reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie piersia/butelka, dieta mam:)

o kurde współczuje mam nadzieje ze szybko wszystko przejdzie i będziesz mogła cieszyć się spokojnym snem
a samo to mleko zeszło czy jakoś ściagali Ci
 
reklama
Ja odciagalam cala noc co 2 godziny a i tak byly kamienie. Nadal sa ale juz jest lepiej. Mam tylko brac tabletki po ktorych ciezko oddychac i strasznie mi slabo ale przechodzilam to juz zaraz po porodzie i tak poprostu moj organizm na nie reaguje. Ale widze ze moje piersi sie nie poddaja. Ciagle naplywa mleko, to chyba musi potrwac...
 
my ciagle tylko na piersi, poki co mała jescze nie sprobowała zadnego mleczka modyfikowanego, zmiane rozpoczne tak od listopada, raz dziennie bedzie dostawała butle, mam nadzieje ze miesiac wystarczy na przzwyczajenie, tak aby w złobku nie było problemów, a karmic piersia to tak chciałabym, conajmniej do konca roku, ale czas pokaze jak to bedzie. poki co kryzysy sa skutecznie przezwyciezane cierpliwoscia, teraz tez taki mamy od paru dni, mała zwiekszyła zapotrzebowanie, ale widze ze piersi zwiekszaja produkcje. Mialam rozpoczac podawanie soczków w tym tygodniu ale poczekam az kwestia laktacji sie unormuje. czasami mam doła, ale ogolnie jestem zadowolona z karmienia piersia.
 
Asiu trzymam kciuki
Ell tobie zycze zebys karmiła jak długo chcesz
ja tez bym chciała jak najdłuzej
przed chwila przyszła do mnie środowiskowa my
 
myślałam ze ktos sobie zarty robi jak zapytałam kto tam przez drzwi bo si nie spodziewałam ze jescze kiedys przyjdzie,i kazała mi sie nie ;poddawac bo to zawczesnie na odstawienie od piersi

łatwo powiedziec
 
Kasiu - dzieki za odpowiedz, tez sie bede musiala postarac o takie zaswaidczenie...
My tez wciaz tylko na piersi..Mateuszek idzie spac o 20.00 i budzi sie o 1 na jedzonko, pozniej jak jest dobra noc to budzi sie o 4 i 7 a jak zla tak jak dwie ostatnie to o 3, 5 i 7..i dzisiaj padam..ale chce jeszcze troche pokarmic piersia....
W weekend jak pojde na zakupy to maz nakarmi z butli sztucznym, bo ja nie mam sily odciagac i nie mam az tyle-tak mi sie wydaje...
A Mati je roznie nieraz co 2 nieraz co 3 godziny w ciagu dnia...
 
Miki tez cały czas na piersi, ale zobaczymy jak to będzie, bo w poniedziałek wracam do pracy na 7 godzin :-(
Ania, u nas przez kilka dni było właśnie tak jak u Ciebie, czyli 20, 1 w nocy itd. ale przez ostatnie pogorszyło się i jest 20, 23, 1 itd... Rano jestem :sick:
Ja bardzo chciałabym karmić do skończenia roczku... A jak będzie?
 
Aska ja mialam tak strasznie jak Ty zaraz po porodzie mialam tyle mleka ze moglam caly odzial wykarmic a starczylo by jeszcze dla sasiedniego szpitala...Prosilam polozne zebym mogla odciagac ale powiedzialy ze nie mam bo tylko bedzie mleko jeszcze bardziej sie produkowalo...Ale zeby zmiejszyc produkcje kazaly robic zimne oklady...Bralam wtedy albo pieluchy albo recznik,pod lodowata wode,troche wyrznelam wode i oblozylam piersi..innym razemrobily mi oklad z twarozku zimnego..to bylo cos takiego jak homogenizowany...mialam go tak dlugo az sie zrobil cieply i potem musialam zmyc...A milam cyce jak donice normalnie...Jezu jak kaleka..olbrzymy...a normalnie mam B ale urosly do DD...Masakra...Jesli chcesz tez wstrzymac laktacje pij herbate mietowa...Mi wlasnie nie kazali jej pic bo stracilabym mleko...Wspolczuje Ci naprawde bo wiem jak to jest...Cycki jak kamienie,w dodatku gorace a tu jeszcze dziecko placze....w takich momentach plakalam razem z Noemi...
 
Asia, bardzo współczuję. Ja raz miałam zapalenie piersi i leżałam tzręsąc się z zimna pod kołdrą a za oknem było ponad 30 stopni...
 
reklama
Kasiu, Patrycjo, no to wiecie o co chodzi. Boli jak niewiem i nawet dziecka na rece wziac nie mozna bo swieczki przed oczami. Biore kolejna mordercza tabletke Bromergou na noc i wydaje mi sie ze nie bede musiala odciagac do rana. Wczoraj mialam caly czas gazę z zimna woda przy lózku i okladalam. Pije miete i szalwie , moze pomoze - tak tez mowia lekarze. O kapuscie nie mysle nawet bo ta czynnosc doprowadzala mnie do szalu w szpitalu. Jutro juz bedzie dobrze :-) :-)

Wszystkim dziekuje za wsparcie ;-)!
 
Do góry