Karmienie piersią

[ladygab]

A ja do tej pory nie wiem co to jest nawał pokarmu (a rodziłam półtora tygodnia temu) - pewnie dlatego, że ja po cc jestem.
Pokarm niby mam, małego karmię, ale zastanawiam się,że może ja mam za mało tego pokarmu, albo jest zbyt małoodżywczy dla dziecka bo po karmieniu jest w stanie przespać maksymalnie godzinę, a często śpi parenaście minut i płacze. W szpitalu położna doradziła mi, żeby karmić małego maksymalnie 40 minut z dwóch piersi a jak jest niespokojny to dokarmić z butli. Ale ja nie jestem przekonana co do tego, jak myślicie?

wiesz zawsze jak nie jestes pewna czy sie najada, to mozesz sprobowac dac butle i zobaczyc jak zareaguje, po jednorazowym podaniu butli nie powinno sie nic podziac- chodzi o butle zamiast cyca, ale jak masz watpliwosci czy masz wystarczajaco mleka, to wtedy sciagnij troche z piersi, mozesz tez sciagac trche pokarmu miedzy karmieniami i przelewac do butli. Ja mialam np tak ze jak chcialam sciagnac na pozniej to potem mala byla glodna, wiec nie sciagalam na zapas. Natomiast to co sciagnelam to dawalam po karmieniu cycem

 

[onesmile]

Jakby sie komus nudziło... Największe Głupoty o karmieniu piersią - Best Of - Karmienie piersią - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl

lolisza, straaaaaaaaaaszny ten link!!!!! Nie moge tego czytac, bo mnie trzesie!

 

[lolisza]

lolisza, straaaaaaaaaaszny ten link!!!!! Nie moge tego czytac, bo mnie trzesie!

EEE tam zaje...y - mój M to prawie sikał ze smiechu, najbardziej po tym tekście ze chłopiec karmiony piersią będzie miał zaburzenia hormonalne bo pije mleko kobiece z jej hormonami...i jeszcze cos tam było że macica może zniknąć ale nie wiem dokładnie z jakiego powodu, co nie zmienia faktu że i tak genialne.

Mnie za to lek przygotowuja że z karmieniem może u mnie różńie byc bo może byc konieczność podania mi takich leków że z laktacja bedzie problem albo że nie bardzo bede mogła to mleko małemu podawać. No cóż, pozyjemy zobaczymy, jak sie nie da to trudno, ale powalczymy. Musze jeszcze herbatke wspomagającą laktacje zakupić

 

[juaska]

Juaska, i on je te 40 minut ? Ja się właśnie zastanawiam czy mój nie je za krótko bo tylko 15, max 20 minut
Po tym czasie sam puszcza cyca i chce spać.
Ja bym na Twoim miejscu nie dopajała butlą jeżeli w cycku masz jeszcze pokarm. Chyba że on 40 minut je, puszcza i ryczy bo jest dalej głodny. Wtedy mogło by znaczyć, że się nie zasycił rzeczywiście i należy go dobić butlą.

Rzutka nie je przez 40 minut cięgle tylko z krótkimi przerwami, zresztą co dzień to inaczej :-) Dzisiaj właśnie jadł po 15 minut i spał 1,5h, teraz dopiero ładnie zjadł bo się karmiliśmy 40 minut i cały czas ładnie ciągnął - śpi już 40 minut, zobaczymy ile prześpi. Najgorsze ma niestety noce, najchętniej to w nocy spałby poprostu przy piersi. Dzisiaj np. daliśmy mu troche sztucznego mleka bo inaczej bym nie przymknęła oka ani na chwilkę.

wiesz zawsze jak nie jestes pewna czy sie najada, to mozesz sprobowac dac butle i zobaczyc jak zareaguje, po jednorazowym podaniu butli nie powinno sie nic podziac- chodzi o butle zamiast cyca, ale jak masz watpliwosci czy masz wystarczajaco mleka, to wtedy sciagnij troche z piersi, mozesz tez sciagac trche pokarmu miedzy karmieniami i przelewac do butli. Ja mialam np tak ze jak chcialam sciagnac na pozniej to potem mala byla glodna, wiec nie sciagalam na zapas. Natomiast to co sciagnelam to dawalam po karmieniu cycem

ladygab - ja na razie nie stosuję laktatora ponieważ mam baaardzo zmasakrowane brodawki, coprawda goją mi się już, ale położne mówily, że laktator tylko pogorszy ich stan. Próbowałam odciągać ręcznie - ale musiałabym cały dzień się doić:-)

A apropos brodawek to jak Wam się przydaży taka przypadłość jak mi to polecam maść Bephanten. Naprawdę pomaga.
A co do herbatek na laktację to polecam z kolei herbatkę Hipp - smaczna, delikatny ziołowy smak, bardzo przyjemnie się pije.

 

[Aniulek84]

A ja mam własnie problema cyckowego. Od 3 dni Bartek się dydkiem nie najada.... wisi przy piersi 40 minut do godziny aż wszystko opróżni potem się denerwuje szarpie mnie za sutki wygina się i buczy że nie ma już mleczka.... Dziś sprawdziłam butelkowego potrafi zjeść 90ml a cyckowego wyprodukowane jest tylko 60/70ml ml od ostatniego karmienia ( sprawdzone laktatorem)... jakieś pomysły na zwiększenie produkcji...? Piję od początku herbatkę na laktację, zbożówkę z mlekiem, samo mleko, a po karmieniuu dydki puste i nie idzie nic laktatorem już ududlać aby odłozyć na potem....

 

[ladygab]

A ja mam własnie problema cyckowego. Od 3 dni Bartek się dydkiem nie najada.... wisi przy piersi 40 minut do godziny aż wszystko opróżni potem się denerwuje szarpie mnie za sutki wygina się i buczy że nie ma już mleczka.... Dziś sprawdziłam butelkowego potrafi zjeść 90ml a cyckowego wyprodukowane jest tylko 60/70ml ml od ostatniego karmienia ( sprawdzone laktatorem)... jakieś pomysły na zwiększenie produkcji...? Piję od początku herbatkę na laktację, zbożówkę z mlekiem, samo mleko, a po karmieniuu dydki puste i nie idzie nic laktatorem już ududlać aby odłozyć na potem....

Aniulek, w okolicach 3 tygodni, jest skok wzrostowy dziecka i wtedy wisi caly czas na cycku, bo zwieksza sobie laktacje, moze to to, a na wiecej mleka pij wiecej wody, neistety od picia mleka, twojego mleka nie przybedzie, wiec woda woda i jeszcze raz woda, dobrze na laktacje wplywa piwo...

Juaska- a no czoywiscie jak masz poranione brodawki, to laktator nie poprawi sprawy, a ja odnosze wrazenie, ze twoj maluszek tak dlugo wisi na cycku bo podje troszke zrobi mu sie milo przysnie, przebudzi sie troszke podje, potem go odlozysz do spania a on za chwile znowu glodny. Satraj sie by jak najluzej aktywnie ciamkal cyca, budz go jak przysnie, wycisnij troszke mlekczka do buzki, na pewno masz wystrczajaco duzo mleka by sie najadl, a jak tez je tak po torszke to pewnie najwiecej je mleka 1 fazy czyli tego chudszego i szybciej jest glodny

 

[mała_mi88]

Dziewczyny karmiące piersią powiedźcie mi jak wygląda u Was kwestia jedzenia? Co jecie? Ja to jakoś mały apetyt mam,ale wiem że przez pierwsze 2-3 tygodnie powinno uważać się z jedzeniem i wprowadzać stopniowo nowe smaki dla małego.

 

[ladygab]

Dziewczyny karmiące piersią powiedźcie mi jak wygląda u Was kwestia jedzenia? Co jecie? Ja to jakoś mały apetyt mam,ale wiem że przez pierwsze 2-3 tygodnie powinno uważać się z jedzeniem i wprowadzać stopniowo nowe smaki dla małego.

Ja jadlam wszytsko od poczatq, oczywiscie nie obzeralam sie za bardzo kukurydza czy fasola, ale jesli nie ma oznak alergi to nie cudwala bym z jedzeniem tylko normalnie, chyba ze podstawa twojej diety to kapucha fasola kukurydza itd

 

[margerrita]

mala mi tak jak piszesz, nie smazone, nie tluste i nie puste kalorie, stopniowo wprowadzam nowinki dzis byl kefir i pomodor czekolade przetestowalam i nic sie nie dzialo
a apetyt to od rana jestem na jednej bulce i kefirze, jakos tak jesc sie po ciazy nie chce, dobrze, bo apetyt z okresu ciazy jak bym miasla miec teraz, dziewczyny jeszcze z brzuszkami jedzcie puki mozecie, bo potem to gotowana marchewka was czeka

 

[Rzutka]

Ja póki co jem wszystko. Nawet wczoraj kawałek pizzy był grany bo nie mogłam się oprzeć
Czekoladę też już sprawdziłam. Generalnie odpukać tfu tfu narazie nic się nie dzieje. Pomidora też jem codziennie. Obiady mam poprostu trochę mniej doprawione. Bez czosnku, nie ostro itd.