Pianistka
Szczesliwa mamusia!
- Dołączył(a)
- 10 Marzec 2009
- Postów
- 1 402
tak czytałam , ze piersi sie nie masuje , ale w akcie despercji nawet tego próbowałam i nic . Sutki to samo.
Banana 140 to ja sciagałąm w czasie swojej laktacyjnej swietnoscipodziwiam
![]()
No wlasnie, tu zdania sa podzielone, mnie uczyli masowac w szpitalu zeby pobudzic laktacje na poczatku (mala po urodzeniu spedzila 2,5 tyg. w szpitalu, caly czas odciagalam, gdyby nie to, teraz nie moglabym karmic).
Powiem ci jak ja robilam na poczatku (teraz nie sciagam bo mala wsio spija):
Pomasuj najpierw jedna piers trzema srodkowymi palcami, cataczajac male okregi wokol calej piersi, takie kolka. Masuj ok. 3-4 minuty, potem trzema palcami ''sciagaj'' mleko z calej piersi w kierunku brodawki, ruchem prostym (takie krotkie odcinki od zewnatrz piersi do srodka, do brodawki, jakbys rysowala promien w okregu. I wtedy sprobuj sciagnac reka, chwytajac dwoma palcami nie sutek, tylko cala brodawke, delikatnie naciskajac w miejscau, gdzie sie czuje taka jakby przerwe (kurde, ciezko to wytlumaczyc). Pocisaj delikatnie, ustawiajac palce w roznym kierunku, zeby z kazdej strony sciagac po rowno. I po ok. 5 min. recznego sciagania zalacz laktator i sciagaj normalnie. Sprobuj tak regularnie przez 2-3 doby, co 3-4 godziny i zobaczysz, mleka bedzie coraz wiecej.
Ufff, mam nadzieje ze cos z tego mozna zrozumiec