na dobra hgb
pozdrowionka
pozdrowionka
Mika nasze maluchy przemieszczają sie poki mają miejsce, ja najintensywniejsze kopniaki czuje po prawej stronie a ostatnio tam była główka
i raczej wątpliwe żeby córcia rączkami tak dokazywała wiec musiała sie przekręcić a nawet czuje jak sie wierci i przekręca bo wtedy cały dół brzucha mi drga i czuje kopniaki nad wzgórkiem łonowym !! Dziewczyny mam jedno pytanie może głupie ale czy dno macicy to jest dół macicy czy góra bo ponoć teraz dno macicy mamy w okolicach pępka czyli macica w tym miejscu ma swój koniec ??? Wtedy góra macicy bylaby bardzo wysoko kurcze nie wiem jak to jest!!
i raczej wątpliwe żeby córcia rączkami tak dokazywała wiec musiała sie przekręcić a nawet czuje jak sie wierci i przekręca bo wtedy cały dół brzucha mi drga i czuje kopniaki nad wzgórkiem łonowym !! Dziewczyny mam jedno pytanie może głupie ale czy dno macicy to jest dół macicy czy góra bo ponoć teraz dno macicy mamy w okolicach pępka czyli macica w tym miejscu ma swój koniec ??? Wtedy góra macicy bylaby bardzo wysoko kurcze nie wiem jak to jest!!
Myfa80
mama Hubcia i Wojtusia
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2005
- Postów
- 6 526
ostatnio spytalam sie tesciowej pielegniarki i powiedziala mi ze chodzi o gorna czesc....ale pamietajcie ze dzidzia weszla od dolu wiec dla niej to jest dno - gora :-) poza tym macica zrowna nam sie z pepkiem w 24 tyg wedlug danych na stronie www.noworodek.pl
Moje wszystkie wnętrzności są gdzieś pouciskane i poprzemieszczane, chyba na plecach. :laugh: Żołądek mam prawdopodobnie na wyskokości pach, bo tak to czuję.
Ucisk jest okropny. Muszę chodzić na czczo spać, bo inaczej po pół godzinie wszystko się wraca spowrotem. Koszmar. Dziś pół nocy przesiedzialam w łazience, bo zjadlam kolacje...Teraz siedzę mimo późnej pory i trawię....bo znowu zjadłam kolację . Potrawię sobie jeszcze pół godzinki i mogę iść spać.
Ciąża zaskakuje mnie ciągle, a myślałam że na finiszu będę najmądrzejasza na świecie w kwestii ciąży...a tu nic z tego.
Pozdrawiam wszystkie mamusie
Ucisk jest okropny. Muszę chodzić na czczo spać, bo inaczej po pół godzinie wszystko się wraca spowrotem. Koszmar. Dziś pół nocy przesiedzialam w łazience, bo zjadlam kolacje...Teraz siedzę mimo późnej pory i trawię....bo znowu zjadłam kolację . Potrawię sobie jeszcze pół godzinki i mogę iść spać.
Ciąża zaskakuje mnie ciągle, a myślałam że na finiszu będę najmądrzejasza na świecie w kwestii ciąży...a tu nic z tego.
Pozdrawiam wszystkie mamusie
karola7
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Czerwiec 2005
- Postów
- 5 462
OlaK jeszcze tylko troszke przed tobą. Trzymaj się.
A co do przemieszczeń w środku. ostatnio jak położę sie na pleckach, tylko na malej podusi to zaczyna mi brakowac powietrza, mam wrażenie, ze jakbym tak sobie poleżała, to chyba bym sie udusiła. Całe życie spałam na plasko. No a teraz musiałam się przeprosic z poduchą, bo boje sie, że jak w nocy z boku na plecki sie przekrece, to dzidzia nie bedzie miala tlenu, tyle co potrzeba. Też tak macie?
A co do przemieszczeń w środku. ostatnio jak położę sie na pleckach, tylko na malej podusi to zaczyna mi brakowac powietrza, mam wrażenie, ze jakbym tak sobie poleżała, to chyba bym sie udusiła. Całe życie spałam na plasko. No a teraz musiałam się przeprosic z poduchą, bo boje sie, że jak w nocy z boku na plecki sie przekrece, to dzidzia nie bedzie miala tlenu, tyle co potrzeba. Też tak macie?
reklama
Aska K
Mama Marcelka:)
No widzisz karola7, ja cale zycie spalam na brzuszku, jak rozplaszczona zaba, a teraz tylko na boczku. Nie zawsze jest to wygodne. Czasami w nocy odruchowo przewalalm sie na brzuch,ale po chwili sie budze, bo albo mnie cisnie, albo...Dzidzius daje o sobie znac, ze mu niezbyt wygodnie. Rozpycha sie straszliwie...ale ja jestem wtedy najszczesliwsza na swiecie!!! Czytalam tez, ze najlepsza pozycja snu to wlasnie na lewym boku, a ja zawsze jak sie tak poloze to wtedy Robalek kopie. Wygodnie mu czy nie? Jeny jakie to fajne uczucie! Czasmi bawie sie, uciskam palcem delikatnie na brzuch i wtedy Malenstwo odzywa sie do mamy Super!
Ostatnio w niedziele przy obiedzie, jak bylismy u rodzicow tak sie wiercil, ze nie moglam jesc, tak sie smialam Wie co dobre, smakowalo jedzonko babci
Ostatnio w niedziele przy obiedzie, jak bylismy u rodzicow tak sie wiercil, ze nie moglam jesc, tak sie smialam Wie co dobre, smakowalo jedzonko babci
Podobne tematy
- Zamknięty
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 7 tys
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 21 tys
Podziel się: