reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie sztuczne

Mnie kazała dawać 2 krople wit d i 3 krople cebrionu, przy ostatniej wizycie nic nie mówila aby zwiększyć. Karmie sztucznie i lekarka powiedziałą mi że wtedy własnie trzeba dawać witaminki.

Pycha u nas w dzień troche przeszło ale w nocy nie musi być 100 i koniec a po tym czasami i herbatka. Srednio i tek daje mu 90ml. Niezły glodomorek z tej twojej Majeczki ;D

Eg ja karmię srednio co 2,5 - 3,5 godzinki, w nocy zdarza sie jedna przerwa4 godz
 
reklama
Ja dzis przezyłam szok, bo była godzina 21:45, a ja zauważyłam że mamy resztkę mleka, byłam pewna że w szafce jest zapas, ale jednak nie było. A mieszkamy w małym miasteczku i nie ma aptek czynnych całą dobe. Ale całe szczęście zdążyłam, bo apteka pełniła dyżur do 22, a gdyby nie to to miałabym wyjazd do miasta oddalonego o 30 km.

A drugi szok to cena, bo mleczko kupuję zawsze w markecie za niecałe 10 zł, a w aptece dałam 15,70zł.
 
Dobrze, że to Bebiko nie jest aż tak drogie (w Biedronce niecałe 10zł), mąż raz kupił w aptece i zapłacił 12zł. Mnie taka paczka wystarcza na jakieś 4 czasem 5 dni.
Brak mleka to problem, ale ostatnio ja też przeżywałam szok bo wyłączyli światło i jak tu podgrzać. Dobrze, że miałam wcześniej zrobiony zapas w lodówce bo inaczej w ogóle nie mogłabym nic zrobić. Niestety w domu nie mamy gazu (teraz już mąż kupił butlę turystyczną- zdzierstwo zapłacił prawie 100zł) ale w zeszły piątek podgrzewaliśmy mleczko na kaloryferze. :)
 
ithildin ja karmiłam na zmianę... jednak prawdę mówiąc z piersi Maly po prostu nie najadał się i po jakichś 15 min. musiała być butla, z tym ,ze wtedy wypijał mniej, bo tak mniej więcej 70-90 ml  ;)

teraz jednak musiałam odstwić go w ogóle, bo biorę antybiotyk i nie mogę karmić przez 10 dni , ale coś mi się wydaje, że po tylu dniach to mój synuś nie będzie chciał już z piersi, więc takim sposobem przeszliśmy na sztuczne  :( jednak niczego nie można planować, bo ja "planowałam" w ciąży, że będę karmić choćby nie wiem co, ale od początku mieliśmy z tym problemy, no i nie wyszło  :(
 
zastanawiam się dlaczego mleko w aptekach jest dużo droższe niż w supermarketach lub w biedronce. Karmię bebikiem i raz kupiłam w aptece cena prawie 14 zł, w biedronie płacę nie całe 10. Szok! Nam opakowanie stercza na 3 dni.
Ja też raz przeżyłam szok - wstaję w nocy a tu nie ma prądu, mamy gaz ale przy kuchence zapalarke na prąd i na gwałt o godz 3 w nocy szukałam zapałek. Teraz to już zrobiłam sobie zapas, bo nigdy nie wiadomo co będzie ;D
 
Nasza Zuziwenka tez wcina Bebiko Omneo, i o dziwo najtaniej wychodzi mi w aptece 18,00zł a w marketach jak już jest to kosztuje kolo 19,50zł.
 
a mój mały dostał przed świętami uczulenie na białko czyli ma "skazę białakową" ,policzki i brodę miał tak charakterystycznie wysypane, no i musieliśmy przejść na NUTRAMIGEN (to mleczko to dopiero ma cenę :( 30 zł w aptece bez recepty, bo z receptą 50% taniej)... ;)
 
reklama
Do góry