z tego co mi moj mowil.... to kolo 10tc robi sie wiekszosc badan i wczesniej nie jest ona potrzebna ...
ja chodze do gina prywatnie, i mam go na tez tel o kazdej porze dnia i nocy.... wiec go nie zmienie ....
lubie go, jako czlowiek to jest baaaardzo spoko .... Potrafil mnie rozsmieszyc kiedy tak strasznie panikowalam w szpitalu !!!
Trochę to dla mnie dziwne, że dopiero w 10tc lekarz będzie Ci zlecał badania, bo ja na pierwszej wizycie (na której lekarka potwierdziła 6 tygodniową ciążę i bijącym serduszkiem) założyła mi kartę ciąży i wypisała skierowania na wszystkie podstawowe badania, zrobiła też dokładny wywiad ze mną odnoście chorób w rodzinie. Zmierzyła mi ciśnienie krwi i zważyła mnie. Następną wizytę wyznaczyła za 3 tygodnie i tak do końca ciąży byłam u niej co 3 tygodnie i na każdej wizycie robiła mi dokładne USG i mierzyła dzidziusia. Też chodziłam do niej prywatnie i do tej pory do niej chodzę. Na przyszły rok planujemy z mężem rozpocząć starania o drugie dziecko i też wybieram się o tej lekarki przed ciążą (już mi mówiła żeby m przyszłą to porobimy badania), no i oczywiście w tracie ciąży.
Z tego co mi wiadomo to moja kuzynka chodziła do innego lekarza w naszej miejscowości, ale traktował ją dokładnie tak samo a ciążę prowadził od samego początku. Potwierdził jej także ciążę bardzo wcześnie bo już w 4 tygodniu. Dlatego jestem przyzwyczajona do takiego traktowania ciężarnych i dziwi mnie że w Poznaniu robi się inaczej.