reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kiedy na zakupy ;)

nie no welur na gorąco to chyba sobie odpuszcze...zastanawialam sie tylko bo co zrobic jak w pokoju nie bedzie za ciepło...ale spoko damy jakoś rade :-)
 
reklama
spoko moja koleżanka sama ubiera się zawsze tak że zawsze zastanawiam się czy się nie ugotuje.Mi zawsze gorąco i słynę z tego że zawsze mam mało na sobie :-D wszyscy zawsze sie mnie pytają czy mi nie za zimno :)
 
Trasia, mój M. właśnie ręką myje:tak:
Co do ubierania- ja ubierałam w bodziak z długim i cienki pajac (było chłodniej niż teraz) i przyszła położna i pod pajac zarządziła krótki bodziak. NA spacer ubieramy tak jak w domu plus czapeczka i kocyk ażurowy. A jak wychodziłam ze szpitala dziecięcego z Mieszkiem, to widziałam jak babka ubierała na wyjście córeczkę. Uwaga!
bodziak z długim, bluzka, śpiochy takie swetrowe, sweter, czapka bawełniana, czapka swetrowa, rożek, gruby koc (taki mam przyszykowany na zimę)!
 
Aestima
Bo Polacy sa maniakami pzegrzewania dzieci (nie wszyscy bez obrazy:-)) jak ja w kwietniu widzałam dziecko w kombinezonie (było ok 15 stopni) to niewiedziałam czy płakać czy sie smiac. A dzisiaj na miescie, moze nie ma upałów ale skoro Amela ma koszulke i sweterek to przykrywanie takiego bobasa mega grubym kocem i osłanianie go obszerna buda bo mu oczka zawieje jest po za moja zdolnoscia pojmowania Wiadomo, ze jak dziecko nie chodzi (lezy lub siedzi w wózku) to mu chłodniej niz nam czy chodzacym malucha ale bez przesady.
 
Aestima :szok: Myślę, że na sobie powinna wypróbować najpierw te wszystkie warstwy....
Ja myślę na początek o pełnym osłonięciu ( bez buzi rzecz jasna ) czyli pajacyk, półśpiochy i kaftanik itp plus rożek - szpital, a jak będą upały rożek bądź otulaczek nawet i więcej golizny ( na spacer ażurowy kocyk, zresztą mam taki sam jak Ty ;-) ).
 
Rany Aestima niezła babka..no ale ja kiedyś w ośrodku byłam z Filipem i on miał tylko cieniutką bluzeczkę na koszulkę na ramionkach, bo ciepło było, ale był przeziebiony, a babka przyszła z dzieckiem 3 letnim które miało na sobie koszulkę z długim rękawem, bluzkę, rajstopki, dres welurowy na to (bluza +spodnie) i kurtka cienka ale taka wiatroodporna i czapka na uszach na maksa ciepła...a ona sama w krótkim rękawie, bo było naprawdę ciepło i to nie małe dziecko - no ludzie nie wiedzą co ubrac...

Ironia ja ma stojak pod wanienkę widzę, ze będzie to super sprawa, jak kąpałam Filipa na ławie to bardzo musiałam się schylac, teraz jest idealnie...zamierzam kapac małą w pokoju gdzie bedzie spac, zeby taki rytuał stworzyć, żeby czuła, że to pora na dłuższy sen, no i żeby temperatura była ogólnie ta sama w trakcie i po kąpieli do spania - zero przegrzewania.....no i na początek oczywiście mało wody, na pieluszce pupka i resztę reką myłam, tak poprostu było najwygodniej, bo jedna ręka zajęta trzymaniem maluszka, a jak namydlić tą gąbkę czy myjkę jedna ręką, no jakoś nie tak dla mnie....wygodnie było samą ręką no i chyba bardziej higienicznie...
 
reklama
tak tak tak mgordon ma racje...
Ja mlodego przez pierwszy rok mylam reka tylko tez :tak:
Pozniej przyszla myjka żabka taka na reke zakladana jak pacynka i tym mylam i pralam po kazdej kapieli :tak: Do dzis z nami żabka jest jeszcze ;-)
 
Do góry