Karmienie

[Żelka]

Kamcia nie sądze, żeby nakładki podrażniały piersi ... no może gdyby Hope chodziłą w nich 24h to może i tak... Ja jak Hope mam problemy z sutkami ... fakt że dużo mniejsze, ale w moim przypadku nakładki ratują życie ... chociaż staram się już od czasu do czasu przystawiać bez i zauważyłam że Mały chętniej ciumka cycusie bez silikonków.

Poradźcie mi dziewczyny, mój mały ssak ma tak przeogromny odruch ssania, że nie wiem co mam robić ... zasoby mleczarni temu odruchowi sprostaja a jakże, tylko brzuszek maluszka nie bardzo. Młody mógłby wsieć na cycku non stop, tylko problem jest taki, że po odbęknięciu jednym drugim trzecim wraz ulewa ... no poprostu jest przepełniony i dalej chce jeść ... stosuje smoczka z czego nie jestem zachwycona, ale mniejsza o to. Z tego co widziałam po ważeniu wcale nie przybiera dużo na wadze i to mnie amrtwi, że tyle je, a waga powoli rośnie w góre ... może ja mam jakiś mało wartościowy pokarm?

Kupki dalej śmierdzą ale się unormowały po Biogaji, są piękne goldi i wogóle och ach

 

[Hope]

Kamcia w nakładkach dopiero zaczęłam się goić. Bardzo powoli ale jednak.
W zasadzie mogę śmiało powiedzieć, że przez to krótkie wędzidełko córcia w kilka dni doprowadziła sutki do ruiny, dosłownie ponadrywała kawałki, to już nie są pęknięcia.

To jakaś wyjątkowo uciążliwa forma nadwrażliwości, być może spowodowana jakimiś hormonami, kto wie. Widziała mnie i lekarz i położna, obie każą dalej karmić, nie przerywać, suszyć, nie kremować, przeczekać.

Żelka a jak się odnajduje twój maluszek na skali wzrost/waga? Na pewno masz pokarm wartościowy, nie ma nic wartościowszego od twojego mleka natomiast częste i intensywne ulewanie może być przyczyną nawet spadku wagi. O ile Tymuś faktycznie dużo ulewa, czy to twój wymysł czy tak ci ktoś (specjalista) powiedział? I skąd pewność, że mało przybiera?

 

[Bubbles]

Podpisuje sie obiema rekami pod nakladkami z silikonu!
Mnie tez uratowaly juz drugi raz i do tej pory ich uzywam, staram sie jednak juz uzywac ich w dzien, tak aby noca nie bawic sie w to ich mycie (mam 2 komplety po 2, ale jedna gdzies mi zgubil starszy Aleks, podpatrzylam go raz jak zaniosl jedna do kosza na smieci, wiec pewnie ta brakujaca jakos tak przepadla...), za to wtedy noca mam sutki w lepszej kondycji i moge podac noca gola piers.
Probowalam juz dawac non stop bez nakladek, ale po kilku karmieniach bola znowu, zwlaszcza prawa, ktorej sutek uklada sie w ksztalt wygietego smoczka po wyjeciu z dziobka Filipa!

Hope ja Ci wspolczuje Dziewczyno! dla mnie bole porodowe byly betka przy bolu piersi w pierwszych dniach, a Ty to masz do tej pory! jestes bardzo dzielna i podziwiam, choc wiem, jaki szczytny jest cel

Co do mojej diety, to jest ona eliminacyjna, czyli wsuwam wsio (poza wzdymaczami), jak cos bedzie nie tak, bede odrzucac.
Z Aleksem tak karmilam 1,5 roku i tylko bigos zjedzony w drugim tygodniu po porodzie mu zaszkodzil i bolal go brzuszek (nawiasem mowiac pojechalam po bandzie wtedy, ale straaasznie chcialo mi sie tego bigosu!), plakal mi wtedy wieczorem troche i wiecej juz bigosu nie jadlam
aha, pije tez cappuccino lub kawke - czy Wy rowniez?

 

[karolq8]

Hope wspolczuje ja po pierwszych dniach w szpitalu myslalam ze zrezygnuje z karmienia tak bolalo. Wiec podziwiam naprawde ze dajesz jeszcze rade

 

[_Roszpunka_]

zelka ja wiem ze nie chodzi sie w nakładkach 24h no ale jak ja miałam podrażnione piersi i zakładałam nakładki to aż mnie paliło (też chciałam sobie nimi pomoc) ale jednak nie używałam ich bo właśie wtedy miałam wiekszy ból...

dlatego tak zasugerowałam....

 

[lwiapaszczka]

Kurcze, u małej pojawiły się ostatnio straszne gazy. Nie chce spać bo ją męczą, jak sobie popuszcza to zasypia. Pomaga masowanie brzuszka. Jem same "delikatne" rzeczy, parę dni temu odstawiłam mleko. Może łyka przy piersi powietrze. A z odbiciem różnie bywa - rzadko wychodzi...

 

[Hope]

Ech, czego się nie robi dla dzieci, nie będę wam tu smęcić ile mnie to karmienie kosztuje...

Z tego wszystkiego (i innych spraw niedzieciowych) zapomniałam chodzić do wc na dwójeczkę, prawie tydzień, jak wczoraj poszłam myślałam, że umrę. Sorki, to nie o karmieniu ale jakby jego druga strona Nie mogę siedzieć na d... teraz.

Byłam dzisiaj w aptece i kupiłam zwykłą herbatę koperkową, nie Hipp, nawet da się wypić. Zobaczymy czy będzie mieć wpływ na brzuszek. Na wodę koperkową dla malutkiej musimy poczekać jeszcze nieco ponad tydzień. Oby tylko kolek nie było.

 

[bra00721]

hope dobrze, że nie rezygnujesz. trzymam kciuki, aby karmienie stawało się przyjemnością
nie miałam aż takich ran jak ty, ale pamiętam swoje mysli jeszcze w szpitalu, że wolę rodzić niz karmić...

 

[MajaPolka]

A Was też boli w pierwszej chwili jak się maluch przysysa? Syczę jak wąż juak mi się dosysa!!! Za chwilę już nie boli ale pierwsze wrażenie okropne. No nie jest delikatny dla mamuni...

Dokładnie tak mamy - pierwsze zasysanie masakra.. potem juz lepiej, ale ten pierwszy ból, szczególnie na początku był ledwo do zniesienia..

 

[persefona]

Dziewczyny a bierzecie witaminy? Ja biore cały czas prenatal classic + prenatal DHA i nieszczęsne żelazo,bo po porodzie spadła mi hemoglobina do 6,2
Mój mały tez ulewa i czasem odbeka (ale nie zawsze). Ponadto wciskam mu herbatkę koperkową z hippa drugi dzień i powiem wam,że chyba jest już mniej żółty i dużo więcej sika.