reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmienie piersia

reklama
Może faktycznie pierwsze próby przystawienia noworodka do piersi to ból, bo też to czułam, ale cieszyłam się z tego powdu bo wiedziałam że w końcu Kubuś przyssał się do cycusia, tak bardzo chciałam karmić piersią, niestety z innych przyczyn nie wyszło, ale sama bym z tego nie zrezygnowała!
 
Swoją drogą na początku faktycznie boli (chociaż nie musi), ale gdy dojdzie do wprawy i mama i dziecko to jest bardzo przyjemne :tak:

Anastazjo
- ale dlaczego balas sie bolu??Skad to nastawienie??

czy obawialas sie popekanych brodawek?na poczatku pekaja,potem juz nie.

zapalen? mozna miec zapalenie piersi co chwila,a moze nie przytrafic sie w ogole przez okres karmienia...

Jesli masz zbyt czule brodawki,sa specjalne nakladki.Nawet mozna sciagac mleko i podawac dziecku z butelki.

JA nie neguje tego,jesli czulas ,ze tak bedzie dobrze dla WAS,to ok.Ale nie rozumiem Twego nastawienia.
 
U mnie z karmieniem najgorsze były pierwsze 2 tygodnie. Faktycznie brodawki mialam zmasakrowane, ale teraz juz karmienie to dla mnie przyjemność. Odpukać jeszcze zadne zapalenie piersi mnie nie dopadło (tfu,tfu...) Moze nocne wstawanie jest trochę męczące, ale jak widzę Anastazja też wstaje karmić maluszka co 3-4 godziny mimo ze karmi butelką. Ja też z własnej woli nie zrezygnowałabym z karmienia i jestem dumna z tego ze Agatka nadal jest tylko na piersi. Absolutnie nie potępiam kobiet które nie karmią piersią, to ich wybór i należy go uszanować.

PS
Witaj Mamuśko !!! Dawno Cię tu nie było widać.
 
Mnie brodawki nigdy nie pękały , miałam tylko problemy z wciągniętym sutkiem i mała go nie chciała, pokarmu mam już coraz mniej ale strasznie się cieszę z każdego kolejnego dnia, nie oddałabym za nic tego jedynego w swoim rodzaju przeżycia
No ale każdy decyduje o sobie i trzeba to uszanować
 
A ja mam inny problem...
w zwiazku z moim zdorwiem musze przestac karmic Oliwke piersia(chcociaz przychodzi mi to trudno i bardzo jest mi smutno z tego powodu:-:)-:)-:)-:)-()i nie wiem za bardzo jak zmniejszyc laktacje...narazie przystawiam ja 2-3 razy po trochu a wczesniej dawalam jej jest 4 razy dziennie i to z obydwu piersi...mam tego mleka od cholery i jeszcze ciut...nie wiem co robic...
I jeszcze jest mi bardzo przykro z tego powodu...:-:)-:)-(ze musze sama zahamowac laktacje...
 
współczuje Ci Aguś - trzymaj się
a zatrzymanie laktacji może skontaktuj z ginekologiem może są jakieś środki - no chyba, że wchodzi w gre odciąganie ale to w sumie laktacji nie zatrzyma
 
Jejku Agus wspołczuje... ale to i tak musiało kiedyś nastąpić. Moze jak przejdzie Oliwka na sztuczne to bedzie mieć te upragnione przez ciebie fałdki!;-)
Ja przed porodem byłam zdania, że jak dotrwam do 3 miesiąca to bedzie dobrze, a juz prawie jest 5!!!!
 
reklama
Agus wspolczuje Tobie bardzo, ale najwazniejsze zdrowie Twoje a dziecku nic nie bedzie na butelce.
Ja mam w przewodniku holederskim dla mam tabelke jak w 7 dni zbudowac karmienie butelka:
Teraz/ ETAP 1/ ETAP 2 /ETAP 3 /ETAP 4/ ETAP 5/ ETAP 6
-Piers/ -P/ -P/ -P/ -P/ -P/ Juz tylko butelka
-P/ -P/ -B/ -B/ -B/ -B/
-P/ -P /-P/ -B/ -B/ -B/
-P /-Butelka/ -B/ -B/ -B /-B /
-P/ -P/ -P/ -P/ -B/ -B/
-P/ -P /-P/ -P /-P/ -B /

Mam nadzieje ze to pomoze, i nie miej kochana do siebie zalu, nie krzywdzisz dziecka tylko dbasz o dobro wspolne Wasze bo zdrowa mama to i zdrowe dziecko :tak:
3-mam kciuki :happy:
mam nadzieje ze zrozumiesz ten wykaz, po kolei sa dni i kazda literka pod spodem na zmiene odpowiada etapowi u gory, siodmego dnia powinnas juz tylko karmic piersia...postaram sie pozniej zrobic w tego tabelke i wstawic ja tutaj.
 
Do góry