reklama
witam,
jestem ciekawa z jakim mlekiem podajecie dziciom kaszki? Ze swoim pokarmem czy mlekiem modyfikowanym.?
Ja do tej pory uzywałam własnego pokarmu, ale przyznaję, że jest to dla mnie dość uciążliwe, dlatego planuję podawać z mlekiem modyfikowanym. NIe wiem jednak które byłoby najlepsze? Jeśli macie jakies sugestie, bądź ochotę na wymianę doświadczeń- zapraaszam!
jestem ciekawa z jakim mlekiem podajecie dziciom kaszki? Ze swoim pokarmem czy mlekiem modyfikowanym.?
Ja do tej pory uzywałam własnego pokarmu, ale przyznaję, że jest to dla mnie dość uciążliwe, dlatego planuję podawać z mlekiem modyfikowanym. NIe wiem jednak które byłoby najlepsze? Jeśli macie jakies sugestie, bądź ochotę na wymianę doświadczeń- zapraaszam!
iwonka2006
Szczesliwa mamusia!
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2006
- Postów
- 13 692
ania Ja daje swojej kaszke Bobovity ktore sa juz z dodatkiem mleka modyfikowanego i do wyboru jest kilka smakow tak wiec wystarczy tylko dodac wode do niej. Pozdrawiam
Mojej Anielki nie dawalo się budzić do karmienia kompletnie. Spała jak zabita, nic do niej nie trafiało - subtelne stukania i lekkie podszczypywanie, głaskanie - spała tak mocno, że buzie miała otwartą. Doprowadzało mnie to do szału, bo próbowałm wszystkich chwytów - rozbierałam ją, przewijałam, rosiłam jej czoło chłodną wodą - rezultat zerwowy. Wykończyła mnie, bo wybudzałam ją ok 40 minut, a ssała może z 10min. Nie wiem czy zrobiłam dobrze czy źle, ale po prostu olałam sprawę, jak się budziała to karmiłam, widocznie przerwy 3h jej nie odpowiadały, musiała mieć dłuższe. jak miała 4 tyg. i okazało się, że dobrze przybiera na wadze, stweirdziłam, że widocznie taka jej uroda. W nocy sama się budzi i domaga jedzenia, czasem ma przerwy 4h, czasem 5 ale jakoś żyje i to nader dobrze.
Irlandia
Mama Kwietniowa 2006
karolinna a jakiego mleka sojowego używasz? Sinlacu czy Isomilu? A może jeszcze czegoś innego?
My narazie jeszcze jesteśmy tylko na moim mleku, ale juz myślę o nowościach. Tylko najpierw muszę sprawdzić, czy objawy które Olo mial wcześniej - szorstka skórka, kolki - powtórzą sie jak do diety wprowadzę sobie nabiał. Będę próbowac, a jak się nie uda to będę sie zastanawiać co dalej.
My narazie jeszcze jesteśmy tylko na moim mleku, ale juz myślę o nowościach. Tylko najpierw muszę sprawdzić, czy objawy które Olo mial wcześniej - szorstka skórka, kolki - powtórzą sie jak do diety wprowadzę sobie nabiał. Będę próbowac, a jak się nie uda to będę sie zastanawiać co dalej.
reklama
iwonka2006 skorzystam z Twojej rady - dzięki jakoś kompletnie wyleciał mi ten pomysł z głowy!! hiihiihihi
co do ściągania mleka to i tak robię to codziennie już od prawie 6 mcy! dlatego nie mam siły po prostu i czasu i chęci!! do robienia tego jeszcze specjalnie do kaszki, więc od jutra wprowadzę w życie nowe rozwiązanie! Tak jak radzi iwonka2006 zaczne podawać maleństwu kaszkę która ma mleko w swoim składzie. Rozpoczne chyba od mleczno-ryżowej.
pozdrowionka
co do ściągania mleka to i tak robię to codziennie już od prawie 6 mcy! dlatego nie mam siły po prostu i czasu i chęci!! do robienia tego jeszcze specjalnie do kaszki, więc od jutra wprowadzę w życie nowe rozwiązanie! Tak jak radzi iwonka2006 zaczne podawać maleństwu kaszkę która ma mleko w swoim składzie. Rozpoczne chyba od mleczno-ryżowej.
pozdrowionka
Podziel się: