matusia - ale mnie rozbawiłaś
wyobraziłam sobie Maję przy psiej misce
jaipur - to mówisz, ze barszcz ukraiński wyzwala w juniorze "coś" zupełnie przeciwnego ZEN?
lepi -ja tez z końcem marca planuję zakończyc laktację - czyli w moim przypadku koniec karmień nocnych i jednego dziennego
alex-kaszkę rano jemy łyżeczką (jest to mleczna manna nestle albo biszkoptowy przysmak na dobranoc Hipp, a wieczorem kaszka bobovity z butli przez smoka TT wieloprzepływowego oznaczonego "x"
wieczorem jest kaszka z butli ze względu na moją wygodę - chyba bym sie zamachała podając łyżeczką 300 ml kaszki
aaaa i zeszłoby się nam do rana z tą kolacją
paulina -Staś sam trzyma sobie butlę z kaszką -340 ml!jak mu się wessie smoczek do środka to sobie wyjmuje go z buzi i paluszkiem odtyka i z powrotem do buzi
żelka, hope- dobrze, że kryzysy jedzeniowe to już przeszłośc
Agnieszka - brawo dla Igorka za duży apetyt,
agacio - nie martw się, z dziecmi to jak z dorosłymi - nie je bo widocznie nie potrzebuje tyle, pewnie będzie tak jak u
żelki - za kilka dni rzuci sie na jedzenie i nie nadążysz z podawaniem
a u nas tez różnie bywa. choc zauważyłam, ze Staś lubi zjeśc rzadko, ale konkretnie. Najchętniej jadł by tylko śniadanie, obiad i kolację. Mam problem z podaniem mu owoców na drugie śniadanie i jogurtu na podwieczorek. ale próbuję, tak żeby zjadł chociaz kilka łyżeczek. Do jogurtu ostatnio dodaje probiotyk, więc bardziej walcze o ten nasz podwieczorek.
Tak jak pisałam lubi jeśc rzadko, ale konkretnie (niestety to po mamusi): przedwczoraj zjadł 380 ml na obiad, a dziś 410 ml!!!!!! Lubi jeśc gęste obiadki, a największym problemem jest to, że NIE CHCE PIĆ!!!!
każda próba podania herbatki, soczku kończy się klęską :-( szczęście, że jeszcze pociągnie kilka łyczków z cyca
dziewczyny mam pytanie - co z zółtkiem? znaczy się czy po skończeniu 9 miesiąca podajemy codzinnie poł żółtka? czy dopiero po 10 msc? bo się gubię w tym...