Tak samo moja Amelka jest karmiona-bo tak sie domaga .ja karmie około 9-10 razy na dobe, Julka je co 2 godziny ale ostatnie 2 karmienia wieczorne są co godzine no i czasem jak dłużej Mała pośpi po spacerku to jest jedno karmienie mniej
reklama
Jak sie karmi piersią to witamine K sie podaje ,a witamine D kiedy nie pytałam jeszcze pediatry ,bo na szczepienie mam 12 dopiero
Ale wit. K tylko do 3-4 miesiaca"(nawet jesli karmi się do roku), a D podaje się dłużej nawet do roczku - ale to tez zależy od wielkości ciemiączka i pediatra okresla czy jeszcze podawać czy nie
Dziewczyny a do kiedy Cebion Multi?
Efe1980
Sierpniowa mama Gabrysi
Ja mam podane że do roku jak witaminę D. Zresztą wit. D też jest w Cebionie.Ale wit. K tylko do 3-4 miesiaca"(nawet jesli karmi się do roku), a D podaje się dłużej nawet do roczku - ale to tez zależy od wielkości ciemiączka i pediatra okresla czy jeszcze podawać czy nie
Dziewczyny a do kiedy Cebion Multi?
andariel
mama super dwójki :]
nam wychodzi 7 razy na dobę karmienie, staram się pilnować by przerwy nie były krótsze niż 2 godziny (wyjątkiem są wieczory, kiedy mała czasem chce "dopić" przed snem, ale rzadko się to zdarza); a w nocy mamy 1 lub 2 karmienia;
nam Ciebionu multi w ogóle nie kazano podawać;
mam sklerozę - chciałam napisać, że odkąd podaję małej 3 razy dziennie GripeWater, problemy brzuszkowe nie maja miejsca; gazy ładnie wychodzą, kupki też; i dziecię radośniejsze natomiast nie ma szans na podanie malutkiej czegokolwiek do buzi łyżeczką - wypluwa z odruchem wymiotnym i tyle; pozostaje mi odciąganie pokarmu i mieszanie specyfiku z nim, no i z butli;
nam Ciebionu multi w ogóle nie kazano podawać;
mam sklerozę - chciałam napisać, że odkąd podaję małej 3 razy dziennie GripeWater, problemy brzuszkowe nie maja miejsca; gazy ładnie wychodzą, kupki też; i dziecię radośniejsze natomiast nie ma szans na podanie malutkiej czegokolwiek do buzi łyżeczką - wypluwa z odruchem wymiotnym i tyle; pozostaje mi odciąganie pokarmu i mieszanie specyfiku z nim, no i z butli;
Ostatnia edycja:
magda12345
Mama Juli i Jasia
Cześć Mam problem, mam nadzieje, że mi pomożecie;-) przyznam się że regularnie Was czytam od ok 3 miesięcy (miałam termin na 29 sierpień, urodziłam 2 września.) Otóż w nocy obudził mnie ból piersi (zaraz przystawiłam Jasia), a rano gorączka prawie 40 stopni! Poleciałam do rodzinnego, zapalenia nie stwierdziła, przepisała leki i pozwoliła spokojnie karmić. W międzyczasie dzwoniłam do położnej, powiedziała, żeby powyżej 38 stopni nie karmić. A moja mama twierdzi, że w ogóle nie powinnam karmić przez co najmniej 3 dni...Już nie wiem co mam myśleć (teraz mam 39,1). Mam nadzieje, że mi pomożecie, bo powoli rezerwy mleczne się kończą;-)
Z góry dziękuje i pozdrawiam!
Z góry dziękuje i pozdrawiam!
kaskax25
mama wspaniałej trójki
- Dołączył(a)
- 16 Wrzesień 2008
- Postów
- 6 716
Karmic, jak najbardziej karmic. Tylko nie rozumiem dlaczego ci antybiotyku nie zapisali przeciez to oczywiste ze to zapalenie bo skad goraczka. Najlepiej bedzie jesli poczekasz do wieczora i przejdziesz sie do ambulatorium moze tam ci go przepisza. I karm, karm jeszcze raz karm nawet z antybiotykiem. Dodatkowo obloz piersi zmiazdzonymi schlodzonymi liscmi swiezej kapusty. rewelacyjnie wyciaga stany zapalne. jesli bedziesz dluzej z tym zwlekac zrobi ci sie ropien i mozesz sie osadzic na stole operacyjnym!!
magda12345
Mama Juli i Jasia
Antybiotyk dostałam - duomox (bo czerwone gardło i bardzo wysoka gorączka). Tyle, że lekarka oglądała pierś i mówi, że zapalenia nie widzi...ale już pisałam , że byłam u rodzinnego bo ginekolog w sobotę u nas nie przyjmuje...A coś z ta piersią musi być bo nawet dotknąć jej nie mogę, a jak chciałam odciągnąć to w ogóle nie ma szans...Ale już przystawiłam Jasieńka i jest dużo lepiej dziękuje za radę i pozdrawiam!
Antybiotyk dostałam - duomox (bo czerwone gardło i bardzo wysoka gorączka). Tyle, że lekarka oglądała pierś i mówi, że zapalenia nie widzi...ale już pisałam , że byłam u rodzinnego bo ginekolog w sobotę u nas nie przyjmuje...A coś z ta piersią musi być bo nawet dotknąć jej nie mogę, a jak chciałam odciągnąć to w ogóle nie ma szans...Ale już przystawiłam Jasieńka i jest dużo lepiej dziękuje za radę i pozdrawiam!
to lekarka sie nie zna,bo masz na 100% zapalenie piersi,okładaj kapusta i karm maluszka i za kilka dni bedzie dobrze
reklama
maggie85
Mama M.
Dziewczyny, takie pytanie, czy Wasze maluszki dużo ulewają?
Bo Marcel ostatnio strasznie, normalnie po jedzeniu beknie, a po jakims czasie ulewa nawet po godzinie i to bardzo dużo, nie zawsze jest to serek czasem sama jakby woda czasem nawet chluśnie... chciałam się poradzić czy któraś z Was też tak ma. bo do pediatry w przyszlym tyg. dopiero mamy wizyte
Bo Marcel ostatnio strasznie, normalnie po jedzeniu beknie, a po jakims czasie ulewa nawet po godzinie i to bardzo dużo, nie zawsze jest to serek czasem sama jakby woda czasem nawet chluśnie... chciałam się poradzić czy któraś z Was też tak ma. bo do pediatry w przyszlym tyg. dopiero mamy wizyte
Podziel się: