ja jeszcze do mysi, te łóżeczka z drewnostylu są przepiękne, cudowne po prostu!!! ja już wcześniej je widziałam tylko że ta cena mnie przeraża...ale cieszę się, że będziesz je mieć. Mam nadzieję, że się pochwalisz na wątku pokoikowym
reklama
Madzioolka
Moja Maja 09.06.2011
dziewczyny, czy któraś z was wie cokolwiek na temat nawilżaczy powietrza? Muszę kupić do mojego mieszkania, mam tu strasznie ciepło i sucho. Przez to sama jestem ciągle chora a co dopiero bedzie z maleństwem. Ja nie wiem nic na ten temat, nie znam żadnej firmy i nie wiem na co zwracać uwagę
Ja też mam ten problem - suchość w mieszkaniu powoduje pękanie naczynek w nosie i ciągłe czerwone glutki... ja kładę na grzejnik mokry ręcznik, mam też na grzejniku zamontowane takie ceramiczne pojemniki do których wlewam wodę i ona sobie paruje.Ja też zaczynam myśleć o nawilżaczu - własciwie to konieczność, bo mam sucho i gorąco w domu przez cały rok - z nosa ciągle krew mi się puszcza, a gardło po nocy mam koszmarne! Gdyby któras miała jakieś dobre, sprawdzone propozycje to też chętnie poczytam!
Jeśli chodzi o nawilżacz w postaci urządzenia to kiedyś o tym myślałam, ale moja teściowa, lekarz internista, kategorycznie zabroniła go kupować bo od wilgoci robi się tam siedlisko bakterii i innych żyjątek które mogą narobić ze zdrowiem niezłego miszmaszu, więc zrezygnowałam.
Przynajmniej u mnie sucho jest w mieszkaniu raczej zimą, w czasie okresu grzewczego, a wtedy stosuję metody jak wyżej i jakoś można przetrwać.
Dzisiaj na rossnet.pl/okazje można wygenerować kod na wkładki laktacyjne Babydream i wtedy kupić jest o połowę taniej, zamiast 5,99 za 2,99. Ja już sobie wygenerowałam i jak będę dzisiaj na zakupach to podjadę do Rossmana. Niby i tak cena niewielka ale jak mozna skorzytać to czemu nie
traschka
Mama Marysi
madzioolka jak zwykle opinie lekarzy są podzielone. Ja już od zbyt wielu lekarzy słyszałam, że moje problemy ze zdrowiem wynikają właśnie z braku nawilżacza więc mimo wszystko nastawiam się na jego kupno. Przecież tu nie chodzi o to żeby w pokoju było wilgotno tylko żeby było normalnie Bo u mnie zdecydowanie za sucho, a wieszanie ręczników na kaloryferze w każdym pokoju co 2h mnie niespecjalnie bawi
andariel
mama super dwójki :]
forever tutaj możesz sobie poczytac info o bepanthenie: BEPANTHEN 5% MAŚĆ 100 G - Promocyjna cena: Tylko 33.30 zł - Apteka Internetowa Cefarm24.pl - Leki, suplementy i kosmetyki w jednym miejscu - ja próbowałam różnych i akurat mnie podpsowała ta maść - skutecznie i szybko (a to jednak istotne przy karmieniu naturalnym) wyleczyła mojego cycka i w sumie cały czas mam jakąś tubkę (czy to mniejszą, czy większą) na stanie, bo po kupie zawsze myje wodą i lekko smaruję pupkę małej ta maścią, jak te mrozy były to buźkę tez smarowałam (na zmianę z clobazą, również tłustą maścią bazową) - zastosowań ma wiele; i mimo, że córcia ma b.wrażliwą skórę, ładnie ją toleruje;
co do karmienia piersią to ja również miałam pewne obawy, ale raz poszłam na mega długachny spacer z kumpelkami i jak wszystkie w parku wyciągnęły biusty to i ja się przemogłam (w końcu przecież dziecko głodne nie będzie w wózku płakać!); tyle że zawsze miałam pod ręką zwykłą tetrowa pieluszkę (a można sobie upić np. flanelową we wzorki jak kto chce ) i sobie ja po prsotu przewieszałam przez ramię, na którym leżało bobo podczas karmienia - więc sama budzaca zainteresowanie część ciała była przysłonięta, głowka dzieciątka również, więc nic mu ze świata zewnętrznego nie przeszkadzało, a ja się nie rozglądałam nerwowo wokół obserwujac czy ktoś czasem mnie nie podgląda albo czy sie komuś ten widok podoba czy tez nie; natomiast jak miałam opcję nakarmić np. w aucie przez jakąś wizyta u lek., to z tego korzystałam, bo lubię intymność; ale to jest tak naturalna kwestia, że naprawdę nie ma się czego obawiać czy oglądac na otoczenie; jak kogoś z zewnątrz to oburza czy bulwersuje, to tylko o nim źle świadczy natura to natura
co do karmienia piersią to ja również miałam pewne obawy, ale raz poszłam na mega długachny spacer z kumpelkami i jak wszystkie w parku wyciągnęły biusty to i ja się przemogłam (w końcu przecież dziecko głodne nie będzie w wózku płakać!); tyle że zawsze miałam pod ręką zwykłą tetrowa pieluszkę (a można sobie upić np. flanelową we wzorki jak kto chce ) i sobie ja po prsotu przewieszałam przez ramię, na którym leżało bobo podczas karmienia - więc sama budzaca zainteresowanie część ciała była przysłonięta, głowka dzieciątka również, więc nic mu ze świata zewnętrznego nie przeszkadzało, a ja się nie rozglądałam nerwowo wokół obserwujac czy ktoś czasem mnie nie podgląda albo czy sie komuś ten widok podoba czy tez nie; natomiast jak miałam opcję nakarmić np. w aucie przez jakąś wizyta u lek., to z tego korzystałam, bo lubię intymność; ale to jest tak naturalna kwestia, że naprawdę nie ma się czego obawiać czy oglądac na otoczenie; jak kogoś z zewnątrz to oburza czy bulwersuje, to tylko o nim źle świadczy natura to natura
forever_young
Niemłoda mama Młodej
Ale żeście się rozpisały przez 2h....
Mrsmoon - podkłady kupiłam Seni ( przy okazji zakupów z Belli ) w różnych rozmiarach pakowane po 5 szt. http://www.blizejciebie.pl/podklady_higieniczne_seni.html,325_316,0
Nawilżacze - napewno z funkcją odkamieniania, bo inaczej wszystko osiada na sprzęcie elektronicznym niszcząc go, tak czy inaczej z wyższej półki, no i jak dziecko będzie alergikiem to odpada :-(
Karmienie - na bocznej ławce w parku tak czy w aucie, w supermarkecie czy centrum handlowym niekoniecznie - również dlatego, że spokoju nie ma.
Andariel-dziękuję za link do kremu,poczytam sobie na spokojnie.
Mrsmoon - podkłady kupiłam Seni ( przy okazji zakupów z Belli ) w różnych rozmiarach pakowane po 5 szt. http://www.blizejciebie.pl/podklady_higieniczne_seni.html,325_316,0
Nawilżacze - napewno z funkcją odkamieniania, bo inaczej wszystko osiada na sprzęcie elektronicznym niszcząc go, tak czy inaczej z wyższej półki, no i jak dziecko będzie alergikiem to odpada :-(
Karmienie - na bocznej ławce w parku tak czy w aucie, w supermarkecie czy centrum handlowym niekoniecznie - również dlatego, że spokoju nie ma.
Andariel-dziękuję za link do kremu,poczytam sobie na spokojnie.
Ostatnia edycja:
musze cos wymyslic bo jasie nie przemoge...po prostu mnie rażą takie widoki i nie chce... szwagierka chyba mi to maxymalnie pbrzydziła bo wyciagsła cycka przy wszystkich, przy obiedzie i rzygać mi się chciało... takie to nachalne i obrzydliwe było, myśląłam że zaraz nam mlekiem do kawy strzeli :/
traschka
Mama Marysi
Ironia widocznie szwagierka za bardzo się z tym afiszowała. Mi akurat nie przeszkadza jeśli nawet ktoś zaraz obok mnie karmi dziecko piersią, to dla mnie wspaniałe i wręcz fascynujące. A widok mamy na łąwce z dzieckiem przy piersi to dla widok przepiękny i wzruszające. Ale rozumiem jednocześnie, że nie wszyscy mają takie podejście jak ja więc nie zamierzam nigdzie świecić cycem. Wystarczy odrobina chęci, aby lekko odwrócić się od przechodniów, zakryć pierś pieluszką czy odejść kawałek od stołu na fotel. To naprawdę niewiele ksoztuje.
Misialina
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Sierpień 2010
- Postów
- 2 208
Łóżeczko do mnie dotarło...posciel jest cudowna i bardzo dobra gatunkowo...na łóżeczko zerknęłąm do pudła bo nie będę się z tymi pudłami szarpać ale też wygląda na solidne i materac jest rewelacyjny...hehe...ale mi się mordka śmieje:-)
andariel
mama super dwójki :]
ironia ja Ci sie nie dziwię, że po takich widokach masz uraz, wiesz? bo ja jestem jak najbardziej za naturalnym karmieniem, ale afiszowania się tez nie rozumiem - przecież chodzi tu również o jakiś spokój maluszka, a jak się tak przy wszystkich przy stole świeci cycochami (no i przy stole..?) to chyba jednak nie jest ten warunek spełniony... ja tam mam stosunek chyba obojętny - ani mnie to specjalnie nie fascynuje, ani tez nie bulwersuje - natura i tyle; byle mnie która przy okazji takiego ostentacyjnego karmienia mlekiem nie osikała
reklama
Luksja
Aktywna w BB
Misialina gratuluję udanego zakupu :-) teraz pozostaje tylko złożyć i się cieszyć :-)
Podziel się: