reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie piersią

nie wiem w ktorym watku zadac to pytanie:) ten wydal mi sie najodpowiedniejszy:)
W jakim czasie po zakonczeniu karmienia piersia wasz biust wrocil do rozmiarow sprzed ciazy?
Bo mi juz w ciazu urosl o jakis rozmiar, teraz o drugi:) Powoliwycofuje sie z karmienia piersia i nie wiem kiedy piersi wroca do starych rozmarow, a interesuje mnie to bardzo, bo musze umowic sie na mierzenie do sukni slubnej:))
W czerwcu slb, wiec zakladam, ze juz beda ok:) Mierzenie mam przesuniete wlasnie ze wzgl. na karmienie na kwiecien.

Z tym zmniejszaniem jest bardzo różnie. U niektórych wraca do stanu przed ciażą, u niektórych obwisa (jak u mnie choc wywaliłam majątek na dobre staniki!!) a u niektórych zostaje duży. Zazwyczaj jednak trochę maleje.
 
reklama
Nie wiem czy wolałabym zwisy czy kompletny brak biustu. Po pierwszej ciąży piersi mi zmalały (karmiłam 1,5 roku). Teraz nie zapowiada się takie długie karmienie, bo mały powoli odrzuca cycusia, ale to chyba nie ma związku z wielkością biustu. Obawiam się, że jeżeli piersi znowu mi się zmniejszą, to będę już całkiem płaska. Chętnie zamienię się z tymi, które narzekają na zbyt duże :tak:
 
my tez tylko na samym cycu, 9 mamy szczepienie to podpytam, sloiczki juz czekaja, kaszka manna i owocowa tez.
plan mam taki:
zaczne wprowadzac w przyszlym tygodniu, najpier gluten (pyt. do was, ile podajecie, ja mam kaszke manna nestle i tam pisze 2-3 lyzki, a na schemacie jest pol lyzeczki???)
potem powli zaczniemy marchewka, po lyzecze, stopniowo do pol sloiczka, ziemniaczek etc
nastepnie owoc jabluszko, banan
i kaszki
docelowo bede karmic rano przed praca, potem kaszka, obiadek i deserek, mleczko po powrocie z pracy i na dobranoc wraz z kaszka
mam nadzieje, ze sie uda

Te 2-3 łyżeczki mogą odpowiadać pół łyżeczce glutenu bo pewnie w kaszce jest jeszcze coś. Tak jest np w przypadku BoboVity. Gluten w urozmaicaniu diety | Żywienie | 4-6 miesięcy | BoboVita - Zawsze z Tobą, Mamo!
 
Hmm... widzę ze Bobovita ma dwie kaszki z glutenem (manną bezmleczną i manną bezmleczną wieloowocową). A moze są jeszcze inne na rynku? Ktoś pisał tu o pszennej? Z jakiej firmy? Muszę sie zacząć interesować bo to już niewiele czasu zostało do rozpoczęcia glutenu.
 
tu masz pszenna, ja kupilam manna nestle,
dziewczyny czy wy podajecie ja sama czy do obiadku, bo ja chcialam podawac sama, a na bobvicie pisza ze trzeba dodac do posillku???
co strona to inna mateda
natolin zgadza sie troche braki mam, cierpie na notoryczny brak czasu, czekamy z utesknieniem na pierwszego zebola, no i troche pracowac zaczelam...
 
A ja mimo, że karmię piersią, poczęstowałam swoje dziecko parę dni temu 1/2 łyżeczki domowego musu jabłkowego, wczoraj 1/2 łyżeczki deserku gruszkowego Gerbera, a dzisiaj bananem z owocami leśnymi. Ależ się Olek rzuca na to jedzenie! Łapie mi rękę i ciągnie do swojej buzi łyżeczkę! Od wczoraj cały czas trenował takie dziwne wciąganie dolnej wargi i robił "pyk", albo "cmok", jak ją zasysał i nie wiedzialam, o co mu chodzi. No i teraz wiem: dzięki takiemu układowi usteczek jedzenie z łyżeczki nie wypływa mu z buziolka. W efekcie zjadł 2 łyżeczki dzisiejszego deserku. I ani jedna kropelka nie wyleciała na śliniaczek. Heheheh!
 
reklama
Do góry