reklama
A mnie karmienie cycem juz powoli baardzo męczyć zaczyna. Kiedyś twierdziłam, że będę karmic jak najdłużej się da (w granicach przyzwoitości oczywiście) a teraz wydaje mi się, że do końca 6 miesiąca pociągnę a potem finito. Chociaż właśnie tych cycowych przytulasów będzie mi brakować najbardziej w tym wszystkim. Tego akurat jestem pewna...
cycowe mamusie- jak zakonczycie karmic to nie zdziwcie sie ze dostaniecie mega deprechy jak ja mimo ze nie myslalam o tym tak bardzo.to jest spadek hormonow jak po ciazy mniej wiecej. ponad 2 tygodnie mialam dola placz i w ogole ale i tak mam wciaz obraz przed oczami jak malutka Lean wpatrywala sie we mnie przy cycaniu tymi oczkami niebieskimi))))) nie zapomne tego))
Kania78
...
- Dołączył(a)
- 28 Luty 2011
- Postów
- 8 199
E-lona raczej chodzi to o emocje z tym związane, bo od męża wypije pół na pół, ode mnie w ogóle nie zje. Próbowałam Nan i bebiko. Bebiko w ogóle nie tknie, a Nan wypije z moim, samego nie. Ale postaram się jej zmniejszać proporcje i może w końcu się przekona.
Efa u Nas podobnie, zwykle jest 6 karmień na dobę piersią plus zupka i owoce z warzywami lub same owoce.
Efa u Nas podobnie, zwykle jest 6 karmień na dobę piersią plus zupka i owoce z warzywami lub same owoce.
Ostatnia edycja:
dobranocka
podwójna październikówka!
EFA, Ty tu jesteś moim idolem i wzorem cierpliwości jeśli chodzi o karmienie piersią (pamiętam Twoje posty w stylu: własnie mamy dzisiaj 14 karmienie...) Szacun!
ONESMILE, u mnie tak objawia się początek ciąży
ONESMILE, u mnie tak objawia się początek ciąży
dobranocka
podwójna październikówka!
ONESMILE, bo my Cię tu chyba do publicznego sikania (na testa ciazowego naturalnie hihi) namawiamy
nie chce sie wymadrzać i nikogo obrażąć - ale dla mnie górną granicą cycania jhest 6 miesięcy(mimo iz mój Misiol postanowił inaczej) czytałam widziałam itp. i pokarm po 6 misiącach jest już po prostu mało watrościowy a co gorzej to troche taka woda...Ida,Roxannka ,to mnie rozumiecie)).A z tym do roku to ,oczywiscie ,nie wiem,tak mi sie wydaje,że to taka górna granica...?
JOLI77
Fanka BB :)
I tu Sariska się nie zgodzę z Tobą-starszą karmiłam 1,5 roku.Po roku czasu raz dziennie i w nocy! pokarm nie był wcale mniej wartościowy-myślę że nawet bardziej wartościowy bo małej minęła skaza białkowa a ja mogłam już wszystko jeść.Teraz zobaczymy jak będzie - mała zaczęła jeść inne rzeczy i w dzień mało pije mojego mleczka -ale w nocy nadrabia.
reklama
JOLI77
Fanka BB :)
Wiem Sarisa- ja też napisałam swoje odczucia- każdy ma własne zdanie na temat cycania
Podziel się: