reklama
lepidoptera
Fanka BB :)
A ja nigdy nie piłam żadnych herbatek laktacyjnych
, po prostu dużo wody i innych napojów (choć od dawna już tego nie pilnuję, bardziej się przykładałam do picia, gdy karmiłam tylko piersią).
Teraz próbuję ograniczyć laktację, nie zależy mi już na tym, żeby Zochna najadała się z piersi, ale bardziej o to, żeby jej dostarczyć przeciwciał, więc wystarczy troszkę mleczka.
Dziewczyny, które pracują - mam pytanie: ta godzinka, która się należy na karmienie, jest tylko do ukończenia przez dziecko roku?? czy nie ma ograniczenia czasowego??
![język :-p :-p](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/p.gif)
Teraz próbuję ograniczyć laktację, nie zależy mi już na tym, żeby Zochna najadała się z piersi, ale bardziej o to, żeby jej dostarczyć przeciwciał, więc wystarczy troszkę mleczka.
Dziewczyny, które pracują - mam pytanie: ta godzinka, która się należy na karmienie, jest tylko do ukończenia przez dziecko roku?? czy nie ma ograniczenia czasowego??
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
lepi w pl nie ma ograniczenia :-)
Hope
podwójna mama :-)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2010
- Postów
- 5 041
My mamy kolejny kryzys jedzeniowy pokonany.
Wzięłam dziecię na sposób, wprowadziłam dużą rozmaitość.
Codziennie coś innego. Kaszka albo twarożek z owocami, albo jogurt, kanapka. Owoc na przemian tarty, lub gotowane warzywo lub cały do gryzienia.
Na obiad na przemian domowe albo słoiczkowe.
I nagle okazało się, że dzieć otwiera buzię zawsze jak widzi łyżeczkę, bo nigdy nie wie co dostanie. Je też częściej i mniejsze porcje, tak jak potrzebuje. Okazało się, że właśnie tak potrzebuje ;-) Trzeba szukać sposobu.
Np. dziś w menu było rano twarożek z owocami, potem pulpet w sosie pomidorowym z marchewką z naszego obiadu, następnie owoc tarty i na koniec kaszka. To wszystko popite cycusiem. W międzyczasie paluszki. Wczoraj w międzyczasie wpadł zwykły jogurt. Liznęła też pomarańczę, choć wiem, że wcześnie, podgryzła kawałek żółtego sera. Malutko, na język, nie zaszkodzi a cieszy ;-)
My też wyłącznie łyżkowo - kubkowi![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Wzięłam dziecię na sposób, wprowadziłam dużą rozmaitość.
Codziennie coś innego. Kaszka albo twarożek z owocami, albo jogurt, kanapka. Owoc na przemian tarty, lub gotowane warzywo lub cały do gryzienia.
Na obiad na przemian domowe albo słoiczkowe.
I nagle okazało się, że dzieć otwiera buzię zawsze jak widzi łyżeczkę, bo nigdy nie wie co dostanie. Je też częściej i mniejsze porcje, tak jak potrzebuje. Okazało się, że właśnie tak potrzebuje ;-) Trzeba szukać sposobu.
Np. dziś w menu było rano twarożek z owocami, potem pulpet w sosie pomidorowym z marchewką z naszego obiadu, następnie owoc tarty i na koniec kaszka. To wszystko popite cycusiem. W międzyczasie paluszki. Wczoraj w międzyczasie wpadł zwykły jogurt. Liznęła też pomarańczę, choć wiem, że wcześnie, podgryzła kawałek żółtego sera. Malutko, na język, nie zaszkodzi a cieszy ;-)
My też wyłącznie łyżkowo - kubkowi
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
bra00721
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Październik 2010
- Postów
- 4 548
super hope
najważniejsza obserwacja, dobry pomysł i konsekwencja
wtedy kryzys jedzeniowy niestraszny ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
kochana a jaki dajesz twarożek??? ja też daję małej posmakowac wiele rzeczy, które sama zjadam. są to często ilości znikome, ale baaardzo cieszą
a czy jest cos wspanialszego niz widok zadowolonego malucha??? nieeeeee....... ![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
kochana a jaki dajesz twarożek??? ja też daję małej posmakowac wiele rzeczy, które sama zjadam. są to często ilości znikome, ale baaardzo cieszą
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Hope
podwójna mama :-)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2010
- Postów
- 5 041
Najczęściej kupuję słoiczkowe, w biedrze są fajne z bananami lub winogronami, chyba bobovity albo gerbera, nie pamiętam a do lodówki mam za daleko od kompa![język :-p :-p](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/p.gif)
Dałam zwykły twaróg to Jagódź była nim tak wstrząśnięta i oburzona, jak jeszcze niczym![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Mniej ją zaszokował ogórek kiszony![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![język :-p :-p](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/p.gif)
Dałam zwykły twaróg to Jagódź była nim tak wstrząśnięta i oburzona, jak jeszcze niczym
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Mniej ją zaszokował ogórek kiszony
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
reklama
Hope cieszę się że kryzys zażegnany u nas się zaczyna...............
Najchętniej syn jadłby tylko jabłka i banany i tyleeeee
cycem też gardzi nie chce się nauczyć pić z niekapka
herbatkę, soczek, czy wodę pije z butelki TT 0-3mies i to z tej wolnej
katastrofa a też staram się urozmaicać mu menu..... aaa jeszcze flipsy może ewentualnie zjeść nie wiem co jest grane zagłodzi się a buczy i jojczy niemiłosiernie mam dość serdecznie:-(
Najchętniej syn jadłby tylko jabłka i banany i tyleeeee
![No :no: :no:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/no.gif)
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
![No :no: :no:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/no.gif)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 934 tys
Podziel się: