reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kiedy na zakupy ;)

Traschka ja tam nie mam doświadczenia w tym temacie, ale moja znajoma radziła mi się wstrzymać. Ma półtoraroczną córcię, miała problem bo mała słabo przybierała, a na pierwszy rzut oka jadła normalnie. Mimo to pediatra doradził wizytę w poradni laktacyjnej i tam okazało się, że jednak jest problem. Kobietki tam nauczyły ją co i jak, udzieliły wielu cennych porad odnośnie samej techniki przez to jak ułożyć małą, że do karmienia należy ją jak najbardziej rozebrać itd. Poza tym wypożyczyła sobie w poradni taki elektryczny jak to nazwała "przymysłowy" laktator za nie duże pieniądze i kilka dni wystarczyło by ruszyło pełną parą i już do końca jak karmiła nie było żadnych problemów. Kobiety w poradni są zdania, że nie ma rzeczy niemożliwych, że jeśli tylko naprawdę się chce to przy odrobinie pomocy nie ma opcji by nie udało się karmić malucha piersią.
Jednak zastanawiam się czy taki laktator nie ma później racji bytu jak chce się odciągnąć pokarm i żeby podał go ktoś inny maleństwu butelką. Myślę, że wtedy może być to bardzo przydatne urządzenie.

Setana głównie pod tym kątem zamierzam go kupić, do pracy muszę wrócić po wakacjach. Nie na długo, max 3h dziennie ale odciagnąć pokarm dla małej trzeba wcześniej. Wolałabym uniknąć mieszanek jeśli to możliwe.
 
reklama
Rogal - koleżanka mi poradziła duży z Motherhood - i do karmienia. Pewnie kupię też ten mniejszy. Ja sypiam bez problemu - jeszcze :-D - na boku, bo już od jakiś 2 tyg. na brzuchu niestety nie :-(
Szczepienia - jak sobie poczytałam ile się małuszkowi w krótkim czasie świństw apikuje to nie mam ochoty na żadne. :no: A co do szpitala zamierzam przygotować oświadczenie na piśmie i zawczasu - Tata Młodej powiedział, że się też podpisze - że nie chce żadnego szczepienia dla Młodej i wręczyć im to - za potwierdzeniem - gdy mnie na porodówkę będą przyjmować. Tylko jeszcze muszę doczytać jak to prawnie wygląda.
 
Można poszukać używanego, chyba doris taki kupiła o ile mnie pamięć nie myli... myślę że to całkiem dobre rozwiązanie.
No i pewnie przyda się też zaraz po porodzie a nie dopiero po powrocie do pracy jak nas nawiedzi nawał pokarmu.

Rzeczywiście kupiłam używany elektryczny i rzeczywiście tak jak napisala Kobieta był uużywany tylko parę dni. Na laktatorze nie ma żadnych sladów użycia, dosłownie żadnych, wyglada tak jakby ktoś go nawet z pudełka nie wyjął. Zobaczymy jak się sprawdzi ale mam nadzieję że dobrze, w każdym razie zaoszczędziłam sporo!
 
ja tez planuje kupic elektryczny laktator moze uda sie taniej na allegro :)

a podusie mam długa mama mi znalazła za 2 złote z UK :))) ma oko kobieta :D zrobiła nową poszewkę do niego i działa jak ta lala :D jest super zwłaszcza przy moich problemach z kregosłupem


jesli chodzi o szczepienia to jestem zwolenniczką tych obowiązkowych bez szalenstw i wszystko w granicach rozsadku....nie chce mi sie potem bawic z senapidem w płacenie kar za nieszczepienie dziecka :)
 
Rzeczywiście kupiłam używany elektryczny i rzeczywiście tak jak napisala Kobieta był uużywany tylko parę dni. Na laktatorze nie ma żadnych sladów użycia, dosłownie żadnych, wyglada tak jakby ktoś go nawet z pudełka nie wyjął. Zobaczymy jak się sprawdzi ale mam nadzieję że dobrze, w każdym razie zaoszczędziłam sporo!
no właśnie, przy tych wszystkich wydatkach trzeba szukać oszczędności gdzie się da, jest jeszcze trochę czasu więc na pewno coś się uda upolować :)
 
Przeszukałam faktury za szczepienia i wyglądało to następująco:

wzw b 3 dawki po 50 zł ..............................................150

błonica tężec krztusiec skojarzona 4 dawki po 150............600
rotawirus 3 dawki po 290 zł...........................................870
pneumokoki 4 dawki po 280 zł.......................................1120
ospa 170 zł................................................................170
odra świnka różyczka 90................................................90


Po podliczeniu daje nam to dokładnie 3000! szczepienia robiłam w normalnej państwowej przychodni rejonowej . Już na pierwszej wizycie z dzieckiem usłyszałam że koniecznie płatnymi szczepić bo mniej dziecko cierpi i koniecznie wszystkie szczepienia bo tyle chorób i tak będzie po prostu dla dziecka najlepiej.Jako młoda nieświadoma mama wierzyłam we wszystko co mi powiedziano.
No ale Polak mądry po szkodzie.Całe szczęście że dziecku krzywdy nie zrobiłam , chociaż tak naprawdę wszystko to wyjdzie kiedyś.
 
Cinamon w Twoim zestawieniu nie widzę jeszcze szczepionki przeciw meningokokom, szczepiłaś?
Ja ciągle czytam i czytam na temat szczepień, to naprawdę temat ogromnie trudny w sensie podjęcia decyzji.
 
Setana bardzo trudny temat, ilu specjalistów tyle opinii odnosnie szczepien. Ja generalnie te obowiązkowe owszem, ale te inne nie. Chociaz roznie to bywa czasem pomimo wczesniejszych zapewnien ze napewno nie, człowiek sie jednak decuduje. Generalnie Jula szczpiłam na te obowiązkowe i dodatkowo zdecydowalam sie prze dpojsciem młodej do przedszkola na meningokoki, ale ze jula miala wtedy 2 lata skonczone to byla juz jedna dawka. Jkaies dwa lata temu rozmawialam z mądra lekarką własnie odnosnie szczepien. Jak zadałam pytanie czy szczepic dodatkowo czy nie, to sie strasznie wkurzyla (nie na mnie ze pytam) na koncerny wypuszczajce szczepionki. Nie wdajac sie specjalnie w szczegoly, bo i tak juz nie pamietam dokladnie jej słow zdecydowanie byla na nie, jako ze te choroby byly juz zawsze, teraz ze tv napedza stracha ludziom, firmy graja na ludzkich uczuciach no bo kto by dziecka nie zaszczepil i fundowal mu jakies straszne choroby. No ale inny lekarz z ktorym rozmawialam byl zdecydowanie na tak. Generalnie szczepienia to temat rzeka
 
reklama
ja mlodemu robilam tylko te obowiazkowe...
i zeby nie kluc mlodego np 3 razy to kupowalam za ok 130zl na tamte czasy jedna szczepionke i bylo tylko jedno klucie a nie trzy. Zadnych dodatkowych nie robilismy. W sumie nie wiem dlaczego... sa rozne opinie.
 
Do góry