barmanka79
Deus Dona Me Vi
Nada się Zwłaszcza jak planujesz podgrzać obiadek, wyjść na spacer i nakarmić dopiero w parku.a czy się później taki podgrzewacz nie nada do słoiczków ?
mówisz o takich muszlach?Przypominało mi się jeszcze, że powinnam kupić takie nakładki na sutki, plastikowe z "kieszonką"
AVENT - Wygodne muszle laktacyjne 6 szt (1413586064) - Aukcje internetowe Allegro
Ja pokarmu dużo nie miałam, to co odciągałam schodziło na bieżąco. A przechowywałam w butelce (od mleka) z taką specjalną nakrętką, wyżej były wstawione linki jak to wygląda.
Jeśli planujesz przechowanie pokarmu na dłużej to myślę że dobrze byłoby go zamrozić - jak się nie mylę to pół roku może być zamrożone (pewne nie jestem, trzeba by było poszperać w necie), więc wtedy te woreczki do mrożenia to będzie dobry pomysł.
Jak już jesteśmy przy karmieniu to ja dla siebie kupowałam jeszcze takie nakładki zabezpieczające sutki przed pogryzieniem przez bobo. Można w tym karmić dziecko, ale z tego co czytałam to niezbyt długo bo dziecko się przyzwyczaja i potem nie potrafi już z powrotem przestawić się na sutka. Niestety Marcel tak mi pociarachał sutki że aż mi krew leciała...nawet odciąganie laktatorem powodowało ponowne otwieranie się ran.