reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie piersią/butelką a potem inne jedzonko

Dziewczyny,bardzo wspolczuje Wam tych alergii,to straszne,ze na wszystko dziecko zle reaguje,nawet na leki!Podziwiam Was!
A tak chcialam zapytac-od jakiego wieku mozna dziecko podac testom alergicznym?
 
reklama
Jakos nie mam potrzeby zeby mi współczuc, nie czuje sie pokrzywdzona. Z marysia sie czulam - lubiłam zeby mnie tak żałowano ale teraz uwazam ze to grzech, bo ludzie maja na prawde chore dzieci, naprawde maja problemy z dziecmi a taka alergia to nic.... Ja jestem przyzwyczajona po Marysi. troche niepotrzebnie sie oszukiwałam ze moze Michala to ominie ale mysle ze kazda z nas matek alergików sie tak w głebi duszy troche oszukuje (taka nadzieja....) ale nie poczuwam sie zeby mi współczuc. Wiem jak z tym walczyc, wiem ze to przechodzi, przy odpowiedniej diecie i lekach mozna dziecko z tego wyprowadzić. Mysle ze takiemu dziecku nie dzieje sie żadna krzywda. Alergia jest upierdliwa ale da sie z nia zyc... wole ja niz jakies inne nieznane mi choróbska... nie widze siebie w kategori - ja miałam pecha i mam dzieci z alergia - tylko na szczescie to tylko alergia moglo byc gorzej. Wkurza mnie tylko lekkomyslnosc innych matek - dzieci nie alergików bo nie mysla sobie ze moga w ten sposób wywołac alergie nawet u nie-alergika...... Nie mowie tego do zadnej z was ale np. moja znajoma stwierdziła ze w sumie by juz dała swojemu 5 miesiecznemu dziecku mleko krowie.... daje mu ciastka do sprobwania, jak miało 8 miesiecy jadło bigos, danonki, zupe taka jak dorosli, kotlety bo ona nie bedzie osobno gotowac.... Tak bylo na wsi u rodziny meza - tez chłopak alergik - w wieku Marysi, wszytsko mu jesc dawali a im nie pozwalalam mojej dawac. Ile było gadania. i co teraz? Tamten ma juz prawie astme a moja jest zdrowa. powiedzialam mojej tesciowej - ze jak nie trzymali diety to niestety maja to na swoje zyczenie.....
Ale jestem zła na siebie - dalalam Marysi troche koglu - moglu wczoraj a tam surowe jajko (zawsze jadła gotowane) i kurde na buzi dzis liszaje...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: co za debilizm mnie ogarnał :no::no::no: co mi do łba strzeliło.... nie wiem.....:angry::angry:
 
Głuszku i tak mialas szczescie z marysia ze miala wysypke. Niestety ja z moja Kinga nie mialam tyle szczescia. ONa pokarmowke dostala dopiero po ukonczeniu roczku. Wczesniej miala nawracajace zapalenia osklrzeli oczywiscie leczone antybiotykiem . I co jak pojechalam sama prywatnie do pulmmonologa to nie wiedzila co jej dac zeby szybko przeszlo. Od tamtej pory byla juz leczona prawidłowo Przedewszystkimleki przeciww zapalne a antybiotyk w ostateczniosci W tej chwili Kinga nie ma zadnych objawow astmy.Z Wojtkiem jest o tuyle lepiej ze ma pokarmowa alergie od poczatku i mam nadzieje ze jemu nie przejdzie oskrzela. Z reszta jak by byl tylko chory to od razu bym pojechala do tej mojej pani doktor. Nie leczylabym go w przychodni.
 
Gluszku-nie chcialam Cie urazic.Wiem,ze sa dzieci z ciezkimi chorobami i w porownaniu z nimi alergia to nic.Ale jak czytam o objawach alergii u Twoich i innych dzieci,to jednak i dla nich,i dla ich rodzicow jest to uciazliwie.No i przede wszystkim ta bezradnosc,kiedy chcialoby sie,zeby dziecko zjadlo to czy tamto,a nie moze,albo daje sie lek,a po nim jeszcze gorzej...
 
Mam w rodzinie kuzynkę, która w dzieciństwie miała alergię pokamową (nie pamiętam na co), potem wziewną...mała nie ruszała się bez leków z domu, zawsze pod ręką inhalator. I wyrosła z tego. Teraz ma 18 lat i ani śladu po alergii. Waszym dzieciaczkom też tego życzę.

A mój mały nie chciał dziś jabłuszka (a zwykle chętnie je). no to usiadłam przed nim, sama wzięłam jabłko i zaczęłam jeść. Od razu zaczął wyciągać rączki i otwierać buźkę:-D. Wychodzi na to, że tak jak mamusia nie lubi jeść sam;-), tylko w towarzystwie.
 
reklama
Mała wszamała dzisiaj ze smakiem zupkę jarzynową z boboviity i z wszytskich firm najlepiej jej wchodziła, więc chyba pozostaniemy przy tej firmie.

Mała od prawie 3 tygodni dostaje jeden inny posiłek niż mleko i się zastanawiam czy mogę już wprowadzić drugi, a jak tak to rano czy wieczorem :confused: mała jeszcze oczywiście i tak mleczko popija po lub przed nowym posiłkiem ;-)

no i dzisiaj dałam jej ciutkę banana bo tak się przymierzała do niego jak jedliśmy :zawstydzona/y: no a potem doczytałam, że banana można dopiero w 8 miesiącu dawać :zawstydzona/y: mam nadzieję, że nic jej nie będzie...
 
Do góry