reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie piersią/butelką a potem inne jedzonko

Po Bartku nic mi nie polecialo, a teraz wszystko w zastraszajacym tempie. Ja tonami moglabym kaszanke jesc, wiec tez pewnie hb mi spadla.....
 
reklama
Ja nie byłam u dentysty po Wojtku przez 1,5 roku (aż wstyd przyznać), a jak juz poszłam, to się okazało, że wszystkie zęby w porządku.
Teraz też jestem po kontroli i na razie jest ok.

Joaś,
trzymaj się i nie daj się zamęczyć;-) dzielna mamusiu!
 
azile czyli mam jej nie dawac w okresie pylenia tych produktow które reagują krzyzowo z trawiami? A jak się skończy okres pylenia to juz moge dawac tak? a mi sie wydaje ze na brzoze też jest uczulona bo juz w kwietniu ją zaczelo sypac. Te trrawy to podejrzewalam bo czasami jej oczy puchly jak ktoś kosil trawę w pobliżu.
Tak głuszku w okresie pylenia nie podawać produktów z alergi krzyżowej. nie jest to łatwe szczególnie przy trawach, bo prawidłowo nie powinno się jeść zbóż:baffled:. A z warzyw to pomodory, marchew, seler, soja, buraki. Ale ja jem zboża ale raczej te bezglutenowe i marchew bo nic mi po nie nie jest. Na całę szczęscie buraki się zbiera z pola już po pyleniu traw. Selera wogóle w moim domu nie ma.

A co do brzozy to nie powinno sie w okresie pylenia podawać: selera marchewki pitruszki nawet grochu .
Ale to trzeba dziecko obserwować, bo jak wiadomo alergia potrafi zaskakiwać.
Są jeszcze produkty zawierające histamine(tworża tz psełdo alergie i zaden alergik nie powinien ich sporzywać) dojrzewające sery, kiełbasy, Tuńczyk makrela kapusta tylko surowa.
Są też produkty uwalniające histaminą to : Truskawki, pomodory, banany, jajko, surowy ananas, papaja, czekolada.
 
Co do problemow z butelka,to kiedys czytalam,zeby z butelki podawal mleko ktos inny niz mama,bo dziecko mame kojarzy tylko z cycem.Ale nie wiem ile w tym prawdy.Ja Mai podawalam odciagniete mleko w butelce juz jak miala 2 tygodnie (mialam zapalenie piersi,popekane brodawki i ciezko bylo ja przystawiac),potem coraz rzadziej.Teraz zdaza sie to sporadycznie,jak musze wyjsc.U nas nie bylo z tym problemu.

Joas-biedactwo,dbaj o siebie.
 
Selera nie powinnien jesc alergik (nawet w rosolach, zupach), bo reaguje krzyzowo Mi alergolog-pulmonolog zalecil wykluczenie tego warzywa w okresie karmienia jako jedynego. No i wyrzcenie z diety wszelkich nowalijek.
 
Azile Głuszku Joaś dzięki wam nie przeraża mnie tak bardzo alergia mojego Karola:tak:
mój Karol kocha banany czy to znaczy że nie powinnam ich podawać?seler też używam do zup czyli mam go wykluczyć?fakt na razie mam się zająć alergią wziewną ale mały jest wysypany i nic nie pomaga:baffled: nabiał wykluczyłam konserwanty też ale już sama nie wiem co jeszcze.....ciężko mi 3 latka tak ograniczać z jedzeniem szczególnie że on kocha nabiał:baffled:


Mamoot niech twój M pokarmi butlą Stasia może to pomoże?
 
Majeczko, Lorciu, no i sukces z załapaniem butelki przez Stasia :-)
Wczoraj najpierw próbował Marcin, ale Staś nie chciał, potem ja - i też nie bardzo. A dziś rano odciągnęłam troszkę mleczka i Marcin znów z butlą zabrał się do Stasia. Była chwila płaczu, ale zaraz zassał i poszło.:-)
Majka, u Ciebie nie było kłopotu pewnie właśnie dlatego, że tak wcześnie dałaś małej butelkę. Mój Staś miał ją wczoraj piewszy raz, a ma już prawie 5 miesięcy. Im starsze dziecko tym trudniej mu się nauczyć.
Teraz będziemy próbować po troszku codziennie albo co drugie dzień, żeby wiedział jak się ssie smoczek.
 
reklama
Do góry