LUTY MAŁGOŚ
Fanka BB :)
czarodziejkaM ja odstawiłam bardzo drastycznie jakieś 3 tygodnie temu (nawet podawane z butli powodowało kolki) i nie żałuję nawet przez chwilę bo decyzja była najcenniejszym podarunkiem dla mojego zmordowanego płaczem dziecka. Pępuszek się schował (bo przez płacz mu groziła przepuklina) przesypia prawie całą noc je po 120-150 z butli i śpi czasem w dzień 5 godzin ciurkiem, prawie wcale nie płacze (no chyba że bardzo głodny czeka ba butlę), uśmiechnięty, kupki regularnie co dzień rano nie ma suszarki w pokoju a była stałym meblem wcześniej i rodzice zrelaksowani uśmiechnięci. Moge tylko powiedzieć że wiem co czujesz, jak przestałam karmić to każdy taka pretensją "oooooooooooooooo a dlaczego już nie karmisz to szkoda dla dzidziusia" więc nawet już nie tłumaczyłam tylko sobie formułkę ułożyłam "bo lekarz kazał" i mam ich gdzieś bo nikt nie wie jak to przeżywało dziecko i my, a tekst "trzeba to przetrzymać" to sobie mogą wsadzić.