mata-kow
mama do kwadratu :)
Ale przy skoku wzrostowym karmić co 3 godziny to niewykonalne w każdym bądź razie u mojej małej z niej żarłok jest i tyle
karmie na żądanie od urodzenia, co nie oznacza, że wyciągam piers jak tylko mała zakwęka. Są dni, że wytrzymuje 3 godziny, a czasem chce co 2 (czasem chce się napić, bo pociągnie troszkę i już nie chce piersi), w nocy najczęściej co 2-3 godziny, w porywach nawet co 5. Ja podręczniki wkładam w kąt, bo każde dziecko jest inne i ma inne potrzeby (choć podobne, to nie te same )
karmie na żądanie od urodzenia, co nie oznacza, że wyciągam piers jak tylko mała zakwęka. Są dni, że wytrzymuje 3 godziny, a czasem chce co 2 (czasem chce się napić, bo pociągnie troszkę i już nie chce piersi), w nocy najczęściej co 2-3 godziny, w porywach nawet co 5. Ja podręczniki wkładam w kąt, bo każde dziecko jest inne i ma inne potrzeby (choć podobne, to nie te same )