reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmienie piersią i mlekiem modyfikowanym

reklama
Kurde dobry pomysł,a le przerwy mam 15 minutowe, jak się spóźnisz więcej to masz nieobecność, za więcej niż 9 nieobecności na rok wywalają Cie z aplikacji:-( W 15 minut to ja zdążę dojść d samochodu i trochę pościągać, najwyżej będę chodzić w trakcie wykładu niby, że na sikanie. No ale w sądzie nie dam już rady, jak się trafi siedzieć z sędzią na całej wokanadzie, to nie ma jak wyjść nawet przez 6 h z sali czy jak jest rozprawa o grubszą sprawę zabójstwo czy rozbój, to sam akt oskarżenia prokuratora czytany jest parę h...no jakoś to będzie.

Olga, ja zamierzam karmić 6 m - c bo dla mnie to optymalnie dla dziecka, potem najwyżej jak dalej będzie mleko to sporadycznie, w nocy itd.
 
Zylcia, gadałam, odpowiedź byłą taka albo dziecko albo aplikacja i kariera:no:
To nie jest stosunek pracy, tylko dalsza edukacja pod okiem korporacji więc żadne przerwy na karmienie mi nie przysługują.
 
asia ja nie mieszałam, mroziłam i jak mnie nie bylo to dostawała moje mleko. MM dostała dopiero razem z kaszka w 6 miesiacu. Ale miała na recepte bebilon pepti bo strasznie rzygała po zwykłym.
/ja odciagałam tak ze jak zjadła z jednej piersi to po karmieniu odciagałam z drugiej. Jakoś sie udawało i nie brakowało na nastepne karmienie
 
Ja wchodze na łazienkową wagę sama a potem z małym. Różnica to waga małego. Może nie jest dokładna, ale widać przyrost wagi.
Niestety to Polskie podejście kororacyjne nie jest pro rodzinne. Koleżanka pracuje w firmie przejętej przez kapitał zagraniczny. Dopasowali jej zmiany tak, żeby mogła popołudnia spędzać z dzieckiem. Poprzedni, polski zarząd w d miał i pracowała na 3 zmiany. Wszystkie matki mają tam teraz specjalne warunki i dodatki.
 
Asia, ja usłyszałam to samo na studiach dr. Tyle że ja zrezygnowałam, bo oprócz tego jeszcze nie dość że pracuję (już czekam na pierwsze zlecenie po porodzie), to "siedzę" z dziećmi w domu. Nie wyrobiłabym czasowo, fizycznie i psychicznie.

Jeśli chcesz odciągać pokarm, to najlepiej w nocy - o ile macie wtedy dłuższe przerwy. Ja zaczęłam ściągać jak Franek jadł 22 - 1 - 6. O 1 opróżniałam drugą pierś (180-200 ml) i to mroziłam. Tyle że to było po 2 miesiącach. Teraz raz ściągnęłam 100 ml, bo pomyliłam się i po nocy drugi raz przystawiłam Anielkę do tej samej piersi, więc druga mi pękała. I tą pękającą odciągnęłam. Następne jedzenie było za 3 godz., a mleko jeszcze nie za bardzo napłynęło. Dopiero wieczorem sytuacja wróciła do normy. Więc u mnie jeszcze za wcześnie na odciąganie. Poczekam jeszcze z miesiąc.

Franka karmiłam 9 mies., teraz też tyle planuję. O ile Aniela będzie ładnie jadła inne rzeczy, po 9 mies. karmiłabym już tylko nocą i raz w dzień. Wtedy już utrzymywanie laktacji się "nie opłaca", lepiej się wina napić ;)
 
reklama
ewa, no różnie, dziś jadła o 24, 4 i 9, ale na noc ma wielkiego głoda, je nawet dwie piersi na karmienie. Poza tym te nasze karmienia są nadal totalnie przypadkowe, boje się, że ściągnę, a ona za h będzie chciała jeść, a ja nawet mm nie mam w domu jakby co.

Co do praktyk w sądzie jakby to był jeden sędzia to pewnie byśmy się dogadali, ale w każdym tyg mam w innym wydziale więc trzeba byłoby za każdym razem iść i się dogadywać z każdym z osobna, a oni czasami nawet nie mają dla Ciebie czasu tylko wchodzisz już na wokandę.

Postanowiłam, że jak poniedziałek idę na 8 h i M nakarmi mm, ja będę ściągać w samochodzie. to będą zapewne jedynie dwie butelki bo ona po tym mm bardzo długo śpi bo na długo jest syta. Potem wykorzystam do końca września 3 nieobecności, w październiku jedną i w listopadzie kończą się zajęcia. Co do praktyk w sądzie, tu jest tak, że raz praktyka jest od 8 (o 7 muszę wyjść) do 14, a raz może trwać raptem h. Mam jeszcze 4 nieobecności na praktykach, a trwają do grudnia. Teraz pójdę na pierwsze w środę bo podejrzewam, że jak pierwsze to może nas szybko puścić, poza tym mamy z tym sędzią kolejną praktyki więc przedstawię mu sprawę. Moja mama wymyśliła, że będzie z Ulą pod sądami chodzić z wózkiem, a jak się obudzi będzie dawać mi znać, póki jest ciepło jest to jakieś rozwiązanie, bo w wózeczku ładnie śpi nawet parę h. Potem może mi ją przywozić na karmienie albo się dogadam. W ciąży było łatwiej bo wiedzieli mój brzuch i puścili wcześniej sami, a teraz trzeba chodzić i prosić...
Ten wrzesień sobie odpuszczę zajęcia, bo niech ta laktacja się rozkręcił na całego.

Co do innych dziewczyn na aplikacji, jedna urodził w maju i na początku M przywoził jej dziecko podczas przerw, ale chyba się poddali bo ostatnio już go nie widziałam.
 
Ostatnia edycja:
Do góry