reklama
Jaipur akurat składu kaszek nie czytałam
Igi dostał dzisiaj w gościach herbatniki z HIPPA i mu nie smakowały. Wcale się nie dziwię bo są takie tekturowe w smaku i przesłodzone jak dla mnie.Nawet ciapa ich nie chciał .
Igi dostał dzisiaj w gościach herbatniki z HIPPA i mu nie smakowały. Wcale się nie dziwię bo są takie tekturowe w smaku i przesłodzone jak dla mnie.Nawet ciapa ich nie chciał .
Ostatnia edycja:
Maja może spróbuje kaszkę dać a jak nie to jak mówisz za jakiś czas ale nie wiem czy mała zje ona po prostu raz pociągnie posmakuje że kaszka głowa w drugą stronę i koniec ale będziemy próbować....a owocki też próbowałam dodawać lipa;/
U nas nie ma żadnych problemów z jedzeniem. Miki wcina wszystko, co mu się da, a najchętniej danonki.
Na jednej z wizyt u naszej lekarki pytałam, jak z tym serkiem i innymi "dorosłymi" rzeczami. Powiedziała, że na spróbowanie można dawać po trochu wszystkiego (oczywiście z rozsądkiem), dlatego ostatnio Miki często podjada z mojego talerza ziemniaki, a wczoraj nawet trochę kotlecika mielonego (tej ośródki). Z zupkami też nie ma problemów, ale nie zjada dużo. Ryba też mu smakuje
Ostatnio jadł jabłuszko z banankiem i gruszką i przyznam, że bardzo mu smakowało. Kiedyś dawaliśmy mu jabłuszko do memłania, ale niestety już umie je ugryźć więc zamieniliśmy na marchewkę. A taka zimna z lodówki dodatkowo działa kojąco na dziąsełka.
Wszystko gotuje małemu sama, więc mogę nieco bawić się proporcjami i za każdym razem obiadek ma inny smak.
Najdziwniejsza rzecz jaką jadł Miki? Lody
Na jednej z wizyt u naszej lekarki pytałam, jak z tym serkiem i innymi "dorosłymi" rzeczami. Powiedziała, że na spróbowanie można dawać po trochu wszystkiego (oczywiście z rozsądkiem), dlatego ostatnio Miki często podjada z mojego talerza ziemniaki, a wczoraj nawet trochę kotlecika mielonego (tej ośródki). Z zupkami też nie ma problemów, ale nie zjada dużo. Ryba też mu smakuje
Ostatnio jadł jabłuszko z banankiem i gruszką i przyznam, że bardzo mu smakowało. Kiedyś dawaliśmy mu jabłuszko do memłania, ale niestety już umie je ugryźć więc zamieniliśmy na marchewkę. A taka zimna z lodówki dodatkowo działa kojąco na dziąsełka.
Wszystko gotuje małemu sama, więc mogę nieco bawić się proporcjami i za każdym razem obiadek ma inny smak.
Najdziwniejsza rzecz jaką jadł Miki? Lody
Bardzo prosze was o pomoc,bo juz naprawde nie mam pomyslow i brakuje mi sil.Moja niunia ma problem z brzuszkiem,to jakies kolki to bolace gazy i zaparcia. Juz radzilam sie was w tych sprawach,ale od wczoraj znow jest problem. Mala sie obudzila z krzykiem w nocy,wyginala sie jak opetana,miala bolace gazy,no masakra,nie weim od czego,juz nie mam cierpliowsci bo co chwile ten problem wraca,zastanawiam sie czy nie zmienic mleka na bebilon comfort bo jest na bebiko 1,moze pomoze...kupa zielona,robiona z moja pomoca...diety pilnuje,same rozluzniajce rzeczy i nie powodujace wzdec,bylam u lekarza to mowil ze to normalne,ale mi nie bardzo pasuje to,ze patrze jak dziecko sie meczy...co robic??
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 928 tys
Podziel się: