hej dziewczyny mam pytanko. Bo mam oczywiście nawał i niewiem jak sobie poradzić nie mam laktatora a ręką ciężko mi się ściąga(leci po kropelce) a cycki wielkie tak że nie chcą się w biustonoszu zmieścić i twarde. Przez chwilę są miekkie ale zaraz po karmieniu. Mała nie zjada tyle ile jest i niewiem co robić. Plisss help.
zaraz po karmieniu zrób sobie okład z zimnej pieluchy - wilgotne pieluchy schowaj do lodówki i przyłóż do piersi kiedy Malutka skończy jeść. zimna pielucha spowoduje że kanaliki mleczne się troszkę zwężą..
Pamelcia - przed karmieniem zrób na pierś gorący okład (zamocz pieluszkę w mocno ciepłej wodzie i przyłóż) to spowoduje lepszy wypływ pokarmu.
Pod prysznicem polecam ciepły masaż piersi prysznicem (mocny strumień wody na pierś) i leki masaż tych twardych miejsc w kierunku do brodawki tak jakbyś chciała coś wycisnąć z woreczka
Jeśli odciągać laktatorem to tylko do poczucia ulgi w piersiach - nigdy do samego końca bo to może zwiększyć jeszcze produkcję.
No i przystawiać dziecko - ja również podczas karmienia lekko masowałam pierś żeby lepiej wypływało.
Po karmieniu ulgę przyniesie zimna pielucha lub okłąd z kapusty - która działa sciągająco