Zaskoczona30
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Wrzesień 2021
- Postów
- 1 343
Drogie Mamy, potrzebuje pomocy! Mój synek we wtorek kończy 3 tygodnie. Jest to moje 3 dziecko - pierwszego nie karmiłam piersią właściwie wcale, drugie mimo fatalnego nastawienia w ciazy i ogólnej niechęci karmiłam do 6 miesiąca tylko piersią, później przy wprowadzaniu pokarmow stałych zaczęłam podawać mleko modyfikowanie i tak zakończyłam mleczną drogę wraz z 8 miesiące zycia córki. Ogólnie bardzo łatwo mi to przychodziło, nie było problemów. Tym razem byłam pewna, ze chce karmić tylko piersią, a doświadczenie które zdobyłam poprzednim razem dodawało mi pewności siebie i utwierdzało w przekonaniu, ze na pewno sie uda. Wszystko szło dobrze do końca drugiego tygodnia życia synka. Jadł, odbijał i zasypiał. Przyrosty 200g w 4-5dni. Synek miał podcięte wędzidełko w 2 dobiera życia i ma delikatne obniżenie napięcia mięśniowego, ale wg. fizjoterapeuty niewielkie i do szybkiego opanowania. Podkreślę, ze przez pierwsze 2 tygodnie wszystko szło w bardzo dobrym kierunku! Początkiem ubiegłego tygodnia zaczął się denerwować przy piersi, karmieniem zaczęło trwać 2 razy dłużej. Okazało się, ze po kolejnych 5 dniach przyrost wynosił tylko 70 g plus synek po karmieniu nie był w stanie zasnąć , dalej szukał piersi. I tak cały dzień. Położna poleciła mi odciągać własny pokarm i dokarmiać - początkowo odciągałam 30ml, po kilku dniach jestem w stanie odciągnąć 50-60ml.Ale po karmieniu dwiema piersiami, a czasem i 'trzecia' i podaniu tego co udało mi się odciągnąć dalej szuka piersi. Wiec zaczęłam podawać mleko modyfikowane - zazwyczaj 30-40ml wystarcza. Podaje je nie rezygnując z karmienia piersią. Czyli np po kilku godzinach przystawiania. Od około 4 dni synek łapie pierś, pociągnie kilka razy i puszcza. Zaczyna płakać. Przystawianie do piersi jest dosłownie walka żeby ssał rytmicznie. Jestem zmęczona i nie wiem co się wydarzyło, ze nagle z dnia na dzień tak zmieniłam się sytuacja. Dodam, ze przy butelce się nie pręży, nie puszczać smoczka i jak po kilku godzinach dostawianie do piersi podam np te 30ml mleka modyfikowanego (zazwyczaj późnym popołudniem) to zasypia - nie wiem czy ze zmęczenia czy dlatego, ze sie najadł. Co może być przyczyną? Jestem juz tak zmęczona tą sytuacją, ze jesli nie znajdę szybko rozwiązania to jestem gotowa rzucił to karmienie piersią na rzecz mleka modyfikowanego choćby z powodu jakim sa moje starsze dzieci, które zaniedbuję totalnie przez walkę o laktacje. Najgorsze w tym wszystkim jest fakt, ze zamiast cieszyć się moim maleństw em, a czas tak szybko ucieka ja walczę o to aby nie spać gdzie popadnie i zdobyć choć 10 min dla siebie. Rozumiem oczywiście, ze karmi się na zawołane, ale ewidentnie u nas jest jakiś problem, bo synek nie ssie rytmicznie i nie zasypia tylko walczy przy piersi. Jak czytam, ze mamy jedzą obiad z dzieckiem przy piersi, karmią w parku na ławce czy oglądają serial głaszcząc maluch po główce to chce mi się plakac i zastanawiam się co ja robię źle. Co robić?
Ostatnia edycja: