reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmienie piersią

Zgadzam się w 100% z tym co napisała Rzutka. Ja nie raz miałam nawał pokarmu. Raz nawet skończyło się na antybiotyku. Szkoda, że nikt mnie wcześniej o czymś takim nie poinformował i nie powiedział jak sobie radzić to byłoby mi o wiele łatwiej. Wiele razy miałam zamiar poddać się i przestać karmić, bo miałam dość tego nawału. Przetrwałam i się cieszę.
 
reklama
Rzutka czyli co przystawiałaś małego od początku co 3h? A jak płakał w między czasie? Ja starszego syna nie karmilam piersia wcale i obawiam się że bede miała z tym teraz duży problem.
 
Ptaszyna, mi nawał zaczął się w 3 dobie po porodzie. Tego samego dnia wyszła żółtaczka i mały trafił pod lampy. Wtedy zasada jest taka, że dziecko musi leżeć 3 godziny i wychodzi jedynie na zmiane pieluchy i jedzienie. Na wszystko to masz 30 minut i dziecko powinno znów trafić pod lampy. I tym oto sposobem na żądanie nie wchodziło w rachubę. Napewno każde dziecko jest inne, odpukać mój potrafi te 3 godziny przespać :-)
Korzystam też ze smoka. Ja się nim ratowałam jak mały płakał a czas naświetlania nie minął.
W między czasie odciągałam mleko laktatorem. Ale tylko troszeczkę, jakieś 10 ml z cyca. Do tego okłady,a z kapustą chodziłam 24 h przez 3 dni.

Od razu powiem, że to nie jest tak że siedzę z zegarkiem w ręku. Jeżeli po 2 godz mały ryczy, smoka nie chce, ma sucho to dostaje cyca bo przecież nie będę go głodzić ;-)
 
Ptaszyna
uda sie jak tylko bedziesz chciala karmic:)))) Nie martw sie na zapas trzeba sie tylko dobrze nastawic.
Poczytaj ten watek od poczatku znajdziesz tu wiele dobrych rad wyczytanych z ksiazek ale i rowiez z doswiadczen mam.
Ja jestem jedna z nich:)))))
 
smoniq idę się wykąpać a potem siadam do czytania... bardzo się obawiam o to moje karminie bo z 14to miesiecznym dzieckiem nie widze jakoś wiszenia dziecka caly dzien na piersi.
 
A ja dzis rano mialam ogromna niespodzianke! Jak juz wczesniej gdzies pisalam przez dwie doby mialam zero mleka w piersiach a mala wrecz gardzila by wogole cos pocmotkac. Pompowalam elektrycznie ale jak mala sieodcukrzyla musieli jej podac butle i pila odrazu. Dalej pompowalam i nic. Trzeciego dnia dostalam tabletki i zaprzestalam pompowania. Postawilam na butelke. No a dzis rano po 6 dniach wstaje z bolem piersi ktore sa pelne mleka. Dzwonie do gin i pytam sie czy to normalne i czy moge przytaswic Jasminke. Oczywiscie niemiala nic przeciwko temu choc sie zdziwila ze po takim czasie mleko zaczelo sie produkowac bo ja to juz staWiem ze niektorych rzeczy niemorzna jesc ralam sie chudnac wiec dieta calkowita wiec mleko powinno bylo sie wcale nieprodukowac bo za malo jadlam i pilam. Mala ciagnie bez problemu ale tylko z silikonowym sutkiem bo mojego niechce brac. Niewiem czy narazie jest za plaski i maly czy morze jeszcze sie wciagnie jak ja bede przystawiac. Boje sie tylko czy bedzie chciala jesc bez sztucznego sutka bo jednak juz 6 dni uzywamy butelki. Pozatym niewiem czy potrafie sie zmusic do wiekrzyc´ch ilosci jedzenia. Gin mowi ze püotrzebuje prawie 1000 kalori dodatkowo co dla mnie jest niedopomyslenia bo pewnie za msc bede wygladac jak klusek. Czy to naprawde tak jest? Wiem ze wielu rzeczy niemorzna jesc by malöa niemiala naprzyklad zaparc itd ale czy naprawde powinnam jesc wiecej i niestosowac rzadnych diet? TZn nie ze tam jakas dieta porostu jem mniej i juz nic po 18. Korcze nastawiona bylam juz na ta butelke a teraz piers i cieszko mi z tym jakos bo juz sama niewiem czego chcem. Chcem karmic ale niestety obawiam sie wygladu wieloryba a niechce by przez to ze jem za malo by mala sie glodzila i rzebym musiala ja dokarmiac. Ja naprawde nieumiem jesc wiecej. W ciazy przytylam tylko 4 kilo tez malo jadlam przez cukier ktory mi skakal za wysoko. A ogolnie to super uczucie moc karmic piersia. Niewiem co robic...
 
A ja do tej pory nie wiem co to jest nawał pokarmu (a rodziłam półtora tygodnia temu) - pewnie dlatego, że ja po cc jestem.
Pokarm niby mam, małego karmię, ale zastanawiam się,że może ja mam za mało tego pokarmu, albo jest zbyt małoodżywczy dla dziecka bo po karmieniu jest w stanie przespać maksymalnie godzinę, a często śpi parenaście minut i płacze. W szpitalu położna doradziła mi, żeby karmić małego maksymalnie 40 minut z dwóch piersi a jak jest niespokojny to dokarmić z butli. Ale ja nie jestem przekonana co do tego, jak myślicie?
 
reklama
Juaska, i on je te 40 minut ? Ja się właśnie zastanawiam czy mój nie je za krótko bo tylko 15, max 20 minut :confused:
Po tym czasie sam puszcza cyca i chce spać.
Ja bym na Twoim miejscu nie dopajała butlą jeżeli w cycku masz jeszcze pokarm. Chyba że on 40 minut je, puszcza i ryczy bo jest dalej głodny. Wtedy mogło by znaczyć, że się nie zasycił rzeczywiście i należy go dobić butlą.
 
Do góry