reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmienie piersia

Dziewczyny mam taki problem. Moja Eli często zasypia przy karmieniu, w ogóle to juz się boję, ze po prostu do takiego zasypiania się przyzwyczaiła:eek: no i kurcze, jak zaśnie i próbuję ją ponosić, zeby jej się odbiło, to wtedy się wybudza i jest strasznie marudna i nie wiem już sama, czy mogę ją kłaść do łóżeczka na spanko, po karmieniu bez wcześneijszego odbicia :eek::eek::eek: Ogólnie mała je tak z 20- 30 min, je raczej spokojnie tzn jak się już przyśsie tak ciągnie mała pijawka aż padnie ;-);-) Czy Wasze Maluchy też są oporne na odbijanko i traktują pierś jako niezły wstęp do chrapanka:sorry::sorry::sorry::sorry:
 
reklama
czesc dziewczyny witam po dluzszej przerwie spowodowanej niestety zapaleniem piersi :-(ktorego dostalam przez wlasna glupote ale coz :sorry: wybralam sie z Helenka na dosc dlugi spacer do mojej babci jak doszlysmy to ja przebralam nakarmilam ale mala dalej plakala mysle dalej glodna wiec znowu karmie uspokoila sie ale jak ja polozylam znowu wrzask i tak caly czas w ciagu 2,5 godziny karmilam chyba z piec czy szesc razy bo myslalam ze nie mam pokarmu i mam kryzys laktacyjny ...
potem przyjechal maz i wzial Helenke do przebrania i okazalo sie ze ma cale plecy mokre :szok: nie wiem jak to sie stalo ale wydaje mi sie ze pampers przeciekl ale tak dziwnie ze tylko gora plecow byla mokra (i to bardzo) a dol suchy Helenka jak ja przewijalam lezala na kocyku w ktory ja potem zawinelam wiec nie czulam nic mokrego bo koc byl suchy :zawstydzona/y: jeszcze u babci zaczal sie robic nawal pokarmu potem w domu dostalam dreszcze w nocy 40 stopni goraczki bole stawow miesni glowy myslalam ze umre :sorry:teraz jest juz lepiej biore antybiotyk chociaz nie chcialam ale przekonala mnie perspektywa ropnia i ciecia piersi
zeby bylo malo atrakcji Zuzi wychodzi zab i ma katar a wczoraj katar dostala Helenka wiec mamy w domu jak to mowi moj maz male zoo ale mam nadzieje ze jakos sie to wszystko wyprostuje
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny mam taki problem. Moja Eli często zasypia przy karmieniu, w ogóle to juz się boję, ze po prostu do takiego zasypiania się przyzwyczaiła:eek: no i kurcze, jak zaśnie i próbuję ją ponosić, zeby jej się odbiło, to wtedy się wybudza i jest strasznie marudna i nie wiem już sama, czy mogę ją kłaść do łóżeczka na spanko, po karmieniu bez wcześneijszego odbicia :eek::eek::eek: Ogólnie mała je tak z 20- 30 min, je raczej spokojnie tzn jak się już przyśsie tak ciągnie mała pijawka aż padnie ;-);-) Czy Wasze Maluchy też są oporne na odbijanko i traktują pierś jako niezły wstęp do chrapanka:sorry::sorry::sorry::sorry:
Ja nie wiem o co chodzi, bo na moich rękach Zośce rzadko się odbija, choć robię jej niezłą karuzelę. J. bierze ją na ręce, stawia do pionu, przytula do ramienia i bek słychać na całej ulicy :-D Ja po kilku próbach kładę ją na boczku i jakiś czas obserwuję.
 
Ja nie wiem o co chodzi, bo na moich rękach Zośce rzadko się odbija, choć robię jej niezłą karuzelę. J. bierze ją na ręce, stawia do pionu, przytula do ramienia i bek słychać na całej ulicy :-D Ja po kilku próbach kładę ją na boczku i jakiś czas obserwuję.

u nas jest podobnie ja jakos nie potrafie odbijac :sorry:Helence nie zawsze sie odbija tylko jak bardzo duzo zje ale ja sie tym tak nie przejmuje bo bardzo spokojnie je i praktycznie nie ulewa no i brzuszek ja nie boli
 
Ja również nie zawsze czekam az Kaji sie odbije, szczególnie w nocy, kłade ja wtedy na boczku a jak jej sie uleje to wypłynie na pieluszke.
Kaja bardzo lubi zasypiać przy cycu :-)
 
mojemu synkowi sie nie odbija i juz albo ja nie umiem go odbic, oczywisice zasypia czy cysiu ale nie ''wylacza ssania'' :-D czasem nie wiem czy je czy juz spi ;-)do tego moj synek wcale nie chce smoczka i jak sie przebudzi to ma ochote ssac i zostaje tylko piers, najgozej jest w nocy :confused2:
 
Dziewczyny mam taki problem. Moja Eli często zasypia przy karmieniu, w ogóle to juz się boję, ze po prostu do takiego zasypiania się przyzwyczaiła:eek: no i kurcze, jak zaśnie i próbuję ją ponosić, zeby jej się odbiło, to wtedy się wybudza i jest strasznie marudna i nie wiem już sama, czy mogę ją kłaść do łóżeczka na spanko, po karmieniu bez wcześneijszego odbicia :eek::eek::eek: Ogólnie mała je tak z 20- 30 min, je raczej spokojnie tzn jak się już przyśsie tak ciągnie mała pijawka aż padnie ;-);-) Czy Wasze Maluchy też są oporne na odbijanko i traktują pierś jako niezły wstęp do chrapanka:sorry::sorry::sorry::sorry:

No u mnie tak jest :sorry: tylko czas ssania o wiele dluzszy niestety :confused2: nie pije lapczywie, a tak spokojnie, kilka razy possie, przerwa, kilka razy possie i znow przerwa :eek:

mojemu synkowi sie nie odbija i juz albo ja nie umiem go odbic, oczywisice zasypia czy cysiu ale nie ''wylacza ssania'' :-D czasem nie wiem czy je czy juz spi ;-)do tego moj synek wcale nie chce smoczka i jak sie przebudzi to ma ochote ssac i zostaje tylko piers, najgozej jest w nocy :confused2:

Dlatego ja walczylam od przyjscia ze szpitala o smoczek i wywalczylam :tak: coraz lepiej na niego reaguje a ja mam w koncu czas na pojscie chociazby do toalety :tak:
 
Ja też nie umiem "odbić" Jeremiego.. Mąż nosi go w pionie, ale też dotąd nie udało mu się usłyszeć beknięcia.. Położne jeszcze w szpitalu mówiły, że po cycu może się nie odbijać. Jak maluch poprawnie ssie, to nie łyka powietrza.
 
reklama
Moja Maje staram sie trzymac w pionie az odbeknie ale roznie nam to wychodzi ;-) Zasypia na boku wiec jakby sie jej ulalo to leci na pieluche.

Wczoraj bylam u pediatry w zwiazku z odparzona dupka, przepisala mi krem robiony w aptece na zamowienie-podobno bardzo dobry , zobaczymy :-) Dowiedzialam sie wkoncu ile moze zjesc mleka modyfikowanego takie malenstwo i przezylam szok- 100ml jednorazowo, a mozwila ze mam robic w butle nawet 120-150 ml . Bo i tyle moze nawet wciagnac:zawstydzona/y: A ja myslalam ze 60ml jest wystarczajace :zawstydzona/y::zawstydzona/y::confused2:
 
Do góry