reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kiedy na zakupy ;)

a tak wracając do materacyków... polecacie jakieś konkretne? Bo ja juz od trójki znajomych słyszałam, żeby absolutnie nie kupować tych materacyków z kokosem, a jak wchodzę na strony sklepów tam prawie każdy materac to gryka-kokos. Podobno ich dzieci w ogóle nie chciały na tym spać, bo kłuło, choć normalnie nie było to wyczuwalne przy zwykłym dotykaniu.
 
reklama
Szczerze mówiąc nigdy nie słyszałam o tym, żeby dziecko nie chciało spać na danym materacyku... Zastanawia mnie skąd wniosek, ze to materacyk? Może maluch nie chciał po prostu sypiać sam w łóżeczku? No nieważne, w każdym razie generalnie polecam własnie kokos-gryka, nie polecam natomiast pianki (zbyt miękki dla małego kręgosłupa)
 
Ja też zdecydowanie polecam materacyki kokos-gryka.Mój Igor miał w łóżeczku taki właśnie materac a lekarze wypowiadają się ,że to najzdrowsze dla dziecka podłoże do spania.Materac jak jest miękki z czasem może dziecku tylko zrobić krzywdę...
 
Zebrra mówili mi to rodzice, którzy kupili nowy materacyk trzylatkowi i on sie ciągle skarżył, że go wszystko swędzi. Myśleli, że to alergia albo że mały zmyśla, aż w końcu jego mama sama się położyła na 15 minut na materacyku i poczuła jak ją wszystko kłuje... A dwie inne koleżanki też mnie ostrzegały przed tymi materacykami, ale to sa mamy dzieci kilkumiesięcznych więc być może było tak jak piszesz, że dzieci po prostu nie chciały spać w łóżeczku. Muszę zapytać skąd wiedza, że to materacyk. Może tym pierwszym znajomym trafił sie jakiś felerny egzemplarz?
 
Traschka, Kochana ja nie podważam tego co mówisz, po prostu się zastanawiam nad tym... Tak czy inaczej z pełną świadomością polecam gryka-kokos ;)

Zebrra ja jestem totalnie ciemna we wszystkich sprawach, bo to moje pierwsze maleństwo dlatego wolę was o wszystko pytać:)) Sama byłam ciekawa, bo przecież w każdym sklepie tylko gryka-kokos a tu słyszę cos takiego... zatem nie bedę się przejmować tymi opowieściami! Ech, juz tyle razy słyszałam, żeby nie sluchać "dobrych rad" a ciągle się na tym łapię, że potem jednak się zastanawiam nad tym, co usłyszałam... matołek jestem :)
A z twoim zdaniem bardzo się tutaj liczę więc zawsze śmiało pisz co sądzisz!!!
 
Ja też mogę śmiało polecić materacyk gryczano-kokosowy. Jasio do tej pory na takim śpi :)
Co do butelek to mieliśmy z Tommee Tippee.
Ze smoczkiem mieliśmy trochę problemu. Na początek kupiliśmy Tommee Tippee niby najmniejszy rozmiar, ale Jasiek się nim dławił i pluł dalej niż widział. Nieźle się namęczyliśmy w poszukiwaniu tego odpowiedniego. W końcu przekonał się do Canpola. I Bogu dzięki, bo miał dużo potrzebę ssania i chybabym się wykończyła. Przekonał się do smoka w wieku 3 miesięcy a ja trochę odsapnęłam ;)
Co do laktatora to miałam ręczny Medeli. W szpitalu mieli moduły do podłączenia więc laktator robił za elektryczny :) Został jeszcze więc z pewnością się przyda :)
 
No to tak:
1. Laktator - ja szybko będę musiała wrócić do aktywności zawodowej nawet w ograniczonym zakresie ale jednak, więc napewno będę musiała ściągać pokaram choć jak najdłużej chcę karmić piersią - co trzeba wziąść pod uwagę przy wyborze ( myślę o elektrycznym )
2. Podgrzewacz - ja też widziałam taki większy od razu ze sterylizatorem - czy warto kupić, bo się przyda później
3. Czy można jakoś nieprzyzwyczaić do smoczka ?
4. Czy butelka nawet na początku jest konieczna ?
5. Jak dobrać odpowiedni smoczek - również ten do butelki ?
6. Czy buciki do momentu kiedy dziecko nie chodzi są konieczne ? Zupełnie nie myślałam o tym zakupie.
7. Zebrra - a tak jednym wózkiem zestaw gondola, spacerówka i fotelik nie da się załatwić tematu ? :-) Jakoś nie mam ochoty obrastać w gadżety o relatywnie dużych gabarytach i cenie w stosunku to terminu użytkowania.
8. Jak to jest z majtkami jednorazowymi/poporodowymi - warto kupić ?
9. Jak to jest z pościelą do wózka ?
Materacyk kupię nowy - na dotychczasowym spała przynajmniej trójka dzieci jeśli nie więcej.:baffled:
 
reklama
Forever, ale zebrałaś pytań ;-) Ja mogę jedynie powiedzieć, że jeśli chodzi o smoczek - uspokajacz, zależy od dziecka i mamy. Bo maluchy mają różnie nasiloną potrzebę ssania, a niektóre mamy smoków po prostu nie chcą i nie podają dziecku. Ja jestem za smoczkiem, ale nie na zbyt długo.
Co do butelki na początku, bywa potrzebna, na przykład, kiedy chcesz wyjść z domu, a ktoś ma zostać z maluchem. Odciągnięty pokarm można podgrzać i podać butelką. Ja mam nadzieję, że uda się nam nie korzystać z butelki jak najdłużej, ale mieć coś w zapasie warto.
Ale nie ma potrzeby przepajania dzieci, które są na piersi! Pokarm mamy jest i jedzonkiem i piciem w jednym :-)
 
Do góry