reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie piersią

dziewczyny mam pytanie, jesli odciagne pokarm- wstawie do lodowki i tego samego dnia odciagne znowu to moge dolac do tego wczesniej odciagnitego i potac tak razem wymieszany dziecku?ile dni/godzin moze byc mleko w lodowce?wstyd mi ale juz jakos to wszystko zapomnialam:(
 
reklama
Ja też mieszam,może nie mleko ściągniete rano i potem dopiero wieczorem, ale takie ściągane w odstępie około 4h. Też czytałam ze 48h w lodówce może stać, ale u mnie na bieżąco schodzi.
 
No ja właśnie mieszam jak do butelki wlewam. Z 1 ściągnięcia trzymam w lodówce w jednym pojemniczku i np zostanie mi z tego pojemniczka 40ml to wlewam je do butelki i dolewam resztę porcji z kolejnego ściągnięcia.
 
Moriam, moja walka o laktację na razie chyba zawieszona - Mała i tak strasznie słabo je (zamiast 120 to max 50 na raz!) przez tę gorączkę, dopajam wodą i przystawiam do cyca, ale dalej podaję butelkę, bo się boję ze mi się odwodni! Cóż, musze poczekać z tym cycaniem.... A szkoda, bo już psychicznie się nastawiłam! :-(
 
reklama
Do góry