reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmienie piersią/butelką a potem inne jedzonko

maajka nie uraziłas mnie - tylko wiesz nie chciałabym sprawiac wrazenia ze chce zeby sie nade mna uzalac. Bo nie ma o co. Nauczylam sie zyc z alergia. Wiem ze z tego sie wyrasta. Wieze ze Michal bedzie mniejszym alergikiem niz Marysia (a jej zaczeło przechodzic jak miała około 16-17 miesiecy) wiec mysle ze u niego powinno byc szybciej. Na dzien dzisiejszy ma mniejsza alergie. Trzeba mu tylko teraz dobrze leki dobrac ... Nie ma dzieci uczulonych na wszytsko. moze byc taka czasowa nadrwazliwosc. W koncu jakies warzywo przejdzie....
 
reklama
no i dzisiaj dałam jej ciutkę banana bo tak się przymierzała do niego jak jedliśmy :zawstydzona/y: no a potem doczytałam, że banana można dopiero w 8 miesiącu dawać :zawstydzona/y: mam nadzieję, że nic jej nie będzie...
Widziałam deserek Hippa "Banany" po 4 miesiącu, a też czytałam, że można je wprowadzać później. Nie wiem, jak jest. Ja jeszcze nie dawałam.
 
Za radą Magdziarki sama gotuję Stasiowi i nawet rzeczywiście nie ma z tym tak dużo zachodu. Ale stwierdziłam, ze i tak niedługo będzie koniec gotowania, bo nie mam skąd wziąć dobrego, sprawdzonego mięsa. Wiecie, takiego "ekologicznego".
A jak już o mięsie: po jakim czasie zaczęłyście dawać dzieciom pierwsze mięso? Tzn. jak długo były same warzywa?

U nas jedzenie w ciągu dnia wygląda tak, że cyś jest o 7.00, 10.00, 12.00, potem koło 15.00 zupka, a potem znów cyś o 17.00, 20.00. No iraz albo dwa razy w nocy. Za kilka dni chcę wprowadzić kaszkę na wieczór. Na razie z nowości jest dynia.
 
Ja dałam trochę banana ale wymiotowała tzn sporo jej się ulało
Ja karmię cycem i dałam małej mięsko po miesiącu odkąd zaczęła jeść zupki
 
Za radą Magdziarki sama gotuję Stasiowi i nawet rzeczywiście nie ma z tym tak dużo zachodu. Ale stwierdziłam, ze i tak niedługo będzie koniec gotowania, bo nie mam skąd wziąć dobrego, sprawdzonego mięsa. Wiecie, takiego "ekologicznego".
A jak już o mięsie: po jakim czasie zaczęłyście dawać dzieciom pierwsze mięso? Tzn. jak długo były same warzywa?.
Kurcze Monia no szkoda, że już mam królika pomrożonego bo bym Ci przywiozła. Miałam od teścia pracownika - świeżego z hodowli domowej.......

A ja mięsko wprowadziłam mniej więcej miesiąc po podawaniu zupek bezmięsnych i wprowadzałam najpierw raz na 3 dni potem juz raz na dwa. A teraz prawie każdego dnia dodaję do zupki kawałeczek.
 
Ja juz podaje ok.18.00 kaszke zamiast piersi.
A jesli chodzi o banana,to w Belgii jako pierwsza papka owocowa podaje sie jablko z bananem i sokiem z pomaranczy-i Mai tez tak dalam,i nic jej nie bylo.Wstrzymuje sie tylko z owocami bardziej tropikalnymi,np.ananas,winogrona.Chociaz co ja plote,tak jakby pomarancza czy banan rosly u nas na drzewach....
 
My już trzeci dzień jemy zupke marchew i ziemniaczek (gotuje sama). Dziś dodałam kaszki manny. Wcześniej 2 dni był sam ziemniak z moim mlekiem.
Piotrusiowi smakuje :-)
Zastanawiam się co teraz dodać. Pietruszkę, buraczka?
 
Kurcze Monia no szkoda, że już mam królika pomrożonego bo bym Ci przywiozła. Miałam od teścia pracownika - świeżego z hodowli domowej.......

No właśnie takiego sprawdzonego źródła mi brak. Jak bym na Mazurach mieszkała, to by pewnie nie było kłopotu. Albo bym do Ciebie Magdziarko wpadała na kawkę i po króliki :-D

A z tym wprowadzaniem mięsa to wypada, że za jakieś 10 dni powinnam zacząć.

Idusia, ja bym dała pietruszke i selera. I dynię. Ale każdy ma własne pomysły. :-)
 
reklama
u nas gluten odpada:-( pojawił się śluz w kupce i bardzo brzydka jedna krocha:crazy: tak więc poczekam jeszcze jakiś czas.....
buraczek też jest be:baffled:
 
Do góry