A mojemu Krzysiowi wyskoczyła dziś wysypka. Chyba przedobrzyłam:-(. Dopiero od tygodnia próbuję podawać mu coś innego poza cycusiem. Najpierw przez 4 dni sama marchewka, nie bardzo mu szło, pół łyżeczki, potem jedna, 4 dnia zjadł 2 łyżeczki. Wysypki nie było. Potem 2 dni jadł marchewkę z ziemniakiem...tez maksymalnie 2 łyżeczki, bo więcej nie chciał. To dziś chciałam spróbować czegoś innego i dałam mu zupkę jarzynową Hippa...i to mu posmakowało, zjadł 5 łyżeczek, więcej nie dawałam. A wieczorem pojawiła się wysypka na ramionkach i za uszkami. I teraz nie wiem, czy to przez ziemniaka (bo jadł go tylko przez 2 dni i wysypka mogłą pojawić się dopiero dziś) czy ta zupka jarzynowa. W każdym razie wracamy do samej marchewki:-(.
Jak u Was pojawiała się wysypka po nowościach, to po jakim czasie? Pamiętam, że Kasiau pisała o wysypce po jabłuszku, u kogoś była też wysypka po marchewce.