Głuszku pozwoliłam sobie zliczyć ilość zjadanego przez Miśka pokarmu. Wychodzi, że od 730 - 870ml. To ładnie Ci je. Bo mój Antoś to maksymalnie je 700 a wczoraj( przez 24 )godziny zjadł 350ml Dasz wiarę. Jola ty też karmisz Nutramigenem. Ile zjada Twój synek? Qrde. Martwi mnie to. A na dodatek nie chce jeść tak świadomie. I najczęściej jak zaśnie to daję mu przez sen - muszę się nakombinować żeby zjadł. Ale wydaje mi się , że nie jest to złe że tak karmię, bo gdyby nie chciał to by niezjadł...co? Najgorsze, że dalej nie tyka ani zupek ani deserów. Za to w sobotę wzięłam łyżkę rosołu( był na obiad) dorzuciłam ziemniaka i ugniotłam i zjadł. Może marchwka mu nie smakuje? No ale to jak ugotować zupę. Na samym ziemniaku. Bo dynia też mu nie podchodzi.
reklama
kasiau30
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 3 Listopad 2007
- Postów
- 4 991
Moja woli gotowe , smakowała jej dynia z marchewką. i deserek z jabłkiem.
Po samym jabłku wczoraj jakby wymiotowała tzn parę razy ulało jej się sporo samej wody więc tak myślę że to po tym jabłku. Po tym deserku z jabłkiem też jej się sporo ulało.
Po samym jabłku wczoraj jakby wymiotowała tzn parę razy ulało jej się sporo samej wody więc tak myślę że to po tym jabłku. Po tym deserku z jabłkiem też jej się sporo ulało.
daruuunia3
Czerwcowa mama'08
U nas wygląda to różnie- Bartek opróżnia dwa cyce naraz i np. dzisiaj zjadł jeszcze 120ml sztucznego, a czasami w ogóle nie chce...
kasiau30
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 3 Listopad 2007
- Postów
- 4 991
Ja nie wiem ile moja pije mleka bo nie ściągałam nigdy tak do karmienia a jak mnie nie było to mąż jej dał tyle ile ściągnęłam czyli 50 ml i złapała 2 łyki a potem się tylko bawiła - zgadnij zagdula ile wypija Olunia - najważniejsze że normalnie przybiera na wadze i jest zdrowa :-)
A
Asiowo
Gość
ja tez nie mam pojecia ile mała wypija... ale tak jak u Kasi wazne, ze przybiera na wadze!
Po jabłuszku, ktore jej dałam mała meczyła sie ze zrobieniem kupki musiałam jej troszke pomóc, tak mi sie wydaje, ze po jabłku, bo do tej pory nie było problemów...
Narazie chyba jeszcze poczekam ze wzbogaceniem jedzonka, bo widac układ pokarmowy małej jeszcze nie gotowy
Po jabłuszku, ktore jej dałam mała meczyła sie ze zrobieniem kupki musiałam jej troszke pomóc, tak mi sie wydaje, ze po jabłku, bo do tej pory nie było problemów...
Narazie chyba jeszcze poczekam ze wzbogaceniem jedzonka, bo widac układ pokarmowy małej jeszcze nie gotowy
magdziarko pamiętaj ze alergikom nie wolno dawać zup na wywarze miesnym
ja Marysi gotowalam brokula, cukinie/patisona/kabaczek, ziemniaka i baardzo dlugo jadla taką zupke , potem w 6 meisiącu zaczęłam dodawać krolika. U niej długo nie przechodzily inne pokarmy. Sinlak ją uczulal na poczatku, potem było ok (od 10 miesiąca), jak miała jakies 8-9 miesiecy udalo mi sie przepchąc dynie a potem jakoś tak poszlo i wprwadzilam duuużo, potem znowu ja zaczeło sypac kolo roczku, wyszla candida , przeleczylam ja +homeopatia, leczyłam na owsiki, jesienia wszystko minęlo. I wtym roku to samo - sypało ją maj, czerwiec, lipic a gteraz spokój. Wiec ja mysle że u niej tez skora reaguje na pyłki. Wiec nie każda wysypka jest od pokarmu.
do tego często bylo tak ze jak dałam nowy produkt to ja sypalo a jak dalam za mieisąc to już nie, tak jakby organizm sie uczył tolerować dany prodkut.
ja Marysi gotowalam brokula, cukinie/patisona/kabaczek, ziemniaka i baardzo dlugo jadla taką zupke , potem w 6 meisiącu zaczęłam dodawać krolika. U niej długo nie przechodzily inne pokarmy. Sinlak ją uczulal na poczatku, potem było ok (od 10 miesiąca), jak miała jakies 8-9 miesiecy udalo mi sie przepchąc dynie a potem jakoś tak poszlo i wprwadzilam duuużo, potem znowu ja zaczeło sypac kolo roczku, wyszla candida , przeleczylam ja +homeopatia, leczyłam na owsiki, jesienia wszystko minęlo. I wtym roku to samo - sypało ją maj, czerwiec, lipic a gteraz spokój. Wiec ja mysle że u niej tez skora reaguje na pyłki. Wiec nie każda wysypka jest od pokarmu.
do tego często bylo tak ze jak dałam nowy produkt to ja sypalo a jak dalam za mieisąc to już nie, tak jakby organizm sie uczył tolerować dany prodkut.
Julia!
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2007
- Postów
- 710
Głuszku a czy wiesz,że alergeny działają krzyżowo np. brzoza i jabłko, moja Eryka była długo uczulona właśnie na jabłko i na brzoze,a kiedy brzoza pyli to nie może jeść jabłek bo ją wysypuje mocniej
może Marysia też tak reagować na alergeny -okresowo
może Marysia też tak reagować na alergeny -okresowo
Ostatnia edycja:
wiem ale na dzień dzisiejszy nie wiemy na co jest uczulona bo jest mala na testy więc trudno mi w okresie pylenia wykluczyć wszystkie pokarmyu ktore reaguja krzyzowo z pylkami. A jak sama wiesz jest ich mnóstwo.
na dzien dzisiejszy reaguje wysypką. liszajami i pękajacymi uszkami na czekoladę (moze w malych ilosciach), ryby morskie, miod (bardzo ją uczula), mleka nawet ) HA nie moze na razie ale w potrawach je (ciastkach i takich tam). Pomidorow i cutrusów nie chce jesc wiec nie wiem.
na dzien dzisiejszy reaguje wysypką. liszajami i pękajacymi uszkami na czekoladę (moze w malych ilosciach), ryby morskie, miod (bardzo ją uczula), mleka nawet ) HA nie moze na razie ale w potrawach je (ciastkach i takich tam). Pomidorow i cutrusów nie chce jesc wiec nie wiem.
azile29
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2007
- Postów
- 2 926
Głuszku jak sypało twoją małą w maj-lipiec to w 100% jest uczulona na trawy. To jest właśnie okres pylenia traw. w tym roku rozpoczął sie od maja troszke wcześniej niż za zwyczaj. Ja jestem uczulona na trawy i mam też alergie pokarmową . W czasie pylenia mam uczulenie na jabłka ale tylko surow, gruszki arbuzy, pomodory czasem i ogórek. Cytrusów nie jadam tylko banan. teraz juz jem gruszki i moglabym pomidory.
reklama
kasiau30
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 3 Listopad 2007
- Postów
- 4 991
Ale macie przerąbane z tymi uczuleniami . Ja od paru lat mam kota i dopiero gdzieś od 2 okazało się że jestem uczulona . Wcześniej miałam koty ale biało czarne albo szare a ten jest czarny. Podobno czarna sierść bardziej uczula. Też mam dylemat bo w okresie zimowym jest u nas w domku do marca . Szkoda mi go bo człowiek się przywiązał ale ja cały czas faszerowałam się lekami na katar. Teraz jestem w kropce ale chyba go oddam bo boję się o małą. U mnie wystarczy się pozbyć kotka
Podziel się: