reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie piersią i mlekiem modyfikowanym

reklama
Kurde dobry pomysł,a le przerwy mam 15 minutowe, jak się spóźnisz więcej to masz nieobecność, za więcej niż 9 nieobecności na rok wywalają Cie z aplikacji:-( W 15 minut to ja zdążę dojść d samochodu i trochę pościągać, najwyżej będę chodzić w trakcie wykładu niby, że na sikanie. No ale w sądzie nie dam już rady, jak się trafi siedzieć z sędzią na całej wokanadzie, to nie ma jak wyjść nawet przez 6 h z sali czy jak jest rozprawa o grubszą sprawę zabójstwo czy rozbój, to sam akt oskarżenia prokuratora czytany jest parę h...no jakoś to będzie.

Olga, ja zamierzam karmić 6 m - c bo dla mnie to optymalnie dla dziecka, potem najwyżej jak dalej będzie mleko to sporadycznie, w nocy itd.
 
Zylcia, gadałam, odpowiedź byłą taka albo dziecko albo aplikacja i kariera:no:
To nie jest stosunek pracy, tylko dalsza edukacja pod okiem korporacji więc żadne przerwy na karmienie mi nie przysługują.
 
asia ja nie mieszałam, mroziłam i jak mnie nie bylo to dostawała moje mleko. MM dostała dopiero razem z kaszka w 6 miesiacu. Ale miała na recepte bebilon pepti bo strasznie rzygała po zwykłym.
/ja odciagałam tak ze jak zjadła z jednej piersi to po karmieniu odciagałam z drugiej. Jakoś sie udawało i nie brakowało na nastepne karmienie
 
Ja wchodze na łazienkową wagę sama a potem z małym. Różnica to waga małego. Może nie jest dokładna, ale widać przyrost wagi.
Niestety to Polskie podejście kororacyjne nie jest pro rodzinne. Koleżanka pracuje w firmie przejętej przez kapitał zagraniczny. Dopasowali jej zmiany tak, żeby mogła popołudnia spędzać z dzieckiem. Poprzedni, polski zarząd w d miał i pracowała na 3 zmiany. Wszystkie matki mają tam teraz specjalne warunki i dodatki.
 
Asia, ja usłyszałam to samo na studiach dr. Tyle że ja zrezygnowałam, bo oprócz tego jeszcze nie dość że pracuję (już czekam na pierwsze zlecenie po porodzie), to "siedzę" z dziećmi w domu. Nie wyrobiłabym czasowo, fizycznie i psychicznie.

Jeśli chcesz odciągać pokarm, to najlepiej w nocy - o ile macie wtedy dłuższe przerwy. Ja zaczęłam ściągać jak Franek jadł 22 - 1 - 6. O 1 opróżniałam drugą pierś (180-200 ml) i to mroziłam. Tyle że to było po 2 miesiącach. Teraz raz ściągnęłam 100 ml, bo pomyliłam się i po nocy drugi raz przystawiłam Anielkę do tej samej piersi, więc druga mi pękała. I tą pękającą odciągnęłam. Następne jedzenie było za 3 godz., a mleko jeszcze nie za bardzo napłynęło. Dopiero wieczorem sytuacja wróciła do normy. Więc u mnie jeszcze za wcześnie na odciąganie. Poczekam jeszcze z miesiąc.

Franka karmiłam 9 mies., teraz też tyle planuję. O ile Aniela będzie ładnie jadła inne rzeczy, po 9 mies. karmiłabym już tylko nocą i raz w dzień. Wtedy już utrzymywanie laktacji się "nie opłaca", lepiej się wina napić ;)
 
reklama
ewa, no różnie, dziś jadła o 24, 4 i 9, ale na noc ma wielkiego głoda, je nawet dwie piersi na karmienie. Poza tym te nasze karmienia są nadal totalnie przypadkowe, boje się, że ściągnę, a ona za h będzie chciała jeść, a ja nawet mm nie mam w domu jakby co.

Co do praktyk w sądzie jakby to był jeden sędzia to pewnie byśmy się dogadali, ale w każdym tyg mam w innym wydziale więc trzeba byłoby za każdym razem iść i się dogadywać z każdym z osobna, a oni czasami nawet nie mają dla Ciebie czasu tylko wchodzisz już na wokandę.

Postanowiłam, że jak poniedziałek idę na 8 h i M nakarmi mm, ja będę ściągać w samochodzie. to będą zapewne jedynie dwie butelki bo ona po tym mm bardzo długo śpi bo na długo jest syta. Potem wykorzystam do końca września 3 nieobecności, w październiku jedną i w listopadzie kończą się zajęcia. Co do praktyk w sądzie, tu jest tak, że raz praktyka jest od 8 (o 7 muszę wyjść) do 14, a raz może trwać raptem h. Mam jeszcze 4 nieobecności na praktykach, a trwają do grudnia. Teraz pójdę na pierwsze w środę bo podejrzewam, że jak pierwsze to może nas szybko puścić, poza tym mamy z tym sędzią kolejną praktyki więc przedstawię mu sprawę. Moja mama wymyśliła, że będzie z Ulą pod sądami chodzić z wózkiem, a jak się obudzi będzie dawać mi znać, póki jest ciepło jest to jakieś rozwiązanie, bo w wózeczku ładnie śpi nawet parę h. Potem może mi ją przywozić na karmienie albo się dogadam. W ciąży było łatwiej bo wiedzieli mój brzuch i puścili wcześniej sami, a teraz trzeba chodzić i prosić...
Ten wrzesień sobie odpuszczę zajęcia, bo niech ta laktacja się rozkręcił na całego.

Co do innych dziewczyn na aplikacji, jedna urodził w maju i na początku M przywoził jej dziecko podczas przerw, ale chyba się poddali bo ostatnio już go nie widziałam.
 
Ostatnia edycja:
Do góry