reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Karmienie piersią, dieta mam karmiacych:)

reklama
Jak sie karmi piersią to witamine K sie podaje ,a witamine D kiedy nie pytałam jeszcze pediatry ,bo na szczepienie mam 12 dopiero

Ale wit. K tylko do 3-4 miesiaca"(nawet jesli karmi się do roku), a D podaje się dłużej nawet do roczku - ale to tez zależy od wielkości ciemiączka i pediatra okresla czy jeszcze podawać czy nie:happy2:

Dziewczyny a do kiedy Cebion Multi?:confused:
 
Ale wit. K tylko do 3-4 miesiaca"(nawet jesli karmi się do roku), a D podaje się dłużej nawet do roczku - ale to tez zależy od wielkości ciemiączka i pediatra okresla czy jeszcze podawać czy nie:happy2:

Dziewczyny a do kiedy Cebion Multi?:confused:
Ja mam podane że do roku jak witaminę D. Zresztą wit. D też jest w Cebionie.
 
nam wychodzi 7 razy na dobę karmienie, staram się pilnować by przerwy nie były krótsze niż 2 godziny (wyjątkiem są wieczory, kiedy mała czasem chce "dopić" przed snem, ale rzadko się to zdarza); a w nocy mamy 1 lub 2 karmienia;

nam Ciebionu multi w ogóle nie kazano podawać;

mam sklerozę - chciałam napisać, że odkąd podaję małej 3 razy dziennie GripeWater, problemy brzuszkowe nie maja miejsca; gazy ładnie wychodzą, kupki też; i dziecię radośniejsze:) natomiast nie ma szans na podanie malutkiej czegokolwiek do buzi łyżeczką - wypluwa z odruchem wymiotnym i tyle; pozostaje mi odciąganie pokarmu i mieszanie specyfiku z nim, no i z butli;
 
Ostatnia edycja:
Cześć;) Mam problem, mam nadzieje, że mi pomożecie;-) przyznam się że regularnie Was czytam od ok 3 miesięcy (miałam termin na 29 sierpień, urodziłam 2 września.) Otóż w nocy obudził mnie ból piersi (zaraz przystawiłam Jasia), a rano gorączka prawie 40 stopni! Poleciałam do rodzinnego, zapalenia nie stwierdziła, przepisała leki i pozwoliła spokojnie karmić. W międzyczasie dzwoniłam do położnej, powiedziała, żeby powyżej 38 stopni nie karmić:confused:. A moja mama twierdzi, że w ogóle nie powinnam karmić przez co najmniej 3 dni...Już nie wiem co mam myśleć (teraz mam 39,1). Mam nadzieje, że mi pomożecie, bo powoli rezerwy mleczne się kończą;-)
Z góry dziękuje i pozdrawiam!
 
Karmic, jak najbardziej karmic. Tylko nie rozumiem dlaczego ci antybiotyku nie zapisali przeciez to oczywiste ze to zapalenie bo skad goraczka. Najlepiej bedzie jesli poczekasz do wieczora i przejdziesz sie do ambulatorium moze tam ci go przepisza. I karm, karm jeszcze raz karm nawet z antybiotykiem. Dodatkowo obloz piersi zmiazdzonymi schlodzonymi liscmi swiezej kapusty. rewelacyjnie wyciaga stany zapalne. jesli bedziesz dluzej z tym zwlekac zrobi ci sie ropien i mozesz sie osadzic na stole operacyjnym!!
 
Antybiotyk dostałam - duomox (bo czerwone gardło i bardzo wysoka gorączka). Tyle, że lekarka oglądała pierś i mówi, że zapalenia nie widzi...ale już pisałam , że byłam u rodzinnego bo ginekolog w sobotę u nas nie przyjmuje...A coś z ta piersią musi być bo nawet dotknąć jej nie mogę, a jak chciałam odciągnąć to w ogóle nie ma szans...Ale już przystawiłam Jasieńka i jest dużo lepiej;) dziękuje za radę i pozdrawiam!
 
Antybiotyk dostałam - duomox (bo czerwone gardło i bardzo wysoka gorączka). Tyle, że lekarka oglądała pierś i mówi, że zapalenia nie widzi...ale już pisałam , że byłam u rodzinnego bo ginekolog w sobotę u nas nie przyjmuje...A coś z ta piersią musi być bo nawet dotknąć jej nie mogę, a jak chciałam odciągnąć to w ogóle nie ma szans...Ale już przystawiłam Jasieńka i jest dużo lepiej;) dziękuje za radę i pozdrawiam!

to lekarka sie nie zna,bo masz na 100% zapalenie piersi,okładaj kapusta i karm maluszka i za kilka dni bedzie dobrze
 
reklama
Dziewczyny, takie pytanie, czy Wasze maluszki dużo ulewają?
Bo Marcel ostatnio strasznie, normalnie po jedzeniu beknie, a po jakims czasie ulewa nawet po godzinie i to bardzo dużo, nie zawsze jest to serek czasem sama jakby woda :dry: czasem nawet chluśnie...:confused: chciałam się poradzić czy któraś z Was też tak ma. bo do pediatry w przyszlym tyg. dopiero mamy wizyte
 
Do góry