reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmienie, pytania i porady :)

ZQo prolaktyna to hormon odpowiadajacy za laktacje, jak jest go za duzo to wlasnie czasem moze byc powodem mleka w piersiach ;-)
 
reklama
Wiem ze dziecko trzeba dac do odbicia gdy karmione jest butla ale czy musi sie mu odbic gdy karmiony jest piersia. Pytam bo gdzies obilomi sie o uszy ze nie musi, ale nie wiem czy to prawda :crazy:
 
O ile mi wiadomo dziecku karmionemu piersią też powinno się odbić.Zalegające powietrze w brzuszku jest przykre zarówno dla "butelkowych"jak i "cycusiowych" dzieci.Dziecko odczuwa dyskomfort,może mu się ulewać,albo boleć brzuszek.A to z kolei może być przyczyną marudzenia i płaczu dziecka.:tak:
Oczywiscie nie trzeba z tym przesadzać.Jak się nie odbije dziecku,to znaczy,że nie nałykało się powietrza.
 
Zwykle po karmieniu starałam się, żeby się maluszkowi odbiło, ale tak jak Gosia_k23 nie latałam godzinę po pokoju i jak się nie odbiło i nie ma płaczu to jest ok. W nocy prawie w ogóle nie dawałam do odbicia, bo po nabraniu wprawy karmiliśmy się na pół śpiąco.
 
Ja co prawda nie karmiłam piersia, ale mojej córce bardzo trudno się odbijało. Nieraz też godzine trzeba było nad nią stać, poklepywac itd. Raczej nie ulewała, jak miała miesiąc miała kolki, potem zmieniłam butle na Dr Brown's i wodę przestałam gotowac, tylko lałam Żywiec zdrój (bez gotowania). Bóle się skończyły. Nigdy potem nie czekałam na odbicie, bo niby przy tej butelce się nie odbija (jakaś magiczna ta butla :tak::-p:sorry2:) A od kiedy mała leży coraz więcej na brzuszku, odbija jej się na brzuchu, też wtedy nie ulewa, bo kładę ją sporo po karmieniu. Podobno, jak dzici się juz dużo ruszają, nie trzeba czekać na odbicie, bo one to same regulują.
 
Twojemu maluszkowi nie zawsze musi sie odbic. Moja Malutka czasami "bekala" jak rasowy pijak:). A czasem klepalam i klepalam i nic. Nie ma zasady- ulewala i odbekiwala. Nie odbekiwala i ulewala. Nie odbekiwala i nie ulewala-Maluszka nie da sie zaprogramowac.
Powodzenia-poczatki sa trudne-sama pamietam jeszcze ten koszmar pierwszych tygodni. A teraz.....tylko radosc i radosc:)
 
Nie musi się odbić. Bardziej trzeba dbać o odbicie jak się karmi butlą. Jeśli karmisz piersią, dziecko nie łyka tak bardzo powietrza, jak przy butelce. Jak ja karmiłam, to nie miałam obsesji na punkcie odbicia. Zjadł, ponosiłam trochę, a jak się nie odbiło, to nie było tragedii. Małemu ani się nie ulewało, ani nie było z tego powodu żadnych innych sensacji. Lekarz też twierdził, że nie zawsze dziecku cycowemu musi się odbić, bo czasem po prostu nie ma takiej potrzeby.

pozdrawiam
nikita
 
Mój synek był karmiony piersią i praktycznie nigdy mu się nie odbijało.
Początkowo nosiłam go bardzo długo w odpowiedniej pozycji czekając na "be", ale potem zrezygnowałam, układałam go tylko na boczku po jedzeniu.
 
reklama
Ja robiłam dokladnie tak samo jak edyta27 i najwyżej miał czkawke,ale połozna mi mowila ze nie kazdemu dziecku sie odbija i nie ma sie czym martwic!!

pozdrawiam!
 
Do góry