reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie piersia/butelka, dieta mam:)

Aniu76 ja karmię zawsze kiedy widzę że ma na to ochote a niestety czasem ma ja bardzo często nieraz karmię godzin ę zdążę ją położyć a za chwilę od nowa chce i tak znów conajmniej z pół godziny i robią się już grubiutkie policzki
Patrycja ja wypiłam 1/3 gingersa i zauważyłam że chyba nie było to dla niej dobre
 
reklama
Dziewczyny taki mi narobiłyście ochoty na to piwko że ja dzisiaj spróbuje ... zobaczymy
A co się tyczy wiercenia podczas jedzenia mój ma tak samo, ale wydaje mi się że to wynik połykanego powiterza. Przy połykaniu płacze tylko wtedy gdy jednocześnie połyka powietrze - słychać wyraźnie
A dzisiaj przespał mi całą noc z jedną pobudką o 3.00,wstał o 8 dostał cyca i dalej śpi :)
Jak na razie się cieszę ale wydaje mi się że to wynik pogody - strasznie leje
 
dzieki dziewczyny, ja karmie srednio co 2 godziny, czasem Mateo domaga sie czesciej..
I tez tak od 14 do 16 wisal by na cycu non stop, moze mam wtedy mniej pokarmu i nie najada sie na raz...- to tak jak u ciebie cicha

Basiu- przestalam dokarmiac, Mateo dostal w piatek butle i wypil tylko 10ml, chce sprawdzic teraz jak bedziemy w poradni laktacyjnej ile przytyl na moim mleku...a dokarmialm bo wydawlao mi sie ze sie nie najada..ale przytyl 535 g w ciagu 8 dni..a to za duzo troche..nie chce go utuczyc...Mam nadziej ze do piatku wytzymam...A jak dokarmialm to na spacerku spal ponad 2 godziny, bez dokarmiania to ledwo godzinke...
Zaczelam dawac dwie piersi i czasem chce jesc jeszcze z tej drugiej..ale tylko troche:))
dzieki Asiu za odpowiedz...:)))
 
dziewczyny ja tez pije piwko, ale dopiero po 22, kiedy wiem, ze przez najblizsze 6 godzin nie bede karmic, ale z tego co mowiła mi pediatra to po wypiciu piwa nie wolno karmic tylko przez najblizsza godzne, potem ok. zawsze jednak zapasik mleka stoi w lodowce, gdyby tak zechciała wczesniej jesc.
 
wypilam sobie piwko bezalkoholowego i bylo oki.... ;D ale za to glupia matka obzarla sie pizza z CEBULA i mialam koncert przez dwie godziny wieczorem...i o 6,00 rano....Noemi nie mogla zrobic kupki...wiec pomocny byl nam termometr...od razu ulzylo...no i wczoraj tez wypilam piwko(bezalkoholowe) i bylo oki... a nawet chyba super bo niunia spala mi od 22,00 do 05,30...jak nigdy....tzn raz jej sie zdazylo...oby tak dalej... ;D ;D ;D
 
Ze mnie też niedobra mama... Zrobiłam mężowi ogórki małosolne, i wczoraj nie wytrzymałam, zeżarłam jednego, ale jeszcze taki do końca małosolny nie był... co moje biedne dziecko przez tego ogórka przeżyło! Płacz przeokropny, zwijała się z bólu, nawet nie mogłam jej brzuszka pomasować, bo jak tylko próbowałam, to płacz jeszcze gorszy, wzdęty był straszliwie. Dopiero jak jej troszkę przeszło to pomasowałam i wyszły wreszcie gazy, dopiero wtedy przestała płakać i uspokoiła sie na tyle, że mogła zasnąć, ale całą noc była niespokojna.
 
A mojej tez coś zaszkodziło tylko nie wiem co. Rano nas nieźle przestraszyła. Jakąś godzinkę po karmieniu zaczęłą się tak krztusić jakby wymiotowała ale nic nie leciało i dusiła się. No to my pędęm na nogi Olę do pionu a ona dalej. Dopiero po chwili jej przeszło. Pojechaliśmy do lekarza ale wszystko na szczęście OK. W domu nakarmiłam ją butelką i było dobrze, ale następne karmienie już z cycka i znowu cyrk. Tak że jest dziś skazana na butelkę. Ciekawe co jej tak zaszkodziło. Naszczęście smacznie sobie zasnęła. Ale to co przeżyłam jak się dusiła to nikomu nie życzę. Aha mój klocuszek waży już 4830 g.
 
Pysiu pewnie bolał ją przełyk tzn, że może coś ostrego jadłaś???? A ja do tej pory miałam dużo pokarmy i mała ładnie jadła ale 4 dni temu po kąpieli wieczornej kiedy ja karmiłam zabrakło mi pokarmu!!! Zjadła z dwóch cycków i płakała głodna dalej a tu tylko jakieś kropelki leciały. Wysłalam narzeczonego po mleko NAN 1. Zrobiliśmy 100ml i wypiła wszystko!!! Czyli w cyckach były prawdziwe pustki.... Teraz też w ciągu dnia mam tak mało pokarmu, że mała co godzine woła jeść bo się nie najada. Tak jak z jednej piersi ściągałam 125ml łatwo to teraz z dwóch ledwo 100ml ściągam. Na noc karmię ją sztucznym i śpi ok 5 godz i znowu sztuczne. Rano mam po nocy pełne piersi więc rano się najada ale potem im dalej w dzień tym mniej mleka. Wogóle zrobiło sie jakieś bardziej przezroczyste i Milce dużo sie po cycu ulewa. Boje się ze jak tak posmakuje tego sztucznego to nie bedzie chciała ssać piersi. Tak miała moja koleżnka i musiała całkiem na sztuczne przejść :-[ Narazie ją dokarmiam ale boje sie, że pokarm już nie wróci.....
 
Cześć Dziewczyny :) :) :)
u mnie ten sam problem w dzień Kubuś je częściej i nie nadążam produkować :)mleka mam wrażenie , że jest go mało mały ciągnie po kilka razy i dopiero słychać ,że łyka . A w nocy karmię 2 razy i mam tak twarde piersi ,a Kubuś słychać że ciągnie i łyka za każdym razem w nocy wystarczy dosłownie 20 minut i jest najedzony a w dzień nieraz siedział by i z dobrą godzinę i jest dalej głodny .Też zdażyło mi się ,że na noc dokarmiałam ,bo bałam się ,że jest głodny ale z drugiej strony bałam się ,że jak bedę dokarmiać to nie będę miała pokarmu ,a tak bardzo chcę malego karmić piersią jak najdłużej.Przez ostatni tydzień nie daje na noc sztucznego mleka i powiem szczerze ,że mały daje radę tylko na cycu :) bardzo się z tego cieszę , piję herbatkę ziołową z Herbapolu na przybycie pokarmu na opakowaniu pisze dosłownie że jest mlekopędna :)A dzisiaj musze sie pochwalić co mi się nigdy wcześniej nie zdarzyło z jednej piersi tak mi leciał pokarm ,że po powrocie do domu miałam taka ogromna plame na koszulce ,a nic nie czulam tylko moja curcia zauważyła i pyta mamuś a co ty jestes tu taka mokra :)
Mój synuś ma 1,5 miesiąca powiedzcie mi co nowego po tym czasie wprowadzałyscie do swojej ubogiej diety, bo powiem szczerze ,że juz zbrzydło mi jedzenie w kółko tego samego!!!
pozdrawiam :)
 
reklama
Klamka - uwazaj zebys nie przekarmila maluszka..
My tak dokarmialismy i w caigu 8 dni przytyl 535g, chcociaz pani dr powiedzila ze to glownie od mojego mleka ale zeby juz tyle nie dokarmiac...
Yen tydzien probuje bez dokarmiana, Mateuszek ciagle domaga sie jedzenia i spi krotko w ciagu dnia, oby do piateku i sparwdzimy ile przytyl tylko na moim pokarmie
Tez mam czasem wrazenie ze mam puste piersi i zacezlam juz karmic z obudwu podczas jedengo karmienia...
I tak bym chciala zeby Mateo pospal 4 godziny pod rzad ale u niego max to 3,5 i to raz na jakis czas...
A ze mnie jeszcze nerwus wiec dodatkowo chyba blokuje sobie sama pokarm martwiac sie ze go nie mam..ahhhh

emiete-ja tez jem w kolko to samo...
Dzisiaj zrobilam sobie nowosc..salatke pieknosci w wersji okrojonej bez orzechow i midou
Na noc zalewa sie platki owsian i rodzynki woda a rano sciera na tarce do tego jablko i pycha, bardzo lubie:)))
 
Do góry