reklama
Makuc i inne mamy "cycoholików".
Moi chłopcy tacy byli- tez obu około roku karmiłam.Żaden nie chciała nawet wziąć do buzi smoczka czy butlli....Tylko cyc i cyc...Dlatego teraz amelce wciskałam butlę i smoczka kiedy sie dało,bo nie chciałam "powtórki z rozrywki".Powiem tak- u nas pomogło drastyczne odstawienie,bo juz nie dawałam rady....I,o dziwo,moi "bezsmoczkowi" i "antybutlowi" maniacy cyca,od razu załapoali,o co kaman z tą butlą,jak zgłodnieli.No,niestety,to było brutalne ,ale skuteczne....Ryyyk był przez pierwsze wieczory,nie powiem,że nie....ale jakos szczęśliwie się udało...tzn. przy Tomirze tak było,bo Maksio wylądował w szpitalu z zapaleniem oskrzeli,a że wtedy było,jak było i nie było mowy,żebym była z nim,to miał biedaczek,podwójny szok- nie było mamy ani cyca...(((
Moi chłopcy tacy byli- tez obu około roku karmiłam.Żaden nie chciała nawet wziąć do buzi smoczka czy butlli....Tylko cyc i cyc...Dlatego teraz amelce wciskałam butlę i smoczka kiedy sie dało,bo nie chciałam "powtórki z rozrywki".Powiem tak- u nas pomogło drastyczne odstawienie,bo juz nie dawałam rady....I,o dziwo,moi "bezsmoczkowi" i "antybutlowi" maniacy cyca,od razu załapoali,o co kaman z tą butlą,jak zgłodnieli.No,niestety,to było brutalne ,ale skuteczne....Ryyyk był przez pierwsze wieczory,nie powiem,że nie....ale jakos szczęśliwie się udało...tzn. przy Tomirze tak było,bo Maksio wylądował w szpitalu z zapaleniem oskrzeli,a że wtedy było,jak było i nie było mowy,żebym była z nim,to miał biedaczek,podwójny szok- nie było mamy ani cyca...(((
renata borysek
Fanka BB :)
RZUTKA dzielne walczące powoli dość mające ;-) w każdym razie ja żałuję jednego - że w momencie kiedy Ala była malusieńka i jako tako udawało się ją z butelki karmić to jakoś zaniedbaliśmy to i jak byłam w domu to cyc szedł w ruch. a potem okazało się, że ona już butli niet i teraz "męcz się matka, bo to twoja wina" :-( Tym bardziej, że mi karmienia w sposób wiadomy już na prawdę wystarczy. Tylko teraz sęk w tym, żeby jakoś dziecia do mm przekonać w postaci czystej ew. oduczyć zasypiania na noc po "ciumkaniu", bo chyba to jest najgorsze.
Mogę się tylko pod tym podpisać:-):-)
renata borysek
Fanka BB :)
Makuc i jak Wam idzie z tym porannym?
My już nie cycamy w dzien,poszlo w zapomnienie:-)pomału zacznę przymierzać sie do całkowitego przejscia na mm
My już nie cycamy w dzien,poszlo w zapomnienie:-)pomału zacznę przymierzać sie do całkowitego przejscia na mm
makuc
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Kwiecień 2010
- Postów
- 6 284
RENATA poranne odstawione :-) i alicja coraz później się śniadania domaga, więc przynajmniej o 5 nie musze po kuchni buszować. Teraz tylko jeszcze ten wieczorny został.
No i cieszę się, że u Was tak ładnie wszystko wychodzi! oby tak dalej!
No i cieszę się, że u Was tak ładnie wszystko wychodzi! oby tak dalej!
reklama
Podziel się: