reklama
Moja również uwielbia tę pozycję. Przeważnie właśnie w tej pozycji usypia. Tylko w wózku śpi na pleckach.
Dzięki temu nie mamy problemów z brzuszkiem, bo pięknie jej się odbija, a i bączków puszcza co niemiara choć wiem, że nie to jest głównym powodem braku problemów ;-)
Dzięki temu nie mamy problemów z brzuszkiem, bo pięknie jej się odbija, a i bączków puszcza co niemiara choć wiem, że nie to jest głównym powodem braku problemów ;-)
Dziewczyny - ja jak zwykle problem z "tytkami" Czy którejś z was robiło się tak, że na brodawce pojawiały się takie białe miejsca po karmieniu? Nie wiem jak to opisać i one potem twardnieją i robi się cś jak strupek i jak Antek ssie to to się tak "paćka". Nie wiem jak to opisać. Acha z newsów mam nowe ranki Jeśli do końca tyg się nie poprawi - kupuję elektryczny laktator i trudno do pół roku dam radę ściągać i podawać butlą, choć to upierdliwe ale ja już dochodzę powolutku do kresu wytrzymałości. Co mi się podgoi to wyłazi jakiś nowy kwiatek - teraz te białe miejsca....
megaczka
Fanka BB :)
ja tez mam takie białe plamki ale nie po kazdym karmieniu . właśnie jestem na etapie obserwacji czy coś na nie wpływa ale do niczego na razie nie doszłam
moja też nie lubi na brzuszku ale codziennie kilka razy ją kłade aż sie nie rozpłacze. No chyba że zasnie na mnie to czasem uda mi sie ja odłożyć do łóżeczka na brzuszek, ale tylko w ciągu dnia tak robie . Nocne spanie tylko na pleckach :-)
moja też nie lubi na brzuszku ale codziennie kilka razy ją kłade aż sie nie rozpłacze. No chyba że zasnie na mnie to czasem uda mi sie ja odłożyć do łóżeczka na brzuszek, ale tylko w ciągu dnia tak robie . Nocne spanie tylko na pleckach :-)
Ostatnio edytowane przez moderatora:
kaskax25
mama wspaniałej trójki
- Dołączył(a)
- 16 Wrzesień 2008
- Postów
- 6 716
A te biale plamki to czasem nie plesniawki??Czasem matka zaraz sie od niemowlecia, wystarczy wtedy aphtin albo nystatyna, tzn. smarowac brodawkiDziewczyny - ja jak zwykle problem z "tytkami" Czy którejś z was robiło się tak, że na brodawce pojawiały się takie białe miejsca po karmieniu? Nie wiem jak to opisać i one potem twardnieją i robi się cś jak strupek i jak Antek ssie to to się tak "paćka". Nie wiem jak to opisać. Acha z newsów mam nowe ranki Jeśli do końca tyg się nie poprawi - kupuję elektryczny laktator i trudno do pół roku dam radę ściągać i podawać butlą, choć to upierdliwe ale ja już dochodzę powolutku do kresu wytrzymałości. Co mi się podgoi to wyłazi jakiś nowy kwiatek - teraz te białe miejsca....
maggie85
Mama M.
ja też miewam czasem takie białe tytki ;-) zastanawiało mnie to ale mały na 100% pleśniawek nie ma, więc ja sobie wymyśliłam teorię że to po prostu takie "odciski" po ciumkaniu i już ;-)
Maggie ja nie wiem czy Ty mówisz o tych samych białych plamkach co dziewczyny wyżej - bo takie jakby odciski - to są często i to się fachowo nazywa - zmęczenie mięśniówki jakiejś tam - i to poprostu od ciumkania takie się robi i za kilka minut znika...tez tak mi się robi- a nie raz nawet lekko fioletowawe są jak Mała mnie wymęczyja też miewam czasem takie białe tytki ;-) zastanawiało mnie to ale mały na 100% pleśniawek nie ma, więc ja sobie wymyśliłam teorię że to po prostu takie "odciski" po ciumkaniu i już ;-)
reklama
Podziel się: