reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmienie piersią i mlekiem modyfikowanym

Zjadła ze smakiem 120 ml mm jak byłam na zajęciach, w nocy podajemy też mm, cyce mam pełne, ale 8 m 0 cy karmienia styknie, czas na kolejnego potomka;-)
 
reklama
Melduje się po nocy o 1 zjadła karmiona przez M z butelki 120 mm, o 5 znów wołała ale nie mieliśmy już z M wody,mój prawy cyc prawie eksplodował to jej podałam. Postanowiłam ostatecznie zejść do 1 kwietnia żeby było to równe 8 m- cy karmienia. Widzę, że w te kwestii to też raczej bezproblemowe dziecko;-) i nie będzie problemu z odstawieniem ale martwią mnie moje piersi, a właściwie prawy cyc:-D bo lewym ostatnio rzadko karmiłam. No jak ja mam przetrwać te nawały, ściągać, jak to mleko zniknie? jak mam mokre całe ubranie? Wiem, że jest jakaś farmakologia, ziółka ale może to samo "przejdzie":-)
 
Asia a jak często karmiłaś ostatnio z tej piersi? Wydaje mi się, że jeszcze kilka dni podawaj jej tego prawego cyca 1 raz dziennie i powinno być OK. U mnie właśnie tak się wyciszyło - bez żadnych nawałów, odciągania itp. Przez tydzień zostawiłam jeszcze karmienia nocne piersią, a teraz Laura już odstawiona. W nocy pije 2 razy mm przez rurkę i po 90ml ma już zamknięte oczy :-). Wodę trzymamy w termosie koło łóżka, mleko odmierzone w kubku więc tylko zalewam i można pić. Nie spodziewałam się, że tak łatwo nam (tzn. jej ;-)) pójdzie. Ja się złamałam i wczoraj jak miała 39,5 gorączki to podałam jej jeszcze pierś do picia. Szkoooda mi kurcze tego karmienia. No ale dziecię rośnie, zaraz pójdzie w świat ;-) i nie ma co jej trzymać tak przy piersi :-p

A na zmniejszenie laktacji to zdaje się szałwię pije, może spróbuj - lepsze to niż chemia :tak:
 
thinka, karmiłam 2, 3 razy ale czasami 4 dziennie raz w dzień i w nocy reszta. Z lewej też ale ostatnio miałam tam znów zapalenie więc trochę mniej. Tak do 1 właśnie myśle powolutku jeszcze raz w nocy. No właśnie my nie mamy termosu, wczoraj jak M poszedł robić to ona już prawie zasnęła, ale potem wydudniła 120 więc pewnie i tak by się za h na mleko obudziła. No ja odstawiam tylko dlatego, że chce być w kolejnej ciąży tak to pewnie bym się dłuuuugo do tego nie mogła zebrać.
 
Termos polecam bo jest super wygodny. Zalewanie trwa dosłownie chwilę i dzieć nie zdąży zasnąć/rozryczeć się.
Z 4 karmień to ciężko bezboleśnie zrezygnować na raz. Jak zostawisz to nocne na kilka dni, to na pewno będzie dobrze! :tak:
 
a u nas mleko modyfikowane jest nadal obrzydliwe. karmię piersią rano, jakoś po południu raz i całą noc (o rany czasami nawet 3 razy). Za nic w świecie nie chce modyfikowanego. Już nie mówię o tym, że nie mam pomysłu jak jej to mleko podawać - smoczek jest do kitu, z niekapka nie umie, łyżeczką to ja dziękuję w nocy walczyć... no nie mam pomysłu po prostu.
 
thinka przez jaką rurkę pije Laura?Na leżąco? Lenka pije z jakiegoś kubka tt no ale z niego się leje więc musiałabym ją chyba w nocy posadzić :no: Kompletnie nie umiem się zabrać za to odstawianie :no:
 
u nas ostateczny termin na odstawienie piersi 20kwietnia, karmie od 22 do 6rano 3-4razy!!!!!!!!!! to jakis koszmar.. mało tego to prawie co nic robi sobie przerwe w spaniu 2-3h..................... juz nie mam sił do Bruna!
 
reklama
Do góry