reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie piersią i mlekiem modyfikowanym

Ja też tak mam

ewa, ja mam laktację chyba ok bo i mleko jest jak ściągam i dzieć się najada i tyje w zastraszającym tempie (musze wyrzyućić zdjęcia jej 3 podbrudka:-)), a nie leje się ze mnie w ogóle. Znaczy jak karmię jedną to poleci z drugiej, jak są przepełnione bo Ula śpi od 4, 5 h, jak zaczyna jeść i jeszcze się męczy z prawidłowym uchwyceniem ale tak to sucho. Mam te Tommego wkładki dwa opakowania i jedne Aventu i pewnie jak tak dalej pójdzie to na wiele mi się nie zdadzą.
 
reklama
k8, dzięki metodzie 7/5/3 w ogóle u mnie cokolwiek ruszyło 2 dni po porodzie bez przystawiania Tymka do piersi. Dziwne, że nie sprzedała Ci tej metody w szpitalu osoba zajmująca się laktacją :baffled:.
 
k8 trzymam kciuki za rozhulanie laktacji!!! Oby metoda się sprawdziła.

My byliśmy wczoraj w przychodni jak wyszliśmy na spacer, żeby się zważyć. No i w 2 tygodnie Tymek przytył 380g więc całkiem nieźle. To teraz już jestem zupełnie spokojna że mu starcza tego mojego pokarmu. Mam nadzieję że nic się nie zmieni nagle w tej kwestii i dalej będzie tak ładnie. Zaraz się obudzi mój głodomorek, bo już coś tam postękuje przez sen. Najemy się i lecimy na spacer, bo piękna pogoda.
 
Kurcze, ja już zużyłam paczkę wkładek TT, która mi została po Franku i kończę czwartą rossmannowską :/ Chyba sobie z 6 paczek TT na allegro jeszcze zamówię :/ Najwyżej zostaną na trzecie dziecko :D
 
Ja zużyłam już 5 paczek wkładek:szok: i ja ci Ewa nie pomoge, bo przy Majce używałam do samego końca karmienia. Teraz już idzie mi ich mniej, ale i tak ze mnie sporo leci... i mam właśnie tak że jak karmię z jednej piersi to leci z drugiej, no i jak czasem pomyslę o dziecku czy karmieniu to ze mnie nie leci a tryska.
Mówicie że te Tommee Tippee dobre? Ja właśnie rosmanowskich używam, fajne ale trochę grube, to może na wyjścia kupię te TT
 
mi sie TT wydaja o wiele bardziej chlonne, no i są wieksze, bo te rosmanowskie maja za małą srednice, moze przez to mleko mimo wszystko nieraz wylatywało bokiem...

i moje piersi rowniez sa wrazliwe na zimno...jak zmarzne na dworzu, albo jak wychodze z kąpieli to mi tak twardnieją brodawki i bolą

dziewczyny, poprzedniej nocy mialam jakies straszne nawały pokarmu w piersach, robily sie twarde bardzo, mała ledwo nadążała z jedzeniem... ale z kolei jakos od rana nie zrobily sie ani razu twarde, wrecz przeciwnie wlasciwie ciagle sa bardzo miekkie, moze to byc dlatego ze mała ciagle ciamkała w dzien? tej nocy tez sporo ciągnęła... czy to mleka jest za mało?
i jedno mnie jeszcze niepokoji, z prawej piersi ciagle mi sie leje to mleko samo.. wkładki musze tam wymieniac ze dwa razy czesciej niz z lewej.. moze dlatego ona nie twardnieje, bo ciagle cos z niej leci choc mała nie ssie?

asia, ja tylko slyszalam ze plesniowego nie mozna bo jest bardzo ciężkostrawny podobno
 
mala.di - mi też z jednej piersi cieknie mleko dużo bardziej niż z drugiej i ta pierś mnie też dużo częściej "mrowi". Ale najgorsze, że ciągle boli mnie w tej piersi sutek, jeszcze się nie zahartował, z Natalią też mnie bardzo długo bolał, jakiś taki ferelny dziad jest!!
 
reklama
trzeba wietrzyć piersi najlepiej po każdym karmieniu, niech obeschnie sudek, zanim się pierś schowa, a jak boli to ja dosłownie z wywalonymi cycami przez pobyt szpitalny cały czas siedziałam, nie musiałam smarować rzadnymi kremami, choć miałam bardzo pogryzione, do krwi sudki
nawet raz musiałam na prawego sudka nałożyć kapturek, to było jak mała mi wisiała na cycu całą pierwszą noc, dobrze, że się zassał, bo tak to nie wiem bym jęczała z bólu jak dziewczyna obok, dałam jej jednego, bo przecież po co dwa, bliźniaków nie mam i nie karmie jednocześnie objema, hihi
 
Do góry