reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmienie piersią/butelką a potem inne jedzonko

Czytam was dziewczyny i ciesze sie ze mam takiego grzecznego malucha tfu tfu... Je srednio co 3 godziny, grzecznie spi i coraz czesciej zdarza mu sie swiadomie czuwać i coraz czesciej usmiechac jak slyszy nasze glosy. W nocy je o 23 i o 5 rano wiec jest OK. Owszem zdarzaja sie mu marudne chwile lub kolki ale moze ja juz jestem madrzejsza przy trzecim dziecku nie denerwuje sie tak to i dziecko jest spokojne, bo jak wspomne Anie...
 
reklama
Dziewczyny mam pytanie, byłam dzis u pediatry z moim trzytygodniowym synkiem. Powiedzial mi że dziecko jest przekarmione,powachal jego kupke i powiedzial ze pachnie kwasno. Mam robic wieksze przerwy miedzy karmieniami bo dziecko nienadaza trawic i ma gazy. Ma tez kilka krostek na policzkach i on powiedzial ze to tez od przekarmienia. Słuchajcie czy to mozliwe, pierwszy raz o tym slysze. Mały ogolnie jest spokojny, czasami przy karmieniu wierga nożkami i rzeczywiscie mam gazy i to czesto. Sam nie wiem co o tym myslec.


ja rownież nie bardzo zgadzam się z opinią tego lekarza... Mój Maluch także jest żarłoczny i bywa zagazowany - wątpię jednak,że jest to powód tego,że często je.... no i te krostki - na moje oko jakaś dziwna teoria ...no jest jeszcze taka kwestia, że krostki są różne.. Mateusz także ma krostki np. w miejscu, w którym ma w buźce smoka. Ja na Twoim miejscu skonsultowałabym się z innym lekarzem. Ostatnio u mnie był lekarz i powiedział, że wszystko jest ok. Jak Dziecko ma gazy to dobrze położyć je chociaż na chwilkę na brzuszku, położyć na brzuszku coś ciepłego (np. wyprasowaną pieluszkę), pomasować brzuszek, lub ponosić go w pozycji w takiej jakie mieszkał sobie w brzuchu - tak jak się trzyma kociaka :tak: można wtedy masować brzuszek lub lekko go nawet nacisnąć - Mateuszowi to pomaga
 
Dzieki dziewczyny, musze sie skonsultowac z innym lekarzem. Te krostki to sa najpierw czerwone i malutkie a potem sie robia ciut wieksze z bialym czubkiem i zasychaja. Ale wydaje mi sie ze malego to nie swedzi bo sie nie drapie. Nie jest ich duzo bo z 7 na jednym policzku, z 5 na drugim.
 
Dzieki dziewczyny, musze sie skonsultowac z innym lekarzem. Te krostki to sa najpierw czerwone i malutkie a potem sie robia ciut wieksze z bialym czubkiem i zasychaja. Ale wydaje mi sie ze malego to nie swedzi bo sie nie drapie. Nie jest ich duzo bo z 7 na jednym policzku, z 5 na drugim.


a może to są potówki ???

Wiesz, nie wiem jaka jest norma jeżeli chodzi o ilość. Mat ma kilka ale bardziej na główce. Jeżeli jest ich wiele to powinno się zrobić badanie krwi - czy oby jakaś bakteria się nie przypałętała - dlatego też skonsultuj się z innym doktorkiem
 
Tak a propos przekarmiania lub nie-jesli odciaga sie pokarm,to ile taki przecietny noworodek zjada?Ja odciagam od wczoraj po calej buteleczce 125ml i dzis M z duma nakarmil Majke;-) -wypila 90ml.To chyba calkiem niezle,nie?Zwlaszcza,ze zaraz zasnela i grzecznie jeszcze spi.
Behemotku-tak wiec reczny laktator aventu mi pasuje,jestem b.zadowolona,choc na poczatku troche bolalo.Z tego wszystkiego zapomnialam dzis kupic kapusty na oklady,bo piers juz mniej boli.Wczoraj zlecialo z niej tylko 25ml,a dzis juz 50ml-dociagam jeszcze z drugiej i mam cala buteleczke:-)Ale Ty,biedna sie nacierpialas z tym zastojem....Ja nie dawalam rady masowac i nikomu nie dalabym dotknac.
Dzis zakupilismy smoczek o ksztalcie sutka i bedziemy go wyprobowywac,bo wczoraj Majka dala nam niezle popalic.....Caly dzien musiala byc na rekach,przy cycu,a i tak bez przerwy ssala sobie piastke lub mojego malego palca.No i przerazliwie plakala jak tylko sie ja na chwilke odlozylo,nawet do przewijania.A przy kapieli....jakby ja ktos ze skory obdzieral.Wszystko trzeba bylo robic na raty,z przerwami na podnoszenie i tulenie....Jeszcze nie bylismy na spacerku,ale dzis w takim razie zarzadzilam wspolny wypad do supermarketu i jak tylko wlozylismy ja do fotelika samochodowego-CISZA.Przespala cala droge i spala,spala,spala.Musialam ja budzic na pierwsze mleczko z butelki(odciagniete).No i z butelki tak ladnie wypila,w 5 minut,a nie w 50,jak przy cycu.I odlozylismy ja do lzeczka i spi!:-):-) Juz 2 godziny (a wczesniej w foteliku az 4godz.).
 
Ostatnia edycja:
a mój maluszek zaczął sam sobie dawkować mleko:tak: czasami po 30 minutach potrafi zapłakać o cyca by tylko się napić po kilku łykach sam cyca wypluwa także mojemu synkowi przekarmienie nie groźne:tak:
 
A ja dziewczyny mam pytanie co do diety mamy karmiącej.
Już sama nie wiem co mog jeść. Wiadomo że nie mogę kapust i wzdymających. Ale czy można jesć rzodkiewki , dynie , kalarepki, cukinie, paprykę. Może macie na ten temat wiedze, bo nie chciałabym mieć problemów z kolkami.
 
Eliza, mozna o ile jest na nie "sezon" a nie sa nowalijkami - nowosciami na rynku.. Tylko wez utraf z ta sezonowoscia teraz kiedy prawie wszystko jest dostepne caly rok............
 
Elizka ja rozmawiałam z laktacyjną w klinice i np. kalarepki narazie raczej nie próbować:confused: zbyt ciężkie dla maluszkowego żołądeczka, na mojej Mai wypróbowałam dżem z aronii i biedną bolał brzuszek a zjadłam maleńką kromeczkę posmarowaną odrobiną dżemu, wstrzymać się należy tak jak piszesz ze wzdymającymi, czyli kalafior, brokuły, fasolka, bób, moja mała ładnie przeszła "test" na panierowane piersi z kurczaka:tak: jutro próbujemy pomidorka :-D
jeden plus diety - szybko powinna lecieć waga w dół :-)
 
reklama
Flexy, a ja mam inne doswiadczenie z brokulami - one nie sa wzdymajace - co do zasady, nawet powinno sie je podawac jako jedne z pierwszych warzyw... A wstrzymalabym sie z pomidorkiem....
 
Do góry