reklama
Aniu76 a nalesniki robisz na mleku czy jakieś specjalne? bo ja mam na nie straszną ochotę ale mleka nie mogę...
Poza tym zaczynam jeść powli wszystko oprócz listy alergenów którą dostałąm od lekarza (na niej: nabiał, cytrusy, czekolada, wędzona makrela, kakao) Wczoraj zjadłam smażoną flądręi odrobinę lecza i tylko mały miał trochę większe gazy niż zazwyczaj ale jak go położyliśmy na brzuszku to się ich pozbył i zasnął. No i nie jem jeszcze takich wydymających - unikam cebuli, grochu, fasoli...jak gdzieś się cebula zapodzieje jako przyprawa to też skutkuje to większą ilością bączków Karolka ale tak źle generalnie nie jest. No a jak spróbowałam odrobinę tortu z bitą śmietaną na chrzcinach to w kupie pojawiły się białe grudki i lekarz powiedział mi że mam się jeszcze wstrzymać - buuuuuuuuu, danio to mi się normalnie po nocach niedługo będzie śnić...
Poza tym zaczynam jeść powli wszystko oprócz listy alergenów którą dostałąm od lekarza (na niej: nabiał, cytrusy, czekolada, wędzona makrela, kakao) Wczoraj zjadłam smażoną flądręi odrobinę lecza i tylko mały miał trochę większe gazy niż zazwyczaj ale jak go położyliśmy na brzuszku to się ich pozbył i zasnął. No i nie jem jeszcze takich wydymających - unikam cebuli, grochu, fasoli...jak gdzieś się cebula zapodzieje jako przyprawa to też skutkuje to większą ilością bączków Karolka ale tak źle generalnie nie jest. No a jak spróbowałam odrobinę tortu z bitą śmietaną na chrzcinach to w kupie pojawiły się białe grudki i lekarz powiedział mi że mam się jeszcze wstrzymać - buuuuuuuuu, danio to mi się normalnie po nocach niedługo będzie śnić...
marzena9
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2005
- Postów
- 2 976
ja juz od dluzszego czasu jem prawie wszystko. poza kapusta, fasola i owocami uczulajacymi. no i pikantnego unikam. zastanawiam sie czy jak moja niunia jak dotad nie miala kolki (tfu tfu tfu) to czy juz jej nie dostanie? chodzi mi o te kolki co trwaja dlugo i niemalze codziennie bo jakas niestrawnos po tym co ja zjem to moze sie trafic.skonczyla juz 9 tygodni i tak ciekawa jestem czy zagrozenie juz minelo... daje jej espumisan raz dziennie ale to raczej na wszelki wypadek jakby jednak schabowy albo gazowana szklanka coli jej zaszkodzila ( :
wiem wiem ze to zle i szkodliwe ale jestem uzalezniona
)
Dziś padł rekord- Moja Klaudia spała od 22 do 7 rano!!!! i to jeszcze ja obudziłam, bo mnie to zmartwiło..zaniepokoiło co tak długo..a ona obudziła sie i śmiała sie do mnie, a maz z niej- ze po nim taki spioch
:![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Kasia Kucińska
Majowa Czerwcówka '06 :)
Ell, coś w tych trzech karmieniach musi być. Jak Marta jadła ok. 18, potem 19.30 i 21 to spała do 5, a jak ostatnio wychodzimy ok. 17 to znowu spanie do 3. Więc teraz zmienimy znowu pory spacerków.
aniasorsha
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Ale masz fajnie Rusałko z takim śpiochem
Chociaż ja też się nie skarżę, bo Ola po wieczornym karmieniu o 19.30 śpi do 2, po karmieniu zaraz zasypia (a właściwie w trakcie) i albo śpi do 6.30, albo budzi się na jeszcze jedną porcję około 4-5. A najfajniejsze jest to, że jak ona się budzi w nocy na karmienie, to nie płacze, tylko spokojnie leży i macha rączkami i nóżkami bez jednego kwęknięcia i czeka, aż się obudzę. Raz ją chciałam przetrzymać, że może zaśnie bez karmienia, ale tak się wierciła, że się i 180 stopni w łóżeczku przekręciła ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
, więc się ulitowałam i nakarmiłam. Ale nawet nie zakwiliła. I ona tak ma od samego początku. Mąż się w nocy zupełnie nie budzi...
reklama
ell
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2005
- Postów
- 3 515
u mnie kolejny dzien - opcja 3 karmień nie zawiodla- jupiiiiii oby tylko tak dalej
Aniusorsha u nas tez mala nie płacze w nocy, tylo własnie cos sobie pod nosem steka i się wierci, najpierw się odkrywa, a potem zmienia pozycje, tak, że omija ochraniacze i spogląda co ta matka robi, że jeść nie daje ;D
Aniusorsha u nas tez mala nie płacze w nocy, tylo własnie cos sobie pod nosem steka i się wierci, najpierw się odkrywa, a potem zmienia pozycje, tak, że omija ochraniacze i spogląda co ta matka robi, że jeść nie daje ;D
Podziel się: