reklama
andariel
mama super dwójki :]
po porodzie i tak cokolwiek byśmy nie miały, będzie zadarte w górę, więc spoko dzidziorek się zmieści
a co do koszul gorszych tylko do porodu to powiem Wam, że ja tez się nastawiałam, że będzie do wyrzucenia, a jednak ją zachowałam i teraz też w niej będę rodzić (bo dobry gat.bawełny);
mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
Baśka1 o jakie ladne łozeczko...i pościel tez fajna
Dzieki dziewczyny za rady, kurcze też mi się podoba ten róz, ale jeden już mam w podobnym kolorze, tyle ze na te chudsze czasy i teraz z owu taki podobny???hmmm, no ale kaloszki mam w różowe kwiaty wiec pasowałby..no ale bezowy na jesień też będzie oki, a zamierzam go wykorzystać...cholerka, taki durny dylemat...
Ja miałam swoja koszulę do porodu, później miałam w niej cesake i miała wylądować w koszu, a moja mama ja wyprała i leży sobie jako pamiątka..może i tym razem skorzystam jak się sytuacja skomplikuje z cesarka (czyt. pan ordynator za wszelką cenę nie dopuszcza do cesarek,co już nie raz się źle skończyło, a jednak on swoje nawet mimo wielu zagrożeń, tylkoe jego pacjentki mają przywileje......)
Dzieki dziewczyny za rady, kurcze też mi się podoba ten róz, ale jeden już mam w podobnym kolorze, tyle ze na te chudsze czasy i teraz z owu taki podobny???hmmm, no ale kaloszki mam w różowe kwiaty wiec pasowałby..no ale bezowy na jesień też będzie oki, a zamierzam go wykorzystać...cholerka, taki durny dylemat...
Ja miałam swoja koszulę do porodu, później miałam w niej cesake i miała wylądować w koszu, a moja mama ja wyprała i leży sobie jako pamiątka..może i tym razem skorzystam jak się sytuacja skomplikuje z cesarka (czyt. pan ordynator za wszelką cenę nie dopuszcza do cesarek,co już nie raz się źle skończyło, a jednak on swoje nawet mimo wielu zagrożeń, tylkoe jego pacjentki mają przywileje......)
traschka
Mama Marysi
Aestima koszulka po porodzie jest podwijana do góry. Maleństwo można przykryś pieluszką, najlepiej swoją z domu.
Evka też mam te koszulkę - dyskutowałysmy o niej kilka stron wstecz, bo wklejałam link. I podobnie jak Traschka polecam, chociaż dziewczyny pisały, że im się rozciągnęła - ja używam w ciąży, piorę i jest ok. Mam szaro-różową. A ten patent do karmienia jest ekstra!
traschka - a ja z chodzeniem problemów nie mam, na moze ze staniem dużej w jednym miejscu (kolejki), w sumie to nie mam innego wyjscia bo 2 letnia dziewczyna do wyrozumiałych ludzi nie nalezy. Wiec niemal co dziennie cos, po za spacerami, jakimiś zakupami do domu to jeszcze plac zabaw (teraz jak cieplej), angielski, zajecia muzyczne a i pilka gdzie rodzice razem z dziecmi uczestnicza. Wiec mam nadzieje, ze z zakupami w kwietniu, maju i czerwcu (termin na 22) sobie poradze :-)
andariel - ja w domu Ameli nawet po myciu nie ubierałam (urodziła sie w sierpniu) , a na spacer miała taka wiazana (sama bawełna oczywiscie), kupiłam za 3 zł , nowa w takim sklepie pepco, ale teraz już ich nie maja, licytuje zestaw 3 czapeczek na allegro za ok 3 zł (narazie:-))
Aestima - jak rodzilam Mele w 2 do miałam ze soba 2 koszule, 1 koszulke męza (taka luzna) a i tak jak juz zaczela sie faza porodu ( chyba 2) trwała całe 23 minuty :-) to nie wiem nawet kiedy przebrali mniew ich szpitalna i ona byla tak jakioś z przodu cala rozpiet, ze Mela odrazu na brzuch mi dali. Pojedziemy jutro to sie zapytamy.
andariel - ja w domu Ameli nawet po myciu nie ubierałam (urodziła sie w sierpniu) , a na spacer miała taka wiazana (sama bawełna oczywiscie), kupiłam za 3 zł , nowa w takim sklepie pepco, ale teraz już ich nie maja, licytuje zestaw 3 czapeczek na allegro za ok 3 zł (narazie:-))
Aestima - jak rodzilam Mele w 2 do miałam ze soba 2 koszule, 1 koszulke męza (taka luzna) a i tak jak juz zaczela sie faza porodu ( chyba 2) trwała całe 23 minuty :-) to nie wiem nawet kiedy przebrali mniew ich szpitalna i ona byla tak jakioś z przodu cala rozpiet, ze Mela odrazu na brzuch mi dali. Pojedziemy jutro to sie zapytamy.
reklama
Podziel się: