reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kiedy na zakupy ;)

katamisz - co do twoich zakupów i odpowiedzi tego dupka - bez komentarza :szok:

a z tymi wózkami to żeście mi mętlik w głowie zrobiły, juz nic nie wiem :zawstydzona/y:
Pójdę do jakiegoś sklepu spiszę nazwę i model i potem bedę z wami dyskutować :-)
 
reklama
Dziewczyny, barrdzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi :-D. Wiem, już, że laktator elektryczny z wyższej półki, buciki nie, ale majtki poproodowe tak. Dowiem się tam gdzie chcę rodzić jak z koszulą, podkładami poporodowymi. Podgrzewacz Tommy Tipee o ile nie przekręciłam, ale nie do końca załapałam jak to jest ze sterylizatorami :zawstydzona/y: - opcją czy oddzielnie - kiedy i do kiedy się używa ? Buteleczka mała będzie przy laktatorze. A co do wózka to autem jeżdżę, wprawdzie nie za dużym, ale próba załadowania została zrobiona przy odbieraniu od koleżanki i może być. Oczywiście liczę się z tym, że później będzie potrzebny wózek typu parasolka. O pościeli do wóżka tak myślałam. :-)
A jeszcze odnośnie przechowywania pokarmu - w czym się to robi ? Są jakiejś specjalne butelki, naczynia ?
Katamisz - współczuję :-( Ja miałam inną przygodę - bluza z Mothercare, nowa z metką a jakże, ale bez słowa o tym, że jest dziura od klipsa zapewne na karku :confused2: czego trudno było nie zauważyć. Dałam neutralny komentarz i cisza. Ale są i tacy którzy jak się okazało, że rozmiar nie taki to i za przesyłkę zwrotną wysłali pieniądze i za kopertę. :-)
Muszę spojrzeć na moje aukcje, bo widzę maruderów. :-(
 
Ostatnia edycja:
Witajcie zakupowiczki :) Byłam dziś oglądać wózki i powiem wam że w kropce jestem.Do wczoraj jeszcze miałam plana na maxi cosi mura ale zobaczyłam dziś jaki to kolos!Jeszcze pan sprzedawca powiedział że często wózki do nich wracają z różnymi awariami i nie są warte swojej ceny.Mnie najbardziej przeraża wielkość tego wózka! do męża samochodu wejdzie ale nie do mojego. Widziałam jeszcze xlanderA xq , i zastanawiam się nad nim.A wcale teraz nie wiem czy nie zostawie starego wózka bo strasznie go lubiłam no.
Kupiłam butelkę do karmienia bo taka ładna była. Boje się kupować jeszcze ubranka na dziewczynkę bo nie mam pewności.
Aaa no i byłam u fryzjera! nareszcie mogłam się wyrwać z domu sama:-)
 
Ja po przejrzeniu ogromnej ilości komentarzy, zdjęć i cen chyba jednak zdecyduję się na x-landera. Głównie dlatego, że mój M. stwierdził, że zarobi więcej pieniążków specjalnie, żeby móc kupić nowy wózek!! Tak się cieszę, już się przygotowałam na używany... a jednak co nowy z gwarancją to nowy. No i jak obejrzałam ceny to x-lander wychodzi sporo taniej i ta duża budka w połączeniu z zabudowanym śpiworkiem do spacerówki bardziej mnie przekonuje na zimę. Już kiedyś o nim myślałam a potem pojawił mi się mętlik w głowie i zaczęłam kombinować, że gondolka za mała... teraz widzę, że w takiej spacerówce spokojnie można przezimować. Ogromnie się cieszę, jutro jedziemy obejrzeć na żywo. Najchętniej bym od razu zamówiła ale ta dłuższa gwarancja karze czekać. Nie wiem czy wytrzymam... Jeszcze zastanawiam się tylko czy 3 czy 4 kółka, zobaczę w sklepie.
Dziewczyny ogromnie dziękuję wam za pomoc, jesteście naprawdę nieocenione!!!:tak:
 
traschka myślę że to dobry wybór.Ja oglądałam dziś wszystkie Xlandery i gdybym miała kupować to tylko xQ bo jako jedyny model ma siedzisko przodem i tyłem do kierunku jazdy.Podobało mi się też takie coś w gondoli że podgłówek podnieść można i zasuwany kosz na zakupy.Ogólnie koła ma podobno lepsze niż maxi cosi .
Ale dopiero model 2010 ma te wszystkie bajery i siedzenie nie kubełkowe tylko zwykłe
 
Forever tez sie troche powymądrzam;-) w kwestii twojego zapytania
1. Laktator miałam jakis taki zwykly, ręczny i albo on był jakis do dupy bo cięzko szlo ściąganie pokarmu (szybciej sciągałam sama własną reką niz przy uzyciu laktatora), albo moje cycki śa jakies dziwne. Generalnie z opinii koleżanek ktore uzuwały ręcznych o elektrycznym: tylko elektryczny. Teraz na pewno w taki sie zaopatrze, tym bardziej przy moich bliźnaikach:-D
2. Podgrzewacz. nie posuadałam i nie żałuje. jeżeli bedziesz karic sztucznym to i tak nie powinno sie mieszanki przechwowywac dluzej niz chyba poł godziny. My jezeli musielismy cos podgrzac to w kuchence mikrof. Sterylizatora nie mialam i teraz tez nie zamierzam, początkowo wygotowycwalam w garnku (nia pamietam jak długi czas), a poźniej juz tylko przelewałam wrzątkiem. Bez przesady dziecko w pewnym momencie wszystko zaczyna wkładac do buzi wiec wygotowywanie butelek chyba nie jest konieczne.
3. Smoczek. Jula doiła i szczerze to chyba lubila, ale nie wkladalismy jej do dziubka często, praktycznie tylko do spania. Jka juz byla wieksze, ale jeszcze niemowle to dostawala TYLKO do spania, odrzucenie nastapilo bez wiekszych emocji. No ale jak to zwykle bywa wszystko zalezy od dziecka i samozaparcia rodziców.
4. Butelka. Jak dla mnie powinnas miec, nie wiesz na pewno jak bedziesz miala z pokarmem mimo ze masz szczere checi karmic to nigdy nei wiadomo, poza tym zawsze bedzie mogl ktos nakarmic dzidziusia jezeli bedziesz musiala gdzies wyjsc. Zreszta to nie wielki zakup i wczesniej czy pozniej zwlaszcza ze chcesz szybko wracac do pracy i tak bedzie konieczny.
5. smoczek. Taki do dojenia dla dziecka, u nas sprawdził sie canpol, zadnych aventow itp. nie chciala, zwykły nasz, standardowy canpol. Do butelki natomiast, dla maluchow I.
6. Buciki jak dla mnie zupelnie bez potrzeby i moim zdaniem krepuja naturalne ruchy dziecka. Raz pamietam załozylusmy Julii na komunię siostrzenca mojego M, miala wtedy 3,5 mies., cały czas je sciągała i wydaje mi sie, ze jej wyjątkowo przeszkadzały. Pozniej juz nie zakąldalismy.
7. co do wozka to nie wiem co napisac. Julka miala wielofunkcyjny, tzn. nie stelaz z wpinanymi dodatkami tylko taki standardowy, jak miala niecałe 1,5 roku to go sprzedalismy i jeżdziła w parasolce. Teraz jestem zainteresowana bliźniaczymi wiec to inna kategoria:-D
8. Majtki. Jka dla mnie jak najbardziej TAK. Tylko staraj sie nie kupowac tych plastikowych, ja mialam poczatkowo te jakby plastikowe, ale poźniej M. mi kupil z tego co pamietam takie jakby troche z bawełną, jakby bandaż. Lekarz mnie w szpitalu ochrzanil, ze uzywam majtek i ze mam chodzic tylko z ta wielka podpachą miedzy nogami. Kurcze niech se sam chodzi, sciskając miedzy nogami tą pieluche, zeby nie wylpadła na podloge. Olałam go i i tak ich uzywałam.
9. Posciel jak dla mnie zbedny wydatek, poczatkowo kocyk, a jak jest juz zimno to wg. mnie najlepszy spiworek

Tyle mojego wymądrzania;-):-D
 
Ostatnia edycja:
A jeszcze odnośnie przechowywania pokarmu - w czym się to robi ? Są jakiejś specjalne butelki, naczynia ?
Czyli jeszcz enie koniec wymądrzania:-D.
Pokarm mozesz przechwowywac bezpośrednio z butekle, niektore maja takie specjalne nakladki, siądasz cumelka nakładasz nakladke, zakrecasz i juz. Sa rowniez specjalne pojemniczi do przechwowywania pokarmu, na pewno robi je avent, ale mysle ze inne firmy rowniez. Jednak mysle ze jezeli wpadniesz na jakis pomysł w czym mozesz ten pokarm przechwowywac to specjalne pojemniki, za ktore oczywiscie trzeba zaplacic kupe kasy, mozna sobie podarowac. Ja wlasnie nie moge sobie przypomniec w czym ja przechwowywalam chyba tylko w butelkach zakrecowych z tą nakładką:confused:, ale nie jestem pewna. Zreszta zadko odciagalam i mało prazechwowywalam
Tu masz przykladową butelke z opcja przechowywania
http://allegro.pl/medela-butelka-pojemnik-do-przechowywyania-mleka-i1406688400.html

A tu wspomniane wyzej pojemniki, ale to jak dla mnie dosc duzy wydatek jak za takie cos
http://allegro.pl/pojemniki-via-avent-nowe-csf612-10-promocja-i1404949894.html

znalazłam jeszcze takie, tylko jak widac duuuzo leksza cena
http://allegro.pl/pojemniki-na-pokarm-4-szt-0-bpa-babyono-nowosc-i1409691328.html
 
Ostatnia edycja:
Forever Young, do przechowywania pokarmu mialam specjalny pojemnik z Avent, dostalam go od szpitala (sama bym tego jednak nie kupowala, bo duzo kosztuja). Bardzo wygodny, lekki, dobrze sie zakreca, mozna go wygotowac, ale takie cos przydaje sie dobrze w podrozy, w domu chyba zbedne. Moja siostra kupila woreczki do mrozenia i przechowywania mleka (musiala jezdzic na studia co dwa tyg), zadowolona z nich jest. Nie wiem dokladnie jakiej marki miala, ale znalazlam np te w bardzo dobrej cenie:
Przechowywanie pokarmu - Torebki do przechowywania pokarmu TUFI - TUFI
 
aaga1407 - a czy się później taki podgrzewacz nie nada do słoiczków ?
Anapi - u nas niestety nic za darmo a za niektóre rzeczy to trzeba i podwójnie - ubezpiecznie i w szpitalu płacić :angry:
Przypominało mi się jeszcze, że powinnam kupić takie nakładki na sutki, plastikowe z "kieszonką" na wyciekający pokarm, mówiła mi o tym przyjaciółka, że nie ma wtedy opcji plam na bluzce. :tak:
 
reklama
no ten pojemniczek tez dostalam jako prezent od firmy Avent (typowa reklamowka). Tutaj tez sie za duzo rzeczy placi ekstra. Do kazdego lekarza chociaz ma sie ubezpieczenie trzeba placic kwartalnie 10€. Teraz sie wkurzylam, bo za zaswiadczenie do pracodawcy, ze jestem w ciazy tez policzyli sobie dyche.
No ale na szczescie pozniej daja troche kasy jak sie dziecko urodzi (dlatego oplaca mi sie tutaj mieszkac).
 
Do góry