reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie piersią

reklama
ja też przeczytałam! i też mówię: tak trzymaj!
ja co prawda nie walczyłam, ale decyzję też było mi trudno podjąć, a teraz przyznaję, że nie wyobrażam sobie, żeby mogło być inaczej. i ciesze się BARDZO, że mąż karmi małego prawie tak często jak ja
 
Przyłączam się do słów poparcia i trzymam kciuki !!!

Ja na dzisiejszą noc odstawiam małego od cycusiów i będzie na mm, w sumie tych karmień dużo nie będzie bo czasem po kąpieli wcale nie chce jeść tylko odrazu idzie spać a potem może jedno karmienie w nocy albo i wcale, no i te poranne jeszcze sobie odpuszcze więc tak myśle że między 2 a 4 karmienia, zobaczymy jak ja i mój synek to przeżyjemy :?
A ja juz jestem po zestawie z McDonalda pierwszy raz od 3 miesięcy no i szampan chłodzi się w lodówce, który o północy podany będzie razem z ptasim mleczkiem ... mniam :D
 
Czarodziejka, z nudów w Sylwestra czytam wszystko jak leci więc tez przeczytałam ;-P
A poważnie - wiem co przechodzisz, bo tez byłam zmuszona podjąć taką decyzję. I otoczenie wcale nie pomagało tylko "złotymi radami" wpędzało we frustrację! Na szczęście umiałam odszczekać swoje, ale kosztowało mnie to sporo nerwów i mysli: a moze mają rację...? Wierzę ze dasz radę i podejmiesz słuszną decyzję :-*
 
czarodziejka- moja towarzyszko z pola walki o cyckanie!:) glowa do gory. Twoja decyzja jest w tej sytuacji dla Was najlepsza! I jestes bardzo silna, ze potrafilas ja podjac. Gratuluje. bo wiem jak jest to ciezkie. Ja na placu boju jeszcze zostaje, bo za slaba jestem na taka decyzje. I nawet nie wiec czemu i o co w tym wszystkim come on?:(
 
reklama
ja nieraz mam nerwa na karmienie z cyca szczegolnie na sciaganie meczka bo moja panna nieraz ssie jak odkurzacz a nieraz czuje ze se wisi i czeka az wymieszam w rece mleczko w butli i sie patrzy : juz czy jeszcze?? , to sciaganie mnie wpienia bo w sumie duzo nei sciagam- na raz jak sciagne z 50-60 z obu cyckow to jest cud, bo z reguly rano sciagam 30-40 z obu lacznie i wieczorem drugie tyle albo troszke wiecej... samo siedzenie przy tej maszynie mnie wk....a do bolu... myslalam zeby zakonczyc to karmienie juz ale jakos lubie jak malutka ssie i patrzy sie na mnie a poliki jej chodza jak u chomiczka:))) wkurza mnie ze w sumie mimo wielkich cycow nei produkuje duzo mleka ale jakos nei chce rozbujac laktacji bo potem zatrzymac ciezko... ehhhhhh sama nei wiem co najlepsze:p
 
Do góry