reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Karmienie piersią

Wow! No to szacun dla Piotrusia :D Natolin - to ile on teraz waży i mierzy?

Strip - mój mały w nocy wytrzymuje obecnie bez jedzenia około 8h (czasem bywa 7 a czasem bywa i 10h). Ale on je z butli, to może dlatego.

Jak tak Was czytam to coś czuję, że mi niejadek rośnie. Pewnie po tatusiu...
 
Ostatnia edycja:
reklama
ja mialam w nocy przerwy po 3-5 godzin, ale ostatnie dwa dni to bardziej 2-3 godz. Po wczorajszym nocnym obrzarstwie 4. Nic sie nie ulalo:) to chyba ten skok:))
 
Nasz zarlok je co 2-3 godziny. Po sztucznym CZASEM 3.5-4 wytrzyma, ale ostatnio rzadko, wiec mam 3 pobudki w nocy :-(

strip - gratuluje :-)
Pawel na szczescie zasypia (sam) w lozeczku i nie trzeba go nosic ani bujac. Tylko zanim do tego lozeczka trafi, to sa cyrki z odbijaniem i czkawka.

natolin - nic tylko sie cieszyc, ze slonik chce jesc i ladnie przybiera. Rowniez gratuluje. My naszego zarloka zwazymy jutro na wizycie.

moriam - ale ty to widze wszystkie nas na glowe bijesz tym twoim zarlocznym zarlokiem:-)
 
nie wiem samajak to zrobilam ;p
jakos tak wyczulam moment, podnioslam na chwile posyczalamminutke do ucha szszsz i do wyrka marudzil oczywiscie ale glaskalam glowke i klepalam po udku i usnal. ale dzis mial tylko 2 drzemki jedna 50 min jedna pol h............
3 raz probowalam uspic ale szalal za bardzo....
gratuluje dziewczynki przyrostu dzieciaczkow. my mamy nowy rekord i to chyba przesada w 5 dni 300 gram okolo........ dzis mamy 6600...do 7 dobijemy za chwilke.... a umnie istna mleczarnia po karmieniu 60 na luza sciagnelam:shocked2:
 
a ja mialam zastoj dzizas co za bol ani sie dotknac i to od strony pachy pol cyca twardego........ rozgrzalam porzadnie termoforem rozmasowal, chociaz bolalo jak piernik i maly sciagnal ;p
pomyslec, ze juz mialam baaaaaaaardzo wyhamowana laktacje, dwa tyg nie karmienia. A teraz mleka tyle, ze jak karmie to z drugiego cyca ciurkiem leci, a w nocy miedzy karmieniami cycus twardy sie robi:) chyba dane mi jest karmic piersia, bo toz to mleczna kraina :p
Czy wasze bobasy tez tyle jedza w nocy? ja co 2 h karmie nawet po kapieli ok 3 godzin tylko maly spi i ok polnocy cyca wola.
a i jeszcze pochwale sie, ze uspilam dzis Wojtka bez noszenia i wozeczka, od razu w lozeczku :D

Współczuję zastoju, wiem jak to boli. Mi do tego towarzyszyłą 40 stopniowa gorączka. Najgorsze było to że najlepszym lekarstwem był synek który ssał pierś ale ja nawet nie miałam wtedy siły żeby przystawiać go do piersi, no ale trzeba było.
Doradca laktacyjny mi mówił że aby pozbyć się tych zastojów od strony pachy to dobrze jest przystawić małego do piersi w tzw pozie spod pachy.
To Ty z swoją ilością mleka wykarmić możesz nie jedno dziecko z BB :szok::-D:-D.

U nas ostatni posiłek przed snem to godzina 21 i najpóźniej o 22 mały już śpi. Budzi się na pierwszy posiłek o 3, czasem i 4 a potem 7-8.
Co do usypiania to gratuluje! My nie musimy usypiać ani bujając ani nosząc. W dzień to przeważnie sam zasypia albo na łóżku albo w łóżeczku swoim a w ciągu nocnego karmienia przy posiłku już odlatuje, potem odbije i dalej śpi więc kładę go do łózeczka i zasypia sam.
 
moriam pisze:
dziewczyny karmiace piersia-jak kontrolujecie ilosc zjadanej porcji? Kiedy wiecie , ze juz dosc? Bo moja cagnie i ciagnie..az zasnie, ale ze snu potrzebuje coraz mniej, to jak nie spi-to chce jesc:) jak nie dam-to ryk, jak dam bez ograniczen-to tak jak dzisiaj-pawik(dopiero drugi raz),nie wiem jak kontrolowac jej to jedzenie.
pytanie to zadalam na innym, nienajwlasciwszym watku i zginelo w tlumie:)
moze tu mi ktos odpowie. Prosze:)
 
reklama
pytanie to zadalam na innym, nienajwlasciwszym watku i zginelo w tlumie:)
moze tu mi ktos odpowie. Prosze:)

Ja mam tak ok 15-20 minut aktywnego ssania. Po tym czasie albo wypluwa pierś albo zasypia. Wiem, że jest najedzona bo nawet jak nie śpi to wystarczy się nią zająć a nie woła o cycka. Pisząc "zająć" mam na myśli: jakaś książeczka do pooglądania, mówię do niej bardzo dużo(każdą czynność opisuję), włączam muzykę albo się wygłupiamy. Woła jeść po 2,5-3 h więc jak najbardziej w normie.

Wygląda to mniej więcej tak : 15-20 min aktywnego ssania, 20-30 minut aktywności, godzina albo leżenia albo spania.
 
Ostatnia edycja:
Do góry