reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie

reklama
Maja jest taka pomarańczowa a soczków marchewkowych nie pije wcale. Kto Ja widzi, to mówi, ze marchew pije, a Ona je tyle tylko co w obiadku czasem ma. Może te malinowe i jeżynowe też tak skórę zmieniają?
 
Dziewczyny, Franek od tygodnia z górką nie chce za bardzo zjadać .... tzn w koncu mu wmuszam (wiem ze tak nie powinnam) i zjada, ale gdyby nie to, to nie chcialby nic do buziala wziąć :( macie tez tak?
 
Don, Maja nie ma takich chwil. Mlaska na widok jedzenia, a teraz nawet językiem tak strzela głośno jak jest głodna, a jest często. Zjada wszystko i każde, niczym nie pogardzi. Ma apetyt za siebie i za Mateusza. Mateusz od malutkiego był niejadkiem, oby Franio taki nie był, bo to przerąbane.
 
u nas generalnie problemu nie ma ale z papkami. jakieś takie sprawy do gryzienia nie ma szans.

ale wiem co mój brat przechodzi z niejadkiem. katastrofa.

ale don kichot może to chwilowe, może związane z nowym otoczeniem itp
 
don Lenka odpukac problemów z jedzeniem nie ma. zje wszystko, w każdej postaci, papkę, grudki, chrupka, kawalek jabluszka...wszystko.
 
reklama

Podobne tematy

Do góry