reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie piersią, dieta mam karmiacych:)

Dziewczyny, mi też lek powiedziała, że jak ja piję koperek - to efekt może być taki, że Antkowi brzuch potem doskwiera. Ja samego kopru co prawda nie piłam ale herbatkę "mlekopędną" i potem były polki. Już nie piję.

MEWA jeszcze w 62 się mieści...;-);-)
 
reklama
Mojej Karolinki nie dopajam niczym,tez czasem sie prezy przy cyciu,ale to juz zazwyczaj pod koniec ssania,bo juz nie chce cycia,ale pocuchac tylko,a tu leci jak ciagnie i sie wnerwia.....wiec ja do odbicia i wtedy przewaznie zasypia na ramieniu,albo pocucha somka i tez pada :-D
A z piersi tez mi sika jak z prysznica....i to z dwuch naraz,ze wkladki przemakaja i musze wpychac pieluche tetrowa w biustonosz,bo mnie zalewa przy karmieniu...he,he....:-D...ze nie wspomne o nocy :szok: cala zalana sie budze,lozko zalane,masakra...he,he...a cycie mam malutkie....a tu tyle mleczka w nich....:sorry:
 
Dziewczyny, mi też lek powiedziała, że jak ja piję koperek - to efekt może być taki, że Antkowi brzuch potem doskwiera. Ja samego kopru co prawda nie piłam ale herbatkę "mlekopędną" i potem były polki. Już nie piję.

MEWA jeszcze w 62 się mieści...;-);-)
To ja też odstawiam ten koper w diabły :tak:
Zreszta juz wczoraj nie piłam i Adrian nie miał gazów w nocy a tak to czasem sie budził i prężył żeby sobie "bączka puścić" :eek:

Mi w nocy piersi ładnie się napełniają ale tak że aż mi sporo wycieka :zawstydzona/y:
Chyba trzeba będzie znów spać w staniku i wkładkach bo ciągle musze się w nocy przebierać tak jestem zlana mlekiem :eek:
 
To może i ja odstawię ten koper i herbatki na laktację? MJU - i co, pomogło jak podstawiłaś?

Ja mam ostatnio przerąbane, bo Mała ciągle się pręży przy cycusiu, macha tymi swoimi odnóżami wszystkimi :-p Karmienie to normalnie masakra, DLACZEGO???

Może odstawię jej butelkę z tą herbatką koperkową, bo CHYBA jej za szybko z cycusia leci i to ją może denerwuje?
 
dziewczyny nie jestem pewna czy to odpowiedni wątek, ale: ile czasu trzeba sterylizować butelki w mikrofalówce? i na jakiej mocy? chodzi mi o te małe buteleczki aventu dołączane do laktatora ręcznego;

my na razie nie piłyśmy żadnych herbatek, od 3 tyg. życia malutka pręży się i stęka przy gazach i kupkach, ale z tego co czytam i słyszę, to chyba normalne; ważne, że kupki są!

o spaniu bez biustonosza nawet nie myślę, skoro nawet z wkładkami zdarzają się atrakcje typu zalane łóżko;
 
Ja po herbatce laktacyjnej z rossmana mam więcej mleka :tak: i dodatkowy plus skończyły się u Julenki problemy z kupą i zdecydowanie mniej jest bąków :tak:
 
ja tez piuewszy raz uslyszalam niedawno.poszukam gdzies o tym na necie to podam linka-bo w sumie sama dla siebie chcialm poczytac o tym:tak:
napisalam tutaj -pewnie zly watek wiec jak by co to prosze o przeniesienie posta i zgory przepraszam

znalazlam:Z ciekawszych informacji uzyskanych w toku badań na temat kuchenek mikrofalowych wymienić można m.in., ich właściwości bakteriobójcze. Świetnie nadają się do sterylizowania butelek dla niemowląt oraz do zdrowego i bezpiecznego rozmrażania potraw, uniemożliwiającego namnażanie bakterii. Ponadto zabawna wydaje się być historia ich odkrycia. Pracowano wtedy nad stworzeniem radaru i badano możliwości fal radiowych o długości kilku centymetrów. Jeden a naukowców uczestniczących wtedy przy badaniu zauważył, że pod wpływem fal radiowych roztopił mu się w kieszeni czekoladowy batonik. Po tym odkryciu pierwsze kuchenki mikrofalowe ważyły niemal 340 kg, miały 175 cm wysokości i nazywano je kuchenkami radarowymi.
http://www.zrodlo.net/art/male-co-nieco-z-mikrofali/
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dobre Azorek, dobre heheheh. Wlasnie sobie wyobrazilam 170kg kuchenke mikrofalowa w mojej kuchni ktora ma 4m kwadratowe heheheh:-D:-D:-D:-DNo i zaczne sterylizowac butelki Matiego w kuchence:tak:;-)
 
Do góry