reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie piersią/butelką a potem inne jedzonko

odnośnie alergii dzisiaj byłam z Karolem u alergologa i mój synek ma początki astmy:-( dostał tonę leków eh żyć się nie chce:no:.....pokarmówka też jest ale na razie za miesiąc robimy testy wziewne:-( dziwi mnie to raptem od września jak poszedł do przedszkola zaczął kaszleć i mieć katar a do tej pory nic:no: zdrowy chłopczyk:baffled::szok::errr:
nasza sunia zdechła i mieliśmy przez pewien moment inną sunie ale oddałam ją:zawstydzona/y: ze względu na alergie małego..dobrze że była młoda i krótko z nami no i oddałam ją koleżance:tak: więc mam ją na oku...
 
reklama
Lorcia cóż na to można powiedzieć. Z astmą teraz żyje sie łatwiej dzieciom niż kiedyś. Będzie brał leki i wyrośnie z tego. Ja też mam astmę od urodzenia(od 1.5 roczku duszność do utraty przytomności). Miewam sie dobrze, ale jako dziecko to było kiepsko. Ale teraz są takie leki o których 20 lat temu sie nie śniło. Będzie dobrze!!!
 
Lorcia ja miałam stan przedastmatyczny jak mialam 17 lat i po roku leczenia sterydami mi przeszlo. Jako dziecko miałam nietolerancje pokarmową vel alergię nie wiadmo bo 30 lat temu to jakies marne pojecie o tym bylo. Alergie kontakowe mam do teraz, na niektóre kremy i chemię. W okresie pylenia mam przytkany nos więc nie jest tak źle ze mną. najgorszą mam na kurz (roztocza) okropnie mnie wtedy dusi. A skore mam bardzo wrażliwa do tej pory. Jako nastolatka mialan wielkie liszaje na buzi ktore mi wychodziły jak tylko weszlam do pomieszczenia z dymem z fajek. w sumie moja alergia jest niewielka i nie przeszkadza mi. gorzej mi przeszkadza zespół nadrważliwego jelita ..... i hemoroidy....

azile czyli mam jej nie dawac w okresie pylenia tych produktow które reagują krzyzowo z trawiami? A jak się skończy okres pylenia to juz moge dawac tak? a mi sie wydaje ze na brzoze też jest uczulona bo juz w kwietniu ją zaczelo sypac. Te trrawy to podejrzewalam bo czasami jej oczy puchly jak ktoś kosil trawę w pobliżu.
 
Lorcia najważniejsze, że szybko wykryli tą astmę i nie zdążła się jeszcze we znaki dać :tak: a teraz są naprawdę super leki :tak: (kilka lat temu jak tańczyłam jeszcze w zespole z tańcem nowoczesnym była w grupie dziewczyna z astmą i to nie przeszkadzało jej tańczyć tak samo jak innym, a wycisk niezły dostawaliśmy :tak:)

Ciężko mi wyobrazić przez co musicei dziewczyny przechodzić z tymi alergiami, bo ja nie wiem co to alergia :zawstydzona/y: ale w każdym bądź razie trzymam za Was kciuki :tak::-)
 
Dziewczyny, współczuję alergii. Wam i Waszym maluchom. Tak jak piszecie, da się z tym żyć, ale jest to męczące. Najważniejsze to wykryć alergen...a to jak widać nie łatwa sprawa.
 
Dziewczyny, ja tak z ciekawości: czy jeszcze któraś z Was karmi wyłącznie piersią? Bo widzę, że już dużo innych smakołyków dzieciaczkom podajecie. Ale jestem ciekawa, czy mój Staś będzie lubił jedzonko tak, jak jego starszy brat.

Lorciu, mam nadzieję, że Karol szybko z tego wyrośnie.
 
Ja karmię wyłącznie piersią. Krzyś nie dostaje żadnych herbatek, kaszek...nic. I chciałabym tak utrzymać, dopóki nie skonczy 6 miesięcy (jeżeli wystarczy mu mojego mleczka). Zastanawiam się tylko co z kwestią wczesnej prowokacji glutenem, czy można zacząć dopiero w 7 miesiącu...musze porozmawiać z pediatrą.
 
Joasiu, Stasiowa pani pediatra powiedziała mi, że podawanie glutenu powinno być pod osłoną karmienia piersią od 6 miesiąca: łyżeczka kaszki mannej do zupki jarzynowej.
Daj znać co powie Wasz lekarz. Ciekawa jestem.
 
reklama
Nasza lekarka mówiła, że mogę zacząć prowokację już w 4 miesiącu :szok: . Nie zapytałam jej natomiast, czy można poczekać do skończenia przez dziecko 6 miesięcy. Bo słyszałam, że jeżeli czeka się za długo, o trzeba podawać wg starego schematu żywienia, czyli po 10 miesiącu. Mi też mówiła o łyżeczce kaszki mannej do zupki. Mam głupie pytanie...chodzi o łyżeczkę kaszki suchej czy już ugotowanej? Bo w zależności od tego ta ilość będzie się różniła. Ja ostatnio przy wizycie u pediatry mam tyle pytań, że zapominam czasem zapytać o oczywiste rzeczy. I dopiero potem w domu się głupio zastanawiam :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
Do góry